Informacje w sprawie kontraktu Konaté
Kontrakt Ibrahimy Konaté to kolejny gorący temat w Liverpoolu, a doniesienia z Francji utrzymują, że klub jest „pewny siebie”, choć „piłka jest po ich stronie”.
Konaté jest jednym z trzech obecnych piłkarzy Liverpoolu, których umowy wygasają w 2026 roku — obok Andy’ego Robertsona i Caoimhina Kellehera — dlatego też rozpoczęto rozmowy.
Nie doszło jednak jeszcze do przełomu, co spowodowało pojawienie się spekulacji łączących Konaté z Realem Madryt, który – jak wiadomo – preferuje pozyskiwanie zawodników jako wolnych agentów.
Real Madryt zakontraktował jednak ostatnio Deana Huijsena z Bournemouth, co może być dobrą wiadomością dla Liverpoolu, ponieważ droga do składu na Santiago Bernabéu nie jest już tak oczywista jak wcześniej.
Francuski dziennik - L’Équipe podkreślił, że nowa umowa dla Konaté jest obecnie „priorytetem” klubu, choć propozycja przedstawiona w zeszłym roku została już odrzucona przez przedstawicieli środkowego obrońcy.
Raport dalej informuje, że dyrektor sportowy Richard Hughes „wznowi” rozmowy z agentem Konaté w ciągu najbliższych dwóch tygodni, z nadzieją na sfinalizowanie umowy przed końcem lata.
Wynagrodzenie określane jest jako „główny punkt rozmów” – i choć klub był skłonny wynagrodzić takich zawodników jak Mohamed Salah czy Virgil van Dijk, to raczej nie będzie równie elastyczny wobec swojego numeru 5.
Będzie to kwestia znalezienia kompromisu. L’Équipe dodaje, że przedstawiciele Konaté są „spokojni”, ale „piłka jest po stronie klubu”, by osiągnąć właściwe porozumienie.
Uważa się, że Konaté domaga się znaczącej podwyżki względem obecnego wynagrodzenia w wysokości 80 000 funtów tygodniowo – według doniesień The Times z zeszłego miesiąca, jego agent naciska na kwotę rzędu 200 000 funtów tygodniowo.
To spory krok naprzód, co tłumaczy brak postępów za każdym razem, gdy pojawiają się nowe doniesienia; kontrakty Van Dijka i Salaha są dowodem na to, jak dużo czasu może zająć dopięcie umowy.
Na początku tego miesiąca Lewis Steele z Daily Mail wyjaśnił, że Francuz „na tym etapie nie dał żadnych sygnałów, że chciałby odejść”, jednak Liverpool stoi przed ważną decyzją.
Jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia z Konaté, klub będzie musiał rozważyć, czy letnia sprzedaż nie będzie lepszym rozwiązaniem niż ryzyko utraty go za darmo latem przyszłego roku – co tylko powiększyłoby straty, jakich już doświadczyli w przypadku Trenta Alexandra-Arnolda.
Komentarze (2)