Liverpool stoczy walkę z Bayernem o Wirtza
Liverpool stoczy walkę z Bayernem Monachium o transfer Floriana Wirtza, po tym, jak z wyścigu o ofensywnego pomocnika wycofał się Manchester City - raportuje Paul Joyce we wtorkowym wydaniu The Times.
22-latek jest uważany za jednego z najbardziej pożądanych zawodników w Europie, Bayer Leverkusen wycenia swojego gracza na 126,3 mln funtów (150 milionów euro).
Na ten moment faworytem do sprowadzenia reprezentanta Niemiec jest klub z Bawarii. Wirtz może występować w roli ofensywnego pomocnika, skrzydłowego, bądź fałszywej 'dziewiątki'.
Liverpool wykazuje duże zainteresowanie usługami Wirtza. Klub musiałby znacznie pobić swój dotychczasowy rekord transferowy, kiedy w 2018 roku sprowadzono Virgila van Dijka z Southampton za 75 mln funtów.
The Reds są w dobrym kontakcie z Leverkusen po dograniu zakupu Jeremiego Frimponga, który otrzymał od klubu zgodę na testy medyczne, przed finalizacją transferu do Liverpoolu za 30 milionów funtów.
Holender zostanie pierwszym transferem Liverpoolu tego lata, które ma być 'wielkie' pod kątem żywej aktywności klubu na rynku, o czym wspominał kilkukrotnie w wywiadach kapitan zespołu - Virgil van Dijk.
Liverpool stara się pozyskać Milosa Kerkeza z Bournemouth. Klub z południowego wybrzeża oczekuje za młodego Węgra 45 milionów funtów. The Reds rozważają rozmaite opcje na rynku, a jedną z nich jest Jorel Hato z Ajaksu Amsterdam.
Klub z Anfield stara się zachęcić Wirtza do nowego wyzwania, wyjścia ze strefy komfortu, czym byłby z pewnością transfer do Premier League.
Ciągle istnieje możliwość, że 22-letni gracz zdecyduje się pozostać w ekipie Aptekarzy na kolejny sezon.
W jednym z wywiadów w ostatnich miesiącach Wirtz powiedział, że dla niego większe znaczenie ma możliwość zdobywania trofeów i ambicje piłkarskie, aniżeli stan konta i wysokie zarobki.
- Sukces sportowy jest dla mnie o wiele ważniejszy, niż pieniądze. Moi rodzice mogliby być wkurzeni, gdybym na pierwszym miejscu postawił swoje zarobki.
Z rywalizacji o sprowadzenie piłkarza zrezygnował Manchester City, twierdząc, że cała operacja przekracza obecne możliwości finansowe Obywateli.
Oznaczać to może bezpośrednią rywalizację Bayernu z Liverpoolem o podpis Wirtza, gdyby zawodnik zdecydował się opuścić Bayer.
Wirtz, który trafił do Leverkusen z Kolonii w 2020 roku, ma ważny kontrakt z ekipą Bayeru do 2027 roku.
W reprezentacji Niemiec strzelił 6 goli i zanotował 7 asyst w 29 dotychczasowych występach.
Paul Joyce
Komentarze (24)
Jakby wartość transferu miała tyle wynieść to nie byłoby przy stole ani nas, ani Bayernu, od którego Bayer chce jeszcze więcej. Czyli ile? 500 mln? 1 milard? Proszę was.
1. Liverpool prowadził już rozmowy z Leverkusen przy okazji transferu Frimponga - fakt, więc znamy cenę
2. Rozmawialiśmy już z rodziną Wirtza - fakt, znamy ich oczekiwania
I mimo to dalej jesteśmy w grze, co oznacza, że cena nie jest problemem, jedyne co będzie miało znaczenie to decyzja samego zawodnika.
City wydało tyle siana w zime na szrot, że nawet 100 mln to dla nich za dużo.
Być może w City wiedzą, że on i tak wybierze Bayern i nie chcą zostać przegranym w wyścigu o tego zawodnika. Większość klubów stara się unikać takich historii i idzie tylko po piłkarzy, którzy są zdecydowani na transfer do nich.
Jeżeli ze strony Bayeru jest aż taka silna nienawiść względem Bayernu, że się zaprą i za cholerę im tego Wirtza nie sprzedadzą, to wtedy inne kluby, np. Liverpool, mogą widzieć dla siebie jakieś nadzieje na jego sprowadzenie. Oczywiście jest też możliwość, w której Wirtz przeczeka rok, zostanie mu w Bayerze rok umowy i klub może zmięknąć i zdecydować się puścić do Bawarii.
Wierzę, że 100 baniek za Wirtza jest w zasięgu Liverpoolu, szczególnie w perspektywie spieniężenia Nuneza i być może Joty/Chiesy.