LIV
Liverpool
Premier League
13.04.2025
15:00
WHU
West Ham United
 
Osób online 1500

Salah w panteonie gwiazd PL - a to ledwo początek!


Mohamed Salah to ikona światowej sławy, której niepohamowane pragnienie poprawiania rekordów jest wszystkim dobrze znane.

Po zakończeniu spekulacji na temat swojej przyszłości poprzez podpisanie nowego, dwuletniego kontraktu z Liverpoolem, egipski piłkarz zamierza skupić się na umacnianiu swojej pozycji zarówno na Anfield, jak i poza nim.

Salah jest obecnie piątym strzelcem wszech czasów Premier League, obok byłego napastnika Manchesteru City, Sergio Aguero, z dorobkiem 184 bramek.

Jego kolejny gol ligowy uczyni go najskuteczniejszym zagranicznym graczem w historii Premier League. W trakcie tego sezonu wyprzedził już znakomity kwartet Jermaina Defoe, Robbiego Fowlera, Thierry'ego Henry'ego i Franka Lamparda w klasyfikacji generalnej.


Salah nie zamierza na tym poprzestać. Pozostało siedem meczów, a Liverpool jest blisko wygrania tytułu Premier League, a on traci tylko trzy gole ligowe do byłego napastnika Manchesteru United Andrew Cole'a (187) który jest na czwartym miejscu.

Nowy kontrakt zwiększa prawdopodobieństwo, że będzie ścigał większe nazwiska w przyszłym sezonie, biorąc pod uwagę, że traci tylko 24 gole do Wayne'a Rooneya (208) i 29 do Harry'ego Kane'a (213). Biorąc pod uwagę standardy, które wyznaczył Salah, nie jest wykluczone, że rekord Alana Shearera wynoszący 260 goli może zostać zagrożony przed wygaśnięciem jego najnowszej umowy latem 2027 r.


Nieźle jak na skrzydłowego, który spędza tyle czasu na boku boiska, zamiast czaić się w polu karnym. Konsekwencja i wytrzymałość Salaha były zadziwiające.

Z 27 golami w 31 meczach ligowych w tym sezonie, jest o krok od wygrania czwartego Złotego Buta Premier League (wygrał go w 2017/18, a następnie podzielił się tym wyróżnieniem w 2018/19 i 2021/22). Jest również faworytem do zdobycia tytułu Piłkarza Roku PFA i Piłkarza Roku Football Writers po raz trzeci (wygrał je w 2017/18 i 2021/22).

Na przestrzeni lat jego gra ewoluowała, a on sam mniej polegał na błyskawicznych zmianach tempa. Jest kimś o wiele więcej niż tylko bezwzględnym finiszerem — co podkreślają jego 17 asyst ligowych, które przyczyniły się do walki Liverpoolu o tytuł. Może nie uda mu się pobić rekordu Erlinga Haalanda z 36 golami z sezonu 2022/23, ale pobicie rekordu asyst wynoszącego 20, należącego wspólnie do Kevina De Bruyne (2019/20) i Henry'ego (2002/03), jest bardziej realistyczne.

Salah wyrównał już rekord największej liczby udziału przy bramkach w sezonie składającym się z 38 meczów (44), ustanowiony przez Henry'ego w sezonie 2002/03 i wyrównany przez Haalanda w sezonie 2022/23. Może także przebić wynik Shearera i Cole'a, którzy w 42-meczowych kampaniach w latach 90. osiągnęli wynik 47 bramek, co czyni go najlepszym sezonem zawodnika w erze Premier League.

To nie jest żadna historia, biorąc pod uwagę, że był to zawodnik, którego skreślono jako zbyt lekkiego do angielskiej piłki po nieudanym okresie gry w Chelsea pod wodzą Jose Mourinho.


Bardziej produktywne okresy we Włoszech, najpierw wypożyczenie do Fiorentiny w drugiej połowie sezonu 2014/15, a następnie udany cały sezon w Romie, przekonały Liverpool do zawarcia umowy o wartości 43 milionów funtów (56,2 miliona dolarów przy obecnych stawkach) i podpisania z nim kontraktu latem 2017 roku. Ci, którzy kwestionowali mądrość tej inwestycji, wyglądają teraz tak samo głupio, jak ci, którzy określili go mianem „cudu jednego sezonu” po tym, jak strzelił 44 bramki we wszystkich rozgrywkach w sezonie 2017/18.


Jego osiągnięcia w ciągu ostatnich ośmiu sezonów w Liverpoolu znajdują tak szerokie oddźwięk ze względu na to, co Salah reprezentuje i skąd pochodzi.

Od 2021 r. jest najskuteczniejszym afrykańskim piłkarzem w historii Premier League, a jego pozycja na tym poziomie jest coraz silniejsza. Jego były kolega z Liverpoolu, Sadio Mane, zajmuje odległe drugie miejsce ze 111 golami, a były napastnik Chelsea Didier Drogba ma ich 104.

Salah jest stawiany na piedestale nie tylko w swojej ojczyźnie, ale w całym świecie arabskim, a jego wpływ na Anfield jest źródłem ogromnej dumy. Zainspirował miliony ludzi do realizacji własnych marzeń. Jego wiara muzułmańska kształtuje jego życie, a przywódcy religijni chwalili go za to, że jest tak pozytywnym wzorem do naśladowania i pomaga zmienić postrzeganie społeczności islamskiej przez niektórych ludzi. Mówi o tolerancji i zrozumieniu.

Na Merseyside mężczyzna, którego The Kop nazywa „egipskim królem”, coraz częściej pojawia się w dyskusjach na temat najlepszych piłkarzy, jacy kiedykolwiek reprezentowali Liverpool.

Z 243 golami w 394 występach we wszystkich rozgrywkach, niedawno wyprzedził Gordona Hodgsona i zajął trzecie miejsce na liście najlepszych strzelców wszech czasów klubu.

Tylko Roger Hunt (285), zdobywca Pucharu Świata z Anglią w 1966 r., i były napastnik Walii Ian Rush (346) są wyżej od niego. Ani Hunt, ani Rush nie strzelali goli w takim samym tempie jak Salah.

Jest jedynym piłkarzem w historii Liverpoolu, który strzelił 20 lub więcej goli we wszystkich rozgrywkach w ośmiu kolejnych sezonach. W pięciu z ośmiu strzelił 30 lub więcej goli. Jego „najgorszy” sezon dla klubu miał miejsce w 2019/20, kiedy strzelił „tylko” 23 gole we wszystkich rozgrywkach.


To, jak mierzysz wielkość, jest subiektywne. Trzeba wziąć pod uwagę długowieczność i chwałę. Trudno porównywać ludzi z różnych pokoleń.

Sir Kenny Dalglish i Steven Gerrard dominują w odwiecznej debacie na temat najlepszego piłkarza Liverpoolu. Ale nazwisko Salaha należy do najwyższej ligi legend Anfield. Zasłużył na ten wzniosły status.

Jego wkład w ten sezon sprawił, że podpisanie z nim nowego dwuletniego kontraktu na podobnych warunkach było oczywiste, ponieważ zbliża się do swoich 33. urodzin w czerwcu. Próba odpowiedniego zastąpienia go tego lata byłaby nie tylko kosztowna, ale niemal niemożliwa, biorąc pod uwagę jego osiągnięcia.

Salah mógł pożegnać się w maju i odejść, by skorzystać z ogromnych bogactw oferowanych przez Saudi Pro League. Ale biorąc pod uwagę jego przewagę konkurencyjną, nie dziwi fakt, że nie zdecydował się odejść od wielkiej sceny. Chce nadal walczyć o największe nagrody i jest podekscytowany przyszłością klubu pod wodzą Arne Slota. Ceni sobie uwielbienie, jakie otrzymuje na Anfield.

Nadal jest spuścizna do scementowania i więcej rekordów do pobicia. Utrzymanie jego usług to ogromny zastrzyk dla Liverpoolu i zła wiadomość dla przeciwników, którzy mają za zadanie powstrzymać jeden z najlepszych talentów, jaki kiedykolwiek zaszczycił Premier League.

 James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Merson: Salah za darmo to wielki sukces  (0)
12.04.2025 17:47, FroncQ, Sky Sports
Van Dijk przed meczem z West Hamem  (0)
12.04.2025 16:37, GingerElf, liverpoolfc.com
Robertson: Salah jest przeszczęśliwy!  (0)
12.04.2025 13:24, Klika1892, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z WHU  (0)
12.04.2025 13:14, Klika1892, liverpoolfc.com
Wieści kadrowe przed meczem z Młotami  (0)
12.04.2025 12:59, Klika1892, liverpoolfc.com
Kroniki Galla - odcinek 6  (0)
11.04.2025 18:33, Gall1892, własne