Van Dijk: Momentami byliśmy niedokładni
Liverpool odniósł kolejne ważne zwycięstwo w walce o tytuł, ale nie było to perfekcyjne spotkanie w wykonaniu The Reds. Mimo kontrolowania większej części meczu, podopieczni Arne Slota mieli trudne momenty, a Wolverhampton potrafiło zagrozić ich bramce.
Kapitan drużyny, Virgil van Dijk, po meczu przyznał, że Liverpool nie zawsze był wystarczająco dokładny w swoich działaniach, ale najważniejsze było utrzymanie przewagi i zdobycie trzech punktów. Holender podkreślił również dobrą grę rywali, którzy wykorzystywali swoje okazje i sprawili, że końcówka spotkania była nerwowa.
– Chcielibyśmy dominować przez pełne 90 minut, ale to jest Premier League i Wolves potrafią ukarać przeciwnika, stwarzając groźne sytuacje. Ważne, że walczyliśmy do końca i zdobyliśmy trzy punkty.
– Dzisiejszy mecz pokazał, że kiedy mamy piłkę, możemy wykorzystać przestrzeń. Cunha był ich największym zagrożeniem i musieliśmy mieć go na oku. Niestety zdobył bramkę, ale udało nam się utrzymać ich na tym wyniku.
– Zasługują na uznanie za to, jak często grali jeden na jednego i znajdowali wolnego zawodnika między liniami.
– Momentami byliśmy niedokładni, nie potrafiliśmy utrzymać piłki tak dobrze, jak zazwyczaj.
Dzięki tej wygranej Liverpool utrzymał siedmiopunktową przewagę nad Arsenalem i umocnił się na pozycji lidera Premier League.
Komentarze (0)