Díaz chce pobić rekord
Luis Díaz ujawnił, że jego celem jest zostanie najskuteczniejszym kolumbijskim strzelcem w historii Premier League.
Napastnik Liverpoolu zdobył do tej pory 25 bramek w lidze od swojego transferu z FC Porto w styczniu 2022 roku. Aktualnie zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji, a jego celem jest wyprzedzenie Juana Pablo Angela, który prowadzi z dorobkiem 44 goli.
– Co jakiś czas dowiaduję się o tych statystykach, gdy ludzie publikują je w mediach społecznościowych. To naprawdę miłe, że zbliżam się do takich znakomitych kolumbijskich zawodników jak Hugo i inni – powiedział Díaz.
– To dla mnie wielka przyjemność być tuż za nimi i zdaję sobie sprawę, że może pewnego dnia ich dogonię. Można powiedzieć, że to kolejny z moich osobistych celów. Wiem, że wszystko idzie dobrze i jestem w niezłej formie.
– Najbardziej zależy mi na tym, aby zapisać się w historii i, co najważniejsze, aby Kolumbijczycy grający w Anglii zostawili po sobie ślad. To dla nas wszystkich kluczowe – przekazać pozytywny wizerunek naszego kraju, tak jak oni to robili.
– Teraz ci z nas, którzy tu są, starają się robić to samo. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy i mam nadzieję, że nadal będziemy podążać tą drogą.
Dziewięć z jego 25 ligowych goli padło w tym sezonie, co sprawia, że jest to jego najlepsza kampania strzelecka w barwach Liverpoolu.
28-latek podkreślił, że duży wpływ na jego grę ma Arne Slot, który wniósł do drużyny istotne zmiany taktyczne.
– Nasz trener bardzo dobrze zadomowił się w klubie. Doskonale wie, jak zarządzać zespołem i każdym zawodnikiem w kadrze. To nie jest łatwe, gdy masz po dwóch, trzech świetnych piłkarzy na każdą pozycję i musisz podejmować decyzje, kogo wystawić, a kogo posadzić na ławce – powiedział Díaz.
– To niełatwe zadanie, ale on sobie z nim radzi i daje wszystkim zawodnikom ogromną pewność siebie. Wprowadził kilka kluczowych taktycznych rozwiązań, które są dla nas bardzo ważne. Jest w tym bardzo dobry i jeśli czuje, że trzeba coś poprawić, nie waha się tego zrobić.
Díaz podkreślił również, że jego głównym celem jest zdobycie kolejnych trofeów z Liverpoolem.
– Wszyscy doskonale wiemy, jak trudno jest wygrać Premier League. Z każdym rokiem staje się to coraz trudniejsze. Nawet jeśli City zdobywało tytuł kilkukrotnie, to wciąż ogromne wyzwanie – zaznaczył.
– Ciężko pracujemy, dobrze trenujemy, tworzymy świetny zespół, wielką rodzinę, jeśli można tak to ująć. To bardzo skromna grupa, która chce iść do przodu i patrzeć w przyszłość.
– To drużyna, która chce osiągać wyniki i krok po kroku zmierza do wielkich rzeczy dla tego klubu. To jest tutaj kluczowe.
– Jak mówię, wszystko sprowadza się do dalszej ciężkiej pracy, zachowania koncentracji i twardego stąpania po ziemi, bo przed nami jeszcze długa droga. Regeneracja między meczami będzie dla nas kluczowa – dodał Kolumbijczyk.
Komentarze (6)
Patrząc na ich grę oraz wyniki obecnie najlepsza drużyna świata. Co śmieszne, nie grają nawet najmocniejszym składem bo Vitinha na ławce, Kvaratskhelia też.
A o tym, że my mamy fantastyczną drużynę a także świetnego trenera nic 😡
Lać szejków!
Come on LFC 🔴💪😊