Lovren o przyszłości Salaha w Liverpoolu
Były obrońca Liverpoolu, Dejan Lovren, zasugerował, że Mohamed Salah jest bliżej odejścia z klubu niż pozostania, mimo że sam chciałby zostać na Anfield.
Kontrakt Egipcjanina wygasa wraz z końcem sezonu, a choć wielokrotnie podkreślał, że chce dalej grać dla The Reds, brak przełomu w negocjacjach sprawia, że jego przyszłość pozostaje niepewna.
Lovren, który przyjaźni się z Salahem od czasu wspólnej gry w Liverpoolu, przyznał, że rozmawiał z nim na temat jego sytuacji i uważa, że klub nie okazuje mu wystarczającego szacunku.
– Nadal mamy kontakt, od czasu do czasu rozmawiamy – powiedział Lovren. – Muszę być ostrożny w tym, co mówię, bo wiem naprawdę dużo.
– Nie znam dokładnych liczb, ale cokolwiek Mohamed żąda, uważam, że na to zasługuje. To proste – wykonuje swoją pracę na boisku.
Chorwat odrzucił argumenty dotyczące wieku Salaha, podkreślając, że jego forma i kondycja wciąż stoją na najwyższym poziomie.
– Niektórzy powiedzą, że ma już prawie 33 lata, ale spójrzcie na Ronaldo – ma 40 lat i nadal gra. Salah nadal strzela gole, jest w świetnej formie fizycznej i mentalnej, wciąż reprezentuje swój kraj. Więc gdzie jest problem?
Lovren zasugerował, że w klubie dzieje się coś, co sprawia, że Salah czuje się niedoceniany.
– Salah uważa, że ze strony klubu brakuje pewnych rzeczy i mam nadzieję, że to się wkrótce wyjaśni. Ale na ten moment jest bliżej odejścia niż pozostania.
– Wszyscy chcą, żeby został, ja także. Zadzwoniłem do niego i powiedziałem: „Mo, musisz pomyśleć o sobie. Spójrz na wszystko, co dałeś temu klubowi i co jeszcze możesz dać”.
– Doszedłem jednak do wniosku, że klub nie okazuje mu wystarczającego szacunku – przynajmniej nie w takim stopniu, jak na to zasługuje. Ale to już inna kwestia, chodzi o to, co dzieje się za kulisami.
– Wystarczy spojrzeć na statystyki – nie ma drugiego zawodnika, który przez ostatnie 5-6 sezonów miałby takie liczby jak Salah. To nie są tylko świetne statystyki, to szaleńcze liczby.
– Gdyby to był Messi albo Ronaldo, codziennie mówiłoby się o tym, dlaczego jego kontrakt nie został jeszcze przedłużony i dlaczego nie zaproponowano mu odpowiednich warunków. Niestety, mam wrażenie, że Salah nie dostaje takiej uwagi.
Lovren dodał, że Salah faktycznie chce zostać w Liverpoolu, ale jeśli nie dojdzie do porozumienia w sprawie nowej umowy, przenosiny do Arabii Saudyjskiej są realnym scenariuszem.
– On kocha Liverpool, to trzeba podkreślić. Bardzo kocha ten klub – powiedział Lovren w rozmowie z WinWin. – I chce zostać, to najważniejsza rzecz.
– Czy widzi siebie kończącego tu karierę? Nie jestem tego do końca pewien. Ale ostatecznie decyzja nie należy do niego i jego otoczenia, tylko do innych ludzi.
– A jeśli odejdzie? Czemu nie? Jak wiadomo, liga saudyjska staje się coraz bardziej konkurencyjna.
– Jeśli Mo tam trafi, będzie jedną z największych gwiazd, a dla ligi byłoby to ogromne wydarzenie pod względem marketingowym. Na pewno przyciągnąłby tam wielu kibiców, ale zobaczymy, co się wydarzy.
Komentarze (8)
Z informacji podanych przez "Liverpool Echo" wynika, że reprezentant Egiptu jest wręcz zdesperowany do przedłużenia swojego kontraktu. Piłkarz chciałby do tego doprowadzić jeszcze przed wygaśnięciem obecnej umowy. Wg mediów Salah chce zostać w Liverpoolu, wielokrotnie podkreślał, że jego rodzina jest tu szczęśliwa, dzieci chodzą do szkoły i są zadowolone.