Przegląd prasy po finale Carabao Cup
Po porażce Liverpoolu 1:2 z Newcastle w finale Carabao Cup media nie miały litości dla zespołu Arne Slota, który wyglądał na wyczerpany i w potrzebie odpoczynku.
Drużyna The Reds została zdominowana przez Newcastle na Wembley, marnując szansę na pierwsze krajowe trofeum w tym sezonie.
Jeśli ktoś uważa, że Liverpool potrzebuje przerwy, to ma rację – ale większość piłkarzy nie będzie miała okazji na odpoczynek, bo przed nimi mecze reprezentacyjne.
Oto jak media zareagowały na porażkę Liverpoolu w finale.
Liverpool zawiódł na Wembley – po prostu nie istniał na boisku…
David Lynch uznał, że Newcastle po prostu bardziej chciało wygrać – Wiem, że analiza piłkarska rzadko bywa tak prosta, ale dziś naprawdę nie trzeba szukać głębszych powodów. Newcastle po prostu bardziej tego chciało.
– Od pierwszej minuty wygrali każdy pojedynek, a Liverpool nie potrafił się do nich nawet zbliżyć.
– Obie drużyny dostały to, na co zasłużyły.
James Pearce bez ogródek ocenił, że to najgorszy występ Liverpoolu w finale od dziesięcioleci – To chyba najgorszy występ Liverpoolu w wielkim finale od 1988 roku.
Mo Stewart zwrócił uwagę na problemy w ofensywie oraz wyraźne zmęczenie – W tej chwili nie da się prowadzić racjonalnych rozmów. Emocje są zbyt świeże.
– Ale w pewnym momencie trzeba spojrzeć prawdzie w oczy – wszyscy nasi napastnicy stracili formę w tym samym czasie, a drużyna po prostu nie ma już sił… tak samo jak w tym okresie rok temu.
Jason Burt z The Telegraph określił Liverpool jako “chaotyczny” i “bez pomysłu” – Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów po rzutach karnych z PSG, to już drugie trofeum, które Liverpool stracił w ciągu tygodnia.
– Wciąż są faworytami do zdobycia Premier League, ale nie da się ukryć, że wyglądają na drużynę, która jest na skraju wyczerpania.
– Po prostu nie pojawili się na tym meczu, a Arne Slot będzie musiał to przemyśleć po tak chaotycznym i bezbarwnym występie.
– Trener mówił, że przed nimi jeszcze dziewięć finałów – ostatnie dziewięć meczów ligowych – ale jeśli chcą utrzymać przewagę nad Arsenalem, muszą grać dużo lepiej.
Andy Jones z The Athletic zauważył, że mimo wszystko najważniejszy jest tytuł mistrzowski – Nie ma co udawać, że to nie rzuca cienia na cały sezon.
– To klasyczne „co by było, gdyby” w kontekście Ligi Mistrzów i Carabao Cup, bo Liverpool był w tym sezonie naprawdę mocny.
– Teraz, gdy tytuł Premier League jest praktycznie zapewniony, końcówka sezonu może wydawać się mniej ekscytująca, ale kibice powinni się nią cieszyć – zakładając, że nie dojdzie do jakiegoś dramatycznego załamania formy.
– Jeśli Virgil van Dijk w maju podniesie trofeum za mistrzostwo Anglii, te kilka dni zostanie zapomniane. Teraz jednak, patrząc na sposób, w jaki Liverpool przegrał dwa ostatnie mecze, kibice długo będą czuli ten ból.
Harry Bamforth z Daily Mail nie oszczędzał Liverpoolu – Mogę się założyć, że kibice Liverpoolu nie mogą się doczekać, aż wybije północ.
– To będzie koniec absolutnie fatalnego tygodnia. Odpadnięcie z Ligi Mistrzów, a teraz porażka w finale Carabao Cup.
– Zabrakło im sił. Ani przez moment w tym meczu nie sprawiali wrażenia drużyny, która ma jakąkolwiek kontrolę nad sytuacją. To była brutalna lekcja.
Trudno było nie skrytykować indywidualnych występów…
Lewis Steele z Daily Mail stwierdził, że Mohamed Salah zaliczył występ do zapomnienia – Mohamed Salah był w tym sezonie najlepszym zawodnikiem w Anglii, a może i w Europie.
– Ale to nie zwalnia go z krytyki. W najważniejszym tygodniu sezonu dwa razy nie był w stanie poprowadzić drużyny do zwycięstwa.
– To samo można powiedzieć o większości jego kolegów.
Mark Doyle w swoich ocenach dla GOAL nie ukrywał rozczarowania postawą Ryana Gravenbercha – Kolejny niepokojąco nijaki występ holenderskiego pomocnika, który w ostatnich tygodniach wygląda na kompletnie wyczerpanego.
– Przestał napędzać akcje dryblingiem i podaniami. Nic dziwnego, że zszedł z boiska jako jeden z pierwszych.
Komentarze (0)