Slot: Jürgen to również Twoja zasługa!
Arne Slot przyznał, że zajmie mu nieco czasu, nim uświadomi sobie na dobre, co osiągnął z drużyną Liverpoolu w tym sezonie, sięgając po 20 w historii tytuł mistrza Anglii.
Tottenham Hotspur nie miał dziś najmniejszych szans na sukces w spotkaniu z niesamowicie zmotywowanym zespołem gospodarzy.
Czerwoni pokonali 5:1 Koguty, stawiając kropkę nad 'i' w mistrzowskim wyścigu.
Bramki Luisa Diaza, Alexisa Mac Allistera, Cody'ego Gakpo, Mohameda Salaha i samobójczy gol Destiny'ego Udogie'ego zapewniły gospodarzom 3 punkty i tytuł mistrza Anglii.
- Jak to jest być mistrzem Anglii? Oczywiście jestem w tym momencie bardzo szczęśliwym człowiekiem, lecz czuję się, jakbym był w odrobinę nierealnym świecie - powiedział w pomeczowym wywiadzie Slot.
- Ciężko pracowaliśmy na sukces przez cały sezon. Gdy w końcu nastąpił upragniony przez nasz moment, potrzeba trochę czasu, by to wszystko przyjąć i zaakceptować - uśmiechał się w wywiadzie Slot.
- Kibice cały czas nas wspierali i nakręcali. Dzięki nim uświadomiliśmy sobie w 100 procentach, co dziś razem osiągnęliśmy.
- Cieszę się, że udało mi się zapisać w pięknej historii tego klubu. Byłem bardzo dumny w momencie, gdy zostałem ogłoszony trenerem Liverpoolu. Bycie częścią tego wspaniałego klubu to wielki powód do dumy. Mogłem tylko marzyć o czymś takim 3-4 lata temu. Gdy dziś przyjechałem na stadion i zobaczyłem tych wszystkich ludzi, uświadomiłem sobie, co znaczy dla nich tytuł najlepszej drużyny w kraju. Jechaliśmy autokarem na stadion i czuliśmy na własnej skórze nieprawdopodobne wsparcie kibiców. Pomyślałem sobie, że to po prostu niemożliwe, by dziś ktokolwiek mógł nas pokonać!
- John W Henry podszedł i pogratulował mi po ostatnim gwizdku. Nie pamiętam teraz dokładnie, co mi powiedział, ale również był bardzo zadowolony i szczęśliwy. Zaufał mi, podpisując ze mną kontrakt i teraz prawdopodobnie pomyślał sobie 'to miało sens'. Mam świadomość, że kilka miesięcy temu nie wszyscy byli przekonani, czy sobie tutaj poradzę. Na swój sposób to pokazuje magię tego klubu. Czasem stawi się tutaj na nieoczywisty wybór, podejmuje się decyzję, którą uważa się za najlepszą dla Liverpoolu. Dla klubu to zdecydowanie wyjątkowy moment. Drugie mistrzostwo w przeciągu 5 lat, więc to naprawdę całkiem niezły wynik, jak na standardy Premier League! Tym razem mamy przyjemność świętowania z kibicami, więc to absolutnie wyjątkowe dla wszystkich.
Zapytany o swój hołd dla Jürgena Kloppa, kiedy zaintonował piosenkę ku chwale niemieckiego menedżera, będąc na murawie Anfield, Slot odpowiedział:
- Chciałem mu oddać szacunek za to co zrobił, nim tutaj przybyłem. W swoim pożegnalnym występie na Anfield, przywitał mnie w wyjątkowy sposób, jako nowego trenera Liverpoolu. Sądzę, że to zdecydowanie mi pomogło w późniejszej pracy na Anfield. Najbardziej pomógł mi dzięki temu, jaki zespół mi pozostawił w spadku. Umiejętności tych piłkarzy to była oczywista sprawa, ale ich etyka pracy, a także członków personelu, była czymś niesamowitym. Dzięki temu mogliśmy osiągnąć to, co udało nam się dziś przypieczętować. Więc z tych oczywistych powodów, postanowiłem podziękować Jürgenowi. To mistrzostwo jest również jego sukcesem.
Na koniec Slot został zapytany, czy piłkarze Liverpoolu będą mieli w poniedziałek trening.
- Nie sądzę, byśmy jutro trenowali - odpowiedział z szerokim uśmiechem na ustach.
Komentarze (3)