Glasner po remisie na Anfield
Oliver Glasner stwierdził, że brak koncentracji kosztował Crystal Palace pełną pulę punktów w starciu z mistrzem Premier League na Anfield – choć ośmiomeczowa passa bez porażki na zakończenie przełomowego sezonu była z pewnością powodem do zadowolenia.
Gol Ismaili Sarra z ósmej minuty po precyzyjnym podaniu prostopadłym Tyricka Mitchella dał Palace szybkie prowadzenie, a zdobywcy Pucharu Anglii długo bronili się skutecznie na Anfield, aż ich opór przełamało trafienie Mo Salaha z bliskiej odległości.
Na pomeczowej konferencji prasowej trener powiedział: – Myślę, że dziś mam dwa odczucia: nie jestem do końca zadowolony z naszej postawy. Kilku zawodników moim zdaniem nie grało tak, jak chcemy grać, i to mi się nie podobało. Uważam, że dlatego tylko zremisowaliśmy, bo było mnóstwo sytuacji, w których mogliśmy wygrać ten mecz.
– Nie zapominam o początku sezonu, kiedy było trochę podobnie – marnowaliśmy sytuacje, marnowaliśmy okazje przez brak determinacji – i dziś miałem podobne odczucie. Dlatego nie jestem do końca zadowolony z tego występu.
– Z drugiej strony, oczywiście – zakończenie sezonu bez porażki, rekord punktowy w Premier League (53), zdobycie Pucharu Anglii – to fantastyczny sezon i mam nadzieję, że wyciągniemy wnioski z tego meczu, kiedy spotkamy się przed kolejnym sezonem.
O bramce Palace Glasner powiedział: – To był w 100% futbol Crystal Palace: tracimy piłkę, potem świetnie kontrpressujemy i działają automatyzmy.
– Tyrick Mitchell odzyskuje piłkę i od razu wie, że z przodu jest niepilnowany zawodnik. W taki sposób zdobyliśmy już wiele bramek – i właśnie w takich momentach oczekuję pełnego skupienia, bo masz tylko dwa, trzy kontakty z piłką, żeby podjąć decyzję. Tyrick zrobił to perfekcyjnie.
– Tyrick zagrał znakomity mecz, był dziś fantastyczny, a potem Ismaila Sarr wychodzi sam na sam z bramkarzem – ale nie każdy miał takie skupienie, by znaleźć wolnego zawodnika w dwóch, trzech kontaktach, a to jest konieczne, gdy grasz z mistrzem.
– Wiem, że to nie kwestia jakości indywidualnej – po prostu nie wszyscy byli dziś odpowiednio skupieni. Ale tak, to była wspaniała akcja, i świetne wykończenie Ismaili.
Podsumowując sezon 2024/25, Glasner dodał: – Uważam, że nie osiągnęliśmy jeszcze sufitu jako zespół, zdecydowanie nie, ale żeby to nastąpiło, potrzeba bardzo ciężkiej pracy i gotowości do inwestowania w każdy trening, każdy mecz.
– Teraz czas na przerwę, przez kilka tygodni nie będziemy myśleć o futbolu, a potem przygotujemy się, by być gotowi na nowy sezon. I znów – nigdy nie myślę o tym, które miejsce zajmiemy na koniec sezonu. Chodzi tylko o to, jak możemy podnosić nasz poziom, i w każdym kolejnym meczu widzę, że mamy nad czym pracować.
Komentarze (0)