Thierry Henry przewiduje tytuł dla Liverpoolu
Thierry Henry nie spodziewa się, by rozczarowujące ostatnio wyniki Liverpoolu miały szansę zagrozić tytułowi mistrza Anglii. Liverpool odpadł z dwóch pucharów w odstępie sześciu dni, przegrywając z Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów, a następnie ulegając Newcastle United w finale Pucharu Ligi Angielskiej. Po wznowieniu rozgrywek krajowych Liverpool będzie miał do rozegrania dziewięć meczów w Premier League. Biorąc pod uwagę fakt, że The Reds mają obecnie dwanaście punktów przewagi nad drugim w tabeli Arsenalem, Henry nie spodziewa się ich potknięcia tuż przed linią mety.
Zapytany w CBS Sports, czy Liverpool może w obecnej sytuacji nie wygrać ligi, Henry odpowiedział: – Nie, zawsze tak się dzieje, kiedy wygrywa się więcej meczów. Liga trwa trzydzieści osiem kolejek, trzeba szanować ich za to, że zrobili dwanaście punktów przewagi. Zobaczymy, co się teraz stanie, ale nie wydaje mi się, by do tego doszło, chyba, że Liverpool zupełnie załamie się od środka.
Menedżer Arsenalu, Mikel Arteta, konsekwentnie odmawiał przyznania się do porażki w walce o tytuł, a w niedzielę Kanonierzy lekko zmniejszyli przewagę Liverpoolu w tabeli. Bramka Mikela Merino z pierwszej połowy zapewniła im zwycięstwo nad Chelsea na Emirates Stadium, a Arteta powiedział potem, że jedyne co mogą zrobić, to wciąż wygrywać.
– Musimy wygrywać nasze mecze, i tyle – powiedział Arteta dziennikarzom. – Zwycięstwo z Fulham [w przyszłej kolejce] nas do tego przybliży.
Trener Liverpoolu, Slot, zapytany w tym czasie, czy Newcastle chciało wygrać Puchar Ligi, bardziej niż Liverpool, odpowiedział:
– Nie, wprawdzie minęło siedemdziesiąt lat odkąd zdobyli trofeum, ale liczyło się to bardziej dla kibiców. Zawodnicy mają piętnaście lat życia na grę w piłkę i chcą wygrywać każde zawody, w jakich biorą udział. My też tego chcemy. Ten mecz po prostu nie poszedł tak, jak życzylibyśmy sobie tego.
Komentarze (0)