LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 740

Muslic po zwycięstwie nad Liverpoolem


Trener Plymouth, Miron Muslic, nie krył emocji po sensacyjnym zwycięstwie jego drużyny nad Liverpoolem w Pucharze Anglii. Jego zespół, zajmujący ostatnie miejsce w Championship, pokonał lidera Premier League 1:0 po bramce Ryana Hardiego z rzutu karnego. Mimo ogromnego sukcesu, szkoleniowiec zapowiedział, że jego świętowanie ograniczy się do „zjedzenia nachos i wypicia Fanty”.

– Zwykle potrafię dobrze dobierać słowa, ale teraz trochę brakuje mi mowy – przyznał Muslic, który przejął drużynę w zeszłym miesiącu po zwolnieniu Wayne’a Rooneya. – Jestem bardzo emocjonalny, bo zdaję sobie sprawę z tego, z kim graliśmy. To największy moment w mojej trenerskiej karierze, nie ma co do tego wątpliwości. To Puchar Anglii i Liverpool.

– Ale moim najważniejszym celem pozostaje utrzymanie Plymouth w Championship. To mam w głowie i w sercu.

– To dzień dla Argyle, dzień dla Plymouth, dzień dla Green Army. Kibice zasługują na to zwycięstwo i chcę, by świętowali ile tylko mogą.

– A ja? Wrócę do domu, obejrzę mecz jeszcze raz, zjem nachos i wypiję Fantę. Wiem, brzmi to nudno.

Mecz długo pozostawał wyrównany, ale w drugiej połowie Harvey Elliott zagrał piłkę ręką po tym, jak Darko Gyabi przerzucił ją nad sobą. Sędzia wskazał na jedenasty metr, a Hardie pewnie wykorzystał rzut karny. Chwilę później mógł podwyższyć prowadzenie, ale trafił w słupek.

Końcówka spotkania była pełna napięcia – Liverpool desperacko szukał wyrównania, a Plymouth musiało przetrwać dziewięć doliczonych minut. Bohaterem gospodarzy został bramkarz Conor Hazard, który kapitalnie interweniował przy strzałach Diogo Joty i Darwina Núñeza.

– Naszym planem było grać odważnie, ale z dobrą organizacją – tłumaczył Muslic. – Wiedzieliśmy, że przez większość meczu będziemy się bronić, a zatrzymanie Liverpoolu to ogromne wyzwanie.

– Oglądałem ich kilka dni temu przeciwko Tottenhamowi i widziałem, jak potrafią narzucić swój rytm gry – to było jak niepowstrzymana fala.

– Wiedzieliśmy, że zagrają w zmienionym składzie, ale od początku wierzyliśmy, że możemy wygrać. Powiedziałem zawodnikom, że nie mają nic do stracenia, a wszystko do wygrania.

– Zagraliśmy w ten sposób i zapisaliśmy kolejny rozdział w historii Plymouth. Nikt nam tego nie odbierze.
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic
Statystyki (2)
14.09.2025 23:22, AirCanada, Sky Sports
Parker po meczu z Liverpoolem (11)
14.09.2025 22:50, FroncQ, burnleyfootballclub.com
Kontuzje w Atlético przed meczem z LM (2)
14.09.2025 21:56, Olastank, Liverpool Echo
Salah: Nie poddajemy się (0)
14.09.2025 21:29, Klika1892, liverpoolfc.com
Slot o meczu z Burnley, zmianach i Isaku (1)
14.09.2025 20:57, Armani87, liverpoolfc.com
Skrót meczu (1)
14.09.2025 19:35, AirCanada, własne
Slot na temat zdjęcia Alexisa z boiska w przerwie (0)
14.09.2025 18:51, Mdk66, liverpoolfc.com