Salah o swoich pomeczowych selfie w szatni
Mohamed Salah kilkukrotnie w tym sezonie zasłynął w mediach społecznościowych ze wspólnych selfie z kolegą, który oprócz niego w zespole Liverpoolu strzelał bramki w danym spotkaniu.
Król Egiptu ma już w tym sezonie 32 gole na wszystkich frontach, więc nie brakowało mu okazji do robienia wspólnych zdjęć z szatni.
Zapytany o to, z kim przyjdzie mu sobie zrobić zdjęcie w szatni po finale na Wembley, w przypadku wygranej Liverpoolu, Salah odpowiedział: - Powiedziałbym, że to może być Virg! Robbo również nie strzela zbyt często bramek, więc może on? Alisson jest nieprzewidywalny, więc kto wie ... - uśmiechał się podczas wywiadu Egipcjanin.
- Uwielbiam pamiątkowe selfie z Dominikiem Szoboszlaiem, ale postawiłbym na Virgila. Liczę również na zdjęcie z Robbo w tym sezonie!
- Zrobiłem sobie tego typu zdjęcia po 3-4 meczach i postanowiłem robić to częściej. Rozmawiałem na ten temat z kimś odpowiedzialnym za media w klubie i przytaknął, że to świetny pomysł. Jak dotąd, doskonale to funkcjonuje, gdyż strzeliłem już sporo bramek.
Zapytany o to, z kim będzie rozmawiał tuż przed meczem ze Srokami, Salah powiedział: - Zdecydowanie to moja mama. Bardzo często ze sobą rozmawiamy. To praktycznie mój rytuał. Zawsze urządzam sobie z nią pogawędkę przed każdym naszym meczem. Przesyła mi słowa wsparcia, modli się za mnie, życząc powodzenia - podsumował Mo.
Komentarze (0)