Kto dołączy do rady drużyny w nowym sezonie?
Jurgen Klopp podczas otwartego treningu Liverpoolu na Stadionie Narodowym w Singapurze w lipcu 2023 roku wziął Trenta Alexandra-Arnolda na bok.
Krótka rozmowa zakończyła się serdecznym uściskiem. Klopp, mający przed sobą ostatni sezon jako menedżer Liverpoolu, właśnie zaproponował swojemu prawemu obrońcy funkcję wicekapitana, a ten natychmiast ją przyjął.
W tamto lato w strukturze przywódczej klubu powstała istotna luka. Wieloletni kapitan Jordan Henderson odszedł do Al Ettifaq w Arabii Saudyjskiej po 12 latach spędzonych na Anfield, a wicekapitan James Milner, będący w klubie przez osiem lat, dołączył do Brighton & Hove Albion jako wolny zawodnik po wygaśnięciu kontraktu.
Virgil van Dijk był naturalnym kandydatem do przejęcia opaski kapitańskiej – był jednym z najbardziej doświadczonych zawodników w zespole, do którego dołączył w styczniu 2018 roku, i wcześniej był trzeci w hierarchii za Hendersonem i Milnerem.
Mniej oczywisty był wybór jego zastępcy. Andy Robertson, Alisson i Alexander-Arnold byli już członkami grupy przywódczej zespołu, a po odejściu Hendersona i Milnera dołączył do niej także Mohamed Salah.
Klopp zdecydował się na Alexandra-Arnolda, mając na uwadze przyszłość. Wychowanek akademii Liverpoolu, wówczas 24-letni, wielokrotnie publicznie wyrażał chęć zostania kiedyś kapitanem klubu, któremu kibicował od dziecka, i z czasem stawał się coraz bardziej wpływową i głośną postacią w szatni. Sam opisał nominację na wicekapitana jako „krok w stronę celu”, do którego zmierza.
Zastąpienie jego kreatywności będzie prawdopodobnie największym wyzwaniem dla dyrektora sportowego Richarda Hughesa i trenera Arne Slota przed spodziewanym intensywnym latem transferowym. Będą musieli też zdecydować, kto zostanie nowym zastępcą Van Dijka.
Biorąc pod uwagę głównych kandydatów, mało prawdopodobne jest, by był to ktoś, kto w dłuższej perspektywie przejmie opaskę po 33-letnim Holendrze, który w zeszłym miesiącu przedłużył kontrakt do 2027 roku.
Robertson kapitanował Liverpoolowi siedmiokrotnie (tyle samo co Alexander-Arnold) i chętnie bierze na siebie dodatkową odpowiedzialność, będąc również kapitanem reprezentacji Szkocji od 2018 roku. Ma jednak 31 lat i tylko rok do końca kontraktu. Nie jest pewne, jaka będzie jego pozycja w drużynie w przyszłym sezonie, ponieważ klub prawdopodobnie sprowadzi nowego lewego obrońcę – wysoko ceniony jest Milos Kerkez z Bournemouth.
Slot w tym sezonie kilkakrotnie stawiał na Kostasa Tsimikasa na lewej obronie – Grek rozpoczął 17 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Ostatecznie jednak Robertson wygrał rywalizację, zaczynając 36 meczów. Mimo to, wobec spodziewanej wzmożonej konkurencji, dla Szkota może być lepiej, jeśli skupi się na własnej formie.
Podobnie jak Robertson, Alisson ma ogromne doświadczenie i cieszy się szacunkiem kolegów z zespołu. 32-letni brazylijski bramkarz trzykrotnie nosił opaskę kapitańską Liverpoolu i choć jest raczej powściągliwy, jego słowa mają dużą wagę. Jego wkład w zdobycie mistrzostwa Anglii w tym sezonie potwierdził jego pozycję jednego z najlepszych bramkarzy świata. Niemniej jednak, z powodu problemów zdrowotnych, opuścił 10 z 35 meczów ligowych – dokładnie tyle samo co w sezonie 2023/24.
Wciąż nie wiadomo, jak ułoży się współpraca między Alissonem a Giorgim Mamardaszwilim – reprezentantem Gruzji, który latem dołączy do Liverpoolu z hiszpańskiej Valencii. Dotychczasowy długoletni rezerwowy bramkarz, Caoimhin Kelleher, chce bowiem odejść z klubu. Alisson, który latem ubiegłego roku odrzucił lukratywne oferty z Arabii Saudyjskiej, ma kontrakt obowiązujący do 2027 roku – Liverpool zawarł w nim opcję przedłużenia o jeden sezon.
To Mohamed Salah może mieć najsilniejsze argumenty, by zostać nowym wicekapitanem.
Po pierwsze, można się spodziewać, że w przyszłym sezonie będzie zaczynał większość meczów w podstawowym składzie. Tak, w czerwcu skończy 33 lata, ale jego niezawodność i regularność są niezwykłe. Liverpool niedawno przedłużył z nim kontrakt o dwa lata, będąc przekonanym, że nadal będzie prezentował najwyższy poziom.
Salah, który od 2021 roku jest kapitanem reprezentacji Egiptu, rozpoczął w tym sezonie wszystkie mecze Premier League, notując 28 bramek i 18 asyst. W klubowym ośrodku treningowym w Kirkby uważany jest za wzorowego profesjonalistę – zarówno pod względem standardów, jakie sobie stawia, jak i stylu życia: diety, pracy na siłowni, etyki pracy i pokory. Jest innym typem osobowości niż bardziej bezpośredni Van Dijk, ale obaj są zawodnikami światowej klasy i mogliby się doskonale uzupełniać jako kapitan i jego zastępca.
Możliwość wyprowadzenia drużyny jako kapitan od pierwszej minuty po raz pierwszy – w meczu czwartej rundy Pucharu Ligi przeciwko Bournemouth w zeszłym sezonie – była dla Salaha powodem do ogromnej dumy, zwłaszcza że wcześniej był rozczarowany, gdy pomijano go przy rozdzielaniu funkcji kapitańskich. Już teraz jest liderem w szatni i nie ma obaw, że nowa rola byłaby dla niego obciążeniem – wręcz przeciwnie, chętnie przyjąłby dodatkową odpowiedzialność.
Jeśli chodzi o potencjalne nowe twarze w grupie przywódczej po odejściu Alexandra-Arnolda, popularnym wyborem byłby Alexis Mac Allister. Argentyński pomocnik był jednym z najlepszych zawodników Liverpoolu w drugiej części sezonu, a do tytułu mistrza Premier League dołożył kolejne trofeum do swojego CV, które już zawiera mistrzostwo świata i Copa América z reprezentacją Argentyny.
Mac Allister ma 26 lat, wchodzi w szczytowy okres kariery i wyraźnie czuje więź z klubem. Dobrze komunikuje się z resztą drużyny, a dzięki biegłej znajomości angielskiego i hiszpańskiego utrzymuje bliskie relacje zarówno z europejskimi, jak i południowoamerykańskimi zawodnikami w szatni.
Slot jednak nie będzie narzekał na brak opcji.
Dominik Szoboszlai jest kapitanem reprezentacji Węgier, a Ibrahima Konaté miał okazję nosić opaskę kapitańską w drużynie Francji – choć jego przyszłość w Liverpoolu nie jest pewna, ponieważ wkracza w ostatni rok kontraktu.
Joe Gomez, najdłużej grający zawodnik Liverpoolu, był kapitanem w sześciu spotkaniach, w których skład był mocno zmieniony, a wychowanek akademii Curtis Jones wyprowadzał drużynę jako kapitan w trzech meczach. Wataru Endo (Japonia) i Conor Bradley (Irlandia Północna) również pełnili tę rolę w swoich reprezentacjach narodowych.
Po odejściu Alexandra-Arnolda Liverpool będzie musiał się przystosować pod względem stylu gry – jego wyjątkowe umiejętności są trudne do zastąpienia – ale jeśli chodzi o liderów, Slot będzie miał do dyspozycji wielu silnych charakterów.
Przebudowa grupy przywódczej jest konieczna, ale awanse dla Salaha i Mac Allistera byłyby logicznym wyborem.
James Pearce
Komentarze (0)