Konate: Nie możemy się doczekać kolejnego finału
Ibrahima Konate nie może doczekać się czwartego finału na Wembley w barwach Liverpoolu oraz brakuje mu słów po obejrzeniu ostatnich scen świętowania na stadionie narodowym reprezentacji Anglii.
Środkowy obrońca wystąpił w finale Pucharu Ligi Angielskiej w 2022 r. oraz w finale Pucharu Anglii w tym samym roku, a także w finałowym meczu Pucharu Ligi Angielskiej w zeszłym sezonie – we wszystkich trzech przypadkach „The Reds” pokonali Chelsea.
Dziś popołudniu będą chcieli obronić trofeum, które zdobyli rok temu w niezapomnianym i dramatycznym stylu, kiedy zmierzą się z Newcastle United. Konate nie ukrywa, że jest podekscytowany powrotem na Wembley.
Reprezentant Francji powiedział dla oficjalnej strony The Reds:
- Bardzo się cieszę, że znowu tam pojadę – co za stadion – i każdy, kto był tam na ostatnim finale, może sobie uświadomić, jacy będą kibice, jaka będzie atmosfera. Bardzo się cieszę, że znowu tam pojadę.
- Kiedy wygrywasz trofeum z Liverpoolem, to jest po prostu niewiarygodne. Mam tyle wspomnień, cała moja rodzina też, kiedy mówimy o Carabao Cup i FA Cup, ponieważ właśnie wygrałem te dwa turnieje.
- Kiedy widzisz trybuny na koniec meczu, po prostu nie masz słów, żeby opisać to, co widzisz, i tak, dobrze jest to znowu być może zobaczyć.
Główka Virgil van Dijka był zwycięskim golem Liverpoolu w finale Pucharu Ligi Angielskiej w zeszłym sezonie, gdy kapitan poprowadził drużynę, w której było kilku piłkarzy Akademii, do zwycięstwa, strzelając decydującego gola tuż przed końcem dogrywki.
Konate, partner kapitana w środku defensywy, dodał:
- Oglądałam ten moment raz po raz, ale myślę, że dla mnie najważniejsze było zakończenie, kiedy wygraliśmy, jak zareagowali kibice na trybunach. To było niewiarygodne i po prostu bardzo miłe.
- Myślę, że każdy gra w piłkę nożną, żeby zagrać w finale. Jest ekscytacja, presja, a my gramy w piłkę nożną właśnie po to. Na koniec, kiedy osiągasz dobry wynik, możesz być po prostu bardzo zadowolony z kibiców i możesz zobaczyć w nich emocje. To jest szczyt.
Konate i Van Dijk po raz kolejny udowodnili, że są groźną parą środkowych obrońców w tym sezonie, a ten pierwszy szczegółowo to opisał:
- Po prostu zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy bardzo ważni dla drużyny i to jest jak ubezpieczenie dla każdego, gdy jesteśmy z tyłu
- Przed każdym meczem myślimy o tym, żeby zachować czyste konto, dać z siebie wszystko dla drużyny. W niektórych meczach nie zachowaliśmy czystego konta, ale spisaliśmy się bardzo dobrze i musimy po prostu kontynuować, naciskać i zrobić coś wyjątkowego w tym sezonie.
- Na boisku i podczas treningu lub przed meczami rozmawiamy o przeciwniku, z którym będziemy grać, co możemy zrobić i jak możemy radzić sobie z zawodnikami. Dużo o tym rozmawiamy.
Dzisiejszy mecz rozpocznie się o 17:30 polskiego czasu, będzie to trzecie spotkanie The Reds z Newcastle w tym sezonie.
Podopieczni Arne Slota zdobyli cztery punkty w dwóch meczach Premier League – remis 3:3 na St. James' Park w grudniu oraz zwycięstwo 2:0 na Anfield w zeszłym miesiącu – a Konate spodziewa się, że tym razem czeka ich kolejny trudny test.
- Wiemy, że Newcastle ma bardzo, bardzo dobrą drużynę. Myślę, że to będzie dobre wyzwanie, ale jeśli chcesz coś wygrać, musisz grać z najlepszymi graczami i najlepszymi drużynami.
Komentarze (0)