Michael Owen o komentarzach Salaha
Michael Owen zapewnił, że piłkarze Liverpoolu nie zwracają uwagi na wypowiedzi Mohameda Salaha dotyczące jego sytuacji kontraktowej w tym sezonie. Co więcej, uważa, że egipski gwiazdor chce pozostać na Anfield.
Przyszłość Salaha pozostaje niepewna, gdyż do końca sezonu zostało już tylko kilka miesięcy. Na ten moment jego kontrakt wygasa latem, co oznacza, że może odejść z klubu jako wolny agent. Ma również prawo negocjować wstępne porozumienie z zagranicznym klubem, jeśli zdecyduje się na taki krok. Niepewność co do jego przyszłości w żadnym stopniu nie wpłynęła jednak negatywnie na jego formę – 32-latek rozgrywa jeden ze swoich najlepszych sezonów w barwach Liverpoolu.
W 38 meczach we wszystkich rozgrywkach zdobył 30 bramek i zanotował 21 asyst, a przed nim wciąż wiele spotkań. Ta imponująca forma sprawia, że Liverpool jest głównym faworytem do mistrzostwa Anglii, mając 11 punktów przewagi nad drugim Arsenalem. Co więcej, wciąż możliwe jest zdobycie potrójnej korony – przed zespołem finał Pucharu Ligi oraz faza pucharowa Ligi Mistrzów.
W przeciwieństwie do Virgila van Dijka i Trenta Alexandra-Arnolda, Salah nie unika rozmów o swojej przyszłości. W ostatnich miesiącach publicznie wywierał presję na Liverpool, sugerując, że może to być jego ostatni rok na Anfield. Owen jednak uważa, że jego wypowiedzi nie miały żadnego wpływu na atmosferę w szatni.
– Mogę was zapewnić, że jeśli wejdziecie do szatni Liverpoolu, to nikt ani razu nie wspomniał o kontrakcie Mohameda Salaha. Nikogo to nie obchodzi – powiedział Owen w rozmowie z BoyleSports.
– Wszyscy są całkowicie skupieni na zdobywaniu trofeów. Liczy się tylko gra w piłkę i ich własne sprawy poza boiskiem – nikt nie rozmawia o jego kontrakcie.
– Oczywiście wszyscy byliby zachwyceni, gdyby podpisał nową umowę i został na dłużej, a ja myślę, że tak się stanie. Ale te wszystkie spekulacje i szum wokół niego nie są tematem rozmów w szatni.
– Zależy im tylko na tym, by strzelał gole i pomógł wygrać ligę. A potem, latem, przyjdzie czas na martwienie się o przyszły skład – dodał Owen.
– Myślę, że Salah wypowiada się na ten temat tylko dlatego, że naprawdę chce podpisać nowy kontrakt. Gdyby zamierzał po cichu odejść latem na zasadzie wolnego transferu, to nie powiedziałby ani słowa.
– Moim zdaniem chce zostać, dlatego wywiera presję na Liverpool, publicznie poruszając temat negocjacji. Gdy rozmowy nie przynosiły efektu, zaczął o tym mówić, by kibice zaczęli naciskać na klub w sprawie nowej umowy. Tak to odbieram – gdyby nie chciał zostać, nic by nie mówił.
– Klub ma prawo trzymać się swojej polityki dotyczącej wieku zawodników, ale Salah to fenomen. To, jak wiele bramek zdobywa w tym wieku, jest czymś niezwykłym.
– Może tylko Cristiano Ronaldo osiągał podobne wyniki w jego wieku. Jeśli Liverpool ma zasadę, że oferuje maksymalnie dwuletnie kontrakty, a on chce trzyletniego, to ktoś musi wykazać się rozsądkiem.
– Czas przymknąć oko na reguły, bo Salah nie zwalnia tempa i nie sądzę, by przy jego podejściu miało się to zmienić w ciągu najbliższych dwóch-trzech lat – podsumował Owen.
Komentarze (0)