FUL
Fulham
Premier League
06.04.2025
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1509

10 najlepszych momentów podczas derbów Merseyside


W środę wieczorem Liverpool podejmie Everton w derbach Merseyside na Anfield, a obie drużyny ponownie zmierzą się ze sobą.

Przed rozpoczęciem meczu Premier League, przyjrzyjmy się niektórym z najbardziej pamiętnych momentów dla The Reds w meczu rozgrywanym na własnym boisku…

Rozkosz Barmby'ego z okazji derbów (październik 2000)

Latem 2000 roku Nick Barmby został pierwszym piłkarzem, który przeszedł z Evertonu bezpośrednio do Liverpoolu od czasu transferu Dave'a Hicksona w 1959 roku.

Przed pierwszym spotkaniem obu zespołów od czasu zawarcia umowy, które miało miejsce w październiku następnego roku, cała uwaga skupiła się oczywiście na pomocniku.

I natychmiast stał się częścią legendy Anfield.


W 12. minucie Barmby zdobył bramkę głową po strzale Christiana Ziege'a, który zatrzymał się na słupku. To otworzyło wynik spotkania dla gospodarzy.

Jego kluczowa rola przy drugim golu tego popołudnia okazała się równie istotna.

Po tym, jak Kevin Campbell wyrównał dla The Blues, Barmby pomógł Emile'owi Heskeyowi w zdobyciu bramki głową, a następnie Patrik Berger zapewnił zwycięstwo 3:1 dzięki rzutowi karnemu po wyrzuceniu Thomasa Gravesena z boiska.

Czerwoni pokonują mimo wczesnej czerwonej kartki Gerrarda (marzec 2006)

Dwie żółte kartki, które Steven Gerrard otrzymał w mgnieniu oka, postawiły Liverpool w defensywie już po 18 minutach spotkania.

Mimo straty jednego zawodnika, podopieczni Rafaela Beniteza pokazali się z jak najlepszej strony... z niewielką pomocą ze strony gości.


Samobójczy gol Phila Neville'a tuż przed przerwą dał The Reds nieoczekiwane prowadzenie, a sprytny lob Luisa Garcii zaledwie dwie minuty po przerwie dał im kontrolę nad meczem.

Everton próbował się zmobilizować i już w 60. minucie Tim Cahill zdołał zmniejszyć stratę do 2:1.

Ich szanse zostały jednak zniweczone, gdy rezerwowy Andy van der Meyde również otrzymał czerwoną kartkę, co pozwoliło Harry'emu Kewellowi w 84. minucie wykonać niesamowity strzał, który przypieczętował nieprawdopodobne zwycięstwo Liverpoolu 3:1.

Kuyt zapewnia zwycięstwo mimo gry w osłabieniu (luty 2010)

Czerwone kartki to, rzecz jasna, stały element tego spotkania na przestrzeni lat.

Nie inaczej było w lutym sezonu 2009/2010, kiedy to czerwoną kartkę w pierwszej połowie meczu otrzymał Sotirios Kyrgiakos, co przesądziło o liczebnej przewadze The Blues.

Jednak Dirk Kuyt – jak to często bywało – w 55. minucie zdobył decydującą bramkę dla Liverpoolu z bliskiej odległości po dośrodkowaniu Gerrarda z rzutu rożnego.


- To było dla nas bardzo ważne – ogłosił Benitez po zakończeniu meczu.

- Wygrana w derbach jest naprawdę ważna – wygrana w derbach z 10 zawodnikami na Anfield jest jeszcze ważniejsza.

Derbowy hat-trick Gerrarda (marzec 2012)

Jeden z najlepszych piłkarzy Liverpoolu w historii spisał się wyśmienicie podczas swojego 400. występu w barwach klubu.

Pomocnik zdobył pierwszą od 30 lat potrójną koronę w derbach Merseyside – a po raz pierwszy na Anfield od 1935 roku – zapewniając drużynie Sir Kenny'ego Dalglisha zwycięstwo 3:0 nad sąsiadami.

Jego pierwsza bramka padła w 34. minucie, kiedy to przerzucił piłkę nad grupą przeciwników z krawędzi pola karnego, a jego druga bramka po przerwie to efektowne wykończenie z wnętrza pola karnego.

Ostatni i historyczny gol Gerrarda tej nocy padł dzięki bezinteresowności Luisa Suareza, który sprintem wbiegł w pole karne, by dośrodkować do zawodnika numer 8, który następnie umieścił piłkę w pustej bramce.

- Pokonanie Evertonu jest zawsze czymś wyjątkowym, więc zdobycie trzech goli to ten mały dodatek – powiedział Gerrard.

- Muszę szczególnie wspomnieć o moich kolegach z drużyny, zwłaszcza o Luisie Suarezie – położył mi dwie bramki na talerzu.

Czerwoni rozgromili Everton (styczeń 2014)

Skuteczna gra Brendana Rodgersa sprawiła, że derby rozstrzygnęły się już po 35 minutach na Anfield.

Liverpool uzyskał trzybramkową przewagę dzięki główce Gerrarda i dwóm bramkom strzelonym w krótkim odstępie czasu przez Daniela Sturridge'a.

Pierwszą bramkę napastnika stanowiło spokojne i opanowane wykończenie akcji przeciwko Timowi Howardowi, a druga to oszałamiający strzał z dystansu, w którym oparł się wyłącznie na instynkcie.


W drugiej połowie Suarez dołożył czwartego gola dzięki świetnemu indywidualnemu wysiłkowi, który wystarczył (mimo że Sturridge nie wykorzystał rzutu karnego), by postawić kropkę nad i i zapewnić zdecydowane zwycięstwo 4:0, dzięki któremu The Reds odnieśli największy triumf w derbach od 1982 roku.

Derbowy debiut Kloppa (kwiecień 2016)

Pierwszy derbowy mecz Merseyside w wykonaniu Jürgena Kloppa sprawił, że Liverpool przedłużył swoją serię meczów bez porażki z Evertonem na Anfield do 17 lat.

Czerwoni również zwyciężyli tego wieczoru w wielkim stylu, pokonując rywali 4-0.

Divock Origi zdobył pierwszą z sześciu bramek jakie strzelił w rywalizacji przeciwko The Blues, Mamadou Sakho zdobył drugą bramkę, a Sturridge trzecią.

Imponujący występ zakończył się efektownym strzałem Philippe Coutinho, a czerwoną kartkę otrzymał także Ramiro Funes Mori, zawodnik drużyny gości Roberto Martineza.

Zwycięska bramka Mohameda Salaha z nagrodą Puskasa (grudzień 2017)

Wyjątkowy moment od wyjątkowego zawodnika.

Genialny strzał Mohameda Salaha rozświetlił jego pierwszy występ w derbach Merseyside w meczu, który ostatecznie zakończył się remisem 1:1 między tymi drużynami.

Egipcjanin przemieszczał się raz w jedną, raz w drugą stronę, najpierw omijając Cuco Martinę, następnie Idrissę Gana Gueye, po czym w mgnieniu oka posłał oszałamiający strzał, który trafił w górny róg siatki.

Gol ten został później ogłoszony zwycięzcą Nagrody Puskasa FIFA 2018 – i wielu kibiców Liverpoolu z pewnością by się z tym zgodziło.

Zwycięzca wymarzonego debiutu Van Dijka (styczeń 2018)

Virgil van Dijk po przybyciu do Merseyside zaliczył bajkowy początek kariery w Liverpoolu.

Obrońca od razu wywarł wrażenie podczas swojego debiutu w barwach The Reds, zaledwie kilka dni po oficjalnym ogłoszeniu jego transferu do klubu 1 stycznia.


Liverpool i Everton grali ze sobą w trzeciej rundzie Pucharu Anglii i przy wyniku 1-1 wydawało się prawdopodobne, że dojdzie do powtórki meczu na Goodison Park.

Van Dijk miał jednak inne plany, gdy na sześć minut przed końcem potężnym strzałem głową skierował piłkę do siatki, dając swojej nowej drużynie zwycięstwo.

Późna bramka Origiego (grudzień 2018)

Kiedy strzelona wolejem Van Dijka piłka poszybowała w dół, mało kto na Anfield przewidziałby to, co nastąpiło później.

Jednak w 96. minucie zaciętego remisu piłkę w grze utrzymał bramkarz Evertonu Jordan Pickford, która odbiła się od poprzeczki i wpadła pod nogi Origiego, który szybko rzucił się i skierował ją głową do bramki.

Bramka ta wywołała burzliwe świętowanie na trybunach, w ławce rezerwowych i na boisku, gdy Klopp wbiegł na boisko, aby świętować niespodziewane zwycięstwo 1:0 z Alissonem Beckerem.

Curtis Jones oszałamia The Blues (styczeń 2020)

Pięć lat temu Liverpool dokonał dziewięciu zmian w składzie na mecz z Evertonem w Pucharze Anglii, w tym wprowadził w pierwszym składzie absolwenta akademii Curtisa Jonesa.

Mający wówczas 18 lat Jones pokazał się na największej scenie na Anfield, gdy wspaniałym strzałem z 18 metrów trafił w górny róg bramki, zapewniając drużynie zwycięstwo 1”0.

- To był mój pierwszy gol. Mógł być przeciwko każdemu! Ale, co zabawne, był przeciwko nim – powiedział później zwycięzca meczu.

- To było spełnienie marzeń, gdy byłem dzieckiem. Za każdym razem, gdy strzelałem gola, zawsze mówiłem, że to przeciwko nim. Więc powiedziałem, że to się spełni i tak się stało!

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Padł rekord frekwencji w derbach na Anfield  (0)
02.04.2025 23:26, AirCanada, liverpoolfc.com
Slot wyjaśnia nieobecność Alissona  (0)
02.04.2025 23:22, AirCanada, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
02.04.2025 23:17, AirCanada, Sky Sports
Liverpool wygrywa 1:0 w derbach!  (85)
02.04.2025 22:56, AirCanada, własne
Skład Liverpoolu na derby!  (25)
02.04.2025 19:46, Gall1892, liverpoolfc.com
Saudyjczycy wciąż liczą na transfer Salaha  (9)
02.04.2025 12:45, AirCanada, The Daily Telegraph
Slot: Liczy się tylko tu i teraz  (0)
02.04.2025 12:14, RosolakLFC, liverpoolfc.com