Jarell Quansah o powołaniu do kadry Trzech Lwów
Jarell Quansah opisał swoje powołanie do seniorskiej reprezentacji Anglii jako „surrealistyczny i wspaniałe uczucie”.
Obrońca, wraz ze swoim klubowym kolegą z Liverpoolu, Curtisem Jonesem został powołany do pierwszej kadry prowadzonej przez Thomasa Tuchela jako selekcjonera Synów Albionu na mecze eliminacyjne do Mistrzostw Świata przeciwko Albanii i Łotwie, które odbędą się jeszcze w tym miesiącu.
Quansah znalazł się w szerokiej kadrze Anglii na zeszłoroczne Mistrzostwa Europy i pozostawał w gotowości, ale ostatecznie nie wziął udziału w turnieju.
Dotychczas czterokrotnie zasiadał na ławce reprezentacji, lecz wciąż czeka na swój debiut.
Podczas gdy jego kariera na poziomie klubowym nabiera tempa – 22-latek rozegrał w tym sezonie już 21 meczów dla The Reds, przekraczając łącznie granicę 50 występów – Quansah cieszy się z kolejnej szansy na arenie międzynarodowej.
- To surrealistyczne uczucie – powiedział.
- Ostatnim razem byłem tylko w gotowości, ale tym razem naprawdę czuję się częścią zespołu, co jest niesamowitym doświadczeniem.
- Piłka nożna to wzloty i upadki. Poprzednio nie osiągnąłem tego, czego chciałem i nie zostałem powołany na Euro… Starałem się jednak odbić i znaleźć w lepszej pozycji na ten sezon.
- Dobrze być częścią tych planów.
Komentarze (1)