Dlaczego Slot postawił na Jonesa zamiast Nuñeza
Arne Slot wyjaśnił, dlaczego zdecydował się na Curtisa Jonesa jako fałszywą dziewiątkę w meczu z Manchesterem City, zamiast bardziej konwencjonalnej opcji, Darwina Nuñeza, który został na ławce rezerwowych.
– Przede wszystkim Diogo Jota powiedział mi przed meczem, że nie jest jeszcze w pełni gotowy do gry, nie mógł zatem zaczynać w wyjściowym składzie – powiedział Slot w wywiadzie dla LFCTV. – Cody Gakpo trenował wczoraj po raz pierwszy, więc oznaczało to dwie opcje w ataku mniej. Pomyślałem, że kiedy gra się przeciwko City, trzeba się dużo bronić. Darwin daje impuls, kiedy go potrzebujemy, ale jego głównym zadaniem nie jest obrona we własnym polu karnym i wokół niego. Potrzebna w była więc dodatkowa para nóg w środku pola, stąd ta decyzja.
W środku tygodnia Slot krytykował reakcję Nuñeza na zmarnowaną okazję w meczu przeciwko Aston Villi, który był drugim spotkaniem z rzędu bez wkładu z jego strony. Kibice The Reds okazali jednak Urugwajczykowi swoje wsparcie, skandując jego imię, na co ten odpowiedział machaniem.
Jones rozegrał dobry mecz, świetnie wpasowując się w rolę fałszywego napastnika. Mohamed Salah i Luis Diaz pomagali też w defensywie, wybijając piłki w drugiej połowie, gdy taktyka polegała na cofaniu się i obronie.
– Chcieliśmy zagrać dwoma skrzydłowymi, ponieważ, jeśli ciągle bronisz, nie masz wyboru – wyjaśnił Slot po meczu. – Posiadanie dwóch szybkich skrzydłowych, za których można zagrać piłkę, daje możliwość kreacji, i mamy dodatkowych zawodników, którzy mogą wygrać drugą piłkę. Myślę, że to zadziałało całkiem dobrze.
Matt Addison
Komentarze (4)