VVD o postępie w negocjacjach kontraktowych
Virgil van Dijk twierdzi, że poczyniono "postępy" w przedłużających się negocjacjach dotyczących nowego kontraktu. Jego obecna umowa wygasa wraz z końcem czerwca i nie podpisał jeszcze jej przedłużenia.
Holender przekazał jednak pozytywne informacje na temat swojej przyszłości podczas rozmowy z dziennikarzami po porażce 2:3 z Fulham.
- Tak, jest postęp - powiedział.
Zapytany, czy to oznacza, że zostanie w Liverpoolu po tym sezonie, dodał:
- Nie wiem, zobaczymy. Słuchaj, to są wewnętrzne dyskusje i zobaczymy.
- Kocham ten klub, kocham kibiców, którzy znów byli z nami i chcieliśmy im to wynagrodzić.
- Chcę, aby byli z nami ponownie w niedzielę (u siebie z WHU) i sprawili, że stadion będzie dla nas niesamowitym miejscem, jak zawsze.
33-latek żałuje, że drużyna popełniła mnóstwo błędów w pierwszej połowie na Craven Cottage, ponieważ 26-meczowa passa bez porażki w lidze dobiegła końca.
- To był kiepski dzień dla nas wszystkich - podkreślił.
- Były momenty, z którymi należało sobie lepiej poradzić. To było nie do zaakceptowania.
- W pierwszej połowie strzeliliśmy świetnego gola, ale pozwoliliśmy im wrócić do gry przez nasze niechlujstwo, a takie rzeczy nie powinny się zdarzać.
- Oczywiście w drugiej połowie staraliśmy się jak najszybciej zdobyć drugą bramkę, podejmowaliśmy dużo większe ryzyko. Próbowaliśmy odwrócić losy spotkania i ostatecznie nam się nie udało.
- Jeśli chodzi o pierwszą połowę, nie można dyskutować z wynikiem. Musimy wziąć to na klatę i spróbować pokonać West Ham w przyszłym tygodniu.
Komentarze (0)