Jurić po meczu z Liverpoolem
Mimo porażki 1:3 z Liverpoolem, Ivan Jurić znalazł wiele pozytywów w występie swojej drużyny w meczu Premier League.
Southampton prowadziło do przerwy po golu Willa Smallbone’a, jednak słaby początek drugiej połowy sprawił, że gospodarze odwrócili losy spotkania dzięki trafieniu Darwina Nuneza i rzutowi karnemu wykorzystanemu przez Mohameda Salaha.
Najlepszy strzelec ligi dołożył jeszcze jedno trafienie z jedenastu metrów w końcówce, przypieczętowując zwycięstwo Liverpoolu. Po meczu Jurić podsumował występ swojego zespołu:
– Myślę, że zrobiliśmy wiele dobrych rzeczy. Pierwsza połowa była naprawdę dobra. W drugiej Liverpool przycisnął nieco bardziej, a my musimy lepiej reagować w takich momentach. Ale mamy bardzo młody zespół.
– Dzisiaj na boisku było sześciu, siedmiu zawodników w wieku 20, 22, 18 lat. Brakuje nam jeszcze doświadczenia w pewnych sytuacjach, ale chłopcy nie odpuszczają, walczą do końca i jestem zadowolony z ich gry.
– Widać dużo pozytywów, a dla naszych młodych piłkarzy, jak Fernandes, Dibling czy Lesley, to świetne doświadczenie, które pozwoli im się rozwijać i robić postępy.
Jurić zdecydował się na sześć zmian w porównaniu do składu, który przegrał z Chelsea, a także na ustawienie 4-4-2.
– Próbowaliśmy czegoś nowego, bo poprzednie rozwiązania nie były wystarczająco dobre. Nadal chcemy być agresywną drużyną, ale w niektórych momentach musimy podchodzić do gry ostrożniej. Myślę, że chłopcy dobrze odpowiedzieli na te zmiany.
Komentarze (0)