Kelleher namawiany do odejścia
Caoimhin Kelleher został poinformowany, że jest „zbyt dobry, by nie grać”, a jego selekcjoner z reprezentacji Irlandii namawia go do opuszczenia Liverpoolu tego lata.
Kelleher regularnie występował w barwach Liverpoolu w ostatnich dwóch sezonach, w obu przypadkach zaliczając 20 lub więcej występów, ale w dużej mierze wynikało to z kontuzji Alissona.
Z Giorgim Mamardaszwilim, który ma przybyć latem z Walencji i Alissonem, który ma pozostać pierwszym wyborem, droga do regularnego miejsca w wyjściowym składzie jest zablokowana.
Oczekuje się, że Kelleher, któremu w lipcu pozostanie rok kontraktu, zostanie sprzedany po zakończeniu sezonu.
Rozmawiając z dziennikarzami w zeszłym tygodniu, trener reprezentacji Irlandii Heimir Hallgrimsson wyjaśnił swoje stanowisko w sprawie zawodnika, który jest „zbyt dobry, by nie grać”.
- Chcę tylko, aby Caoimhin trafił do klubu, w którym będzie grał regularnie - powiedział Irish Echo.
- Grał na najwyższym poziomie, czy to w Lidze Mistrzów, czy w Premier League i radził sobie naprawdę dobrze.
- Chcę tylko, żeby był szczęśliwy i grał regularnie.
- Caoimhin sam o tym mówił, ale nie mam nic przeciwko temu, dokąd idzie, o ile gra regularnie, ponieważ jest zbyt dobry, by nie grać.
Może to być oczywiście samolubna perspektywa reprezentacyjnego trenera Kellehera, ponieważ wyraźnie korzystne jest powoływanie bramkarza, który ma rytm gry z tygodnia na tydzień na poziomie klubowym.
Panuje jednak zgoda co do tego, że jest on zbyt utalentowany, by grzać ławę nawet w klubie o randze Liverpoolu, zwłaszcza że jeszcze w tym roku skończy 27 lat.
Jego sytuację można porównać do sytuacji Emiliano Martineza, który był częścią pierwszego składu Arsenalu przez osiem lat - grając 38 razy dla The Gunners i zaliczając 63 występy w ciągu sześciu wypożyczeń - zanim dołączył do Aston Villi w 2020 roku.
Martinez miał 28 lat, kiedy opuścił Villa Park w ramach umowy o wartości 20 milionów funtów i od tego czasu ugruntował swoją pozycję nr 1 w reprezentacji Argentyny i, choć jest to dyskusyjne, jest uważany za jednego z najlepszych bramkarzy na świecie.
To powinien być poziom, w który celuje Kelleher, a bez drogi do wyjściowej jedenastki Arne Slota w Liverpoolu, transfer tego lata jest nieunikniony.
Komentarze (4)
Chciał odejsc w zeszłym roku, klub go nie sprzedał.
Szkoda jego kariery na grzanie ciągłe ławki