Heitinga – człowiek z wielkimi ambicjami

Dla Johnny'ego Heitingi Liverpool był jedynie krótkim epizodem. Wpadł i wypadł szybciej, niż zdążysz powiedzieć „mistrzowie Premier League”, a dzisiaj, jego CV wygląda znacznie bardziej imponująco niż dziewięć miesięcy temu, gdy przychodził do the Reds.

Heitinga, który pełnił funkcję asystenta trenera pierwszego zespołu Arne Slota, właśnie obejmuje posadę głównego trenera Ajaxu, wiążąc się z holenderskim klubem dwuletnim kontraktem. Wszystko to po tym, jak odegrał ważną rolę w zdobyciu tytułu mistrzowskiego na Anfield.

Były reprezentant Holandii, który osobiście nie znał Slota, gdy dołączał latem zeszłego roku, został zatrudniony przez Liverpool, aby wnieść doświadczenie z boisk Premier League i niezbędną wiedzę na temat okresu przejściowego.

Wyepłniał ważne misje scoutingowe dla Slota oraz pomógł niektórym zawodnikom – takim jak Ryan Gravenberch – rozwinąć skrzydła. Współpracował też z napastnikami Liverpoolu jako członek wszechstronnego sztabu trenerskiego, który bardzo szybko odnalazł zwycięską formułę.

Slot dostrzegł w Heitindze błyskotliwego trenera, który podziela jego poglądy dotyczące stylu gry. Doświadczenie z czasów pracy pod wodzą Davida Moyesa w West Hamie dało mu przewagę — znał realia Premier League, w której Slot i Sipke Hulshoff nie byli jeszcze sprawdzeni. Jego pasja do piłki była wyraźna, a jego praca w Liverpoolu bardzo intensywna.

– Od samego początku bardzo dobrze wkomponował się w nasz sztab – mówił o nim Slot w rozmowie z dziennikarzami w trakcie minionego sezonu.

Nie było jednak tajemnicą, że w przyszłości będzie chciał zostać głównym trenerem. Heitinga od dawna miał ambicje, by pracować na najwyższym poziomie, a Ajax od lat był jego wymarzonym klubem.

To właśnie w Amsterdamie on sam spędził 18 lat, w tym wiele w słynnej akademii.  Późneij przeniósł się do Atlético Madryt, a potem do Evertonu.

Kiedy Johnny Heitinga zakończył karierę piłkarską wcześniej niż planował i skupił się na pracy trenerskiej, zaczął od pracy z młodzieżą w Ajaxie, a następnie z drużyną do lat 19. To właśnie wtedy, w lutym 2020 roku, The Athletic miało możliwość obserwowania jego intensywnych sesji treningowych i słuchania jego przemyśleń na temat przyszłości.

Heitinga awansował na trenera drużyny rezerw, a w styczniu 2023 roku, kiedy Alfred Schreuder został zwolniony, a Ajax zajmował piąte miejsce w Eredivisie – siedem punktów za kroczącym ku mistrzostwu Feyenoordem Slota – Johnny osiągnął swój cel. Objął stery pierwszej drużyny, choć w niezręcznych okolicznościach.

W drugiej połowie sezonu 2022/23, jako tymczasowy trener, preferował styl oparty na utrzymywaniu się przy piłce, wysokim pressingu i szybkim odzyskiwaniu futbolówki. Był rozczarowany, gdy nie powierzono mu zespołu na stałe, mimo że wygrał 14 z 22 meczów i przegrał zaledwie pięć.

Ajax, który zakończył tamten sezon na trzecim miejscu, w kolejnych miesiącach pogrążył się w jeszcze większym kryzysie — w październiku 2023 roku spadł na dno tabeli Eredivisie po nieudanym zatrudnieniu Maurice’a Steijna. Choć ich ostatni sezon był poprawą względem wcześniejszych lat, to spektakularne załamanie w końcówce rozgrywek uznano za jedno z najgorszych w historii.

Na pięć kolejek przed końcem Ajax miał dziewięć punktów przewagi i potrzebował zaledwie siedmiu, by zdobyć 37. tytuł mistrzowski. Mimo to w niewytłumaczalny sposób ustąpił pola PSV. Trener Francesco Farioli rozpłakał się w ostatnim dniu sezonu, a dzień później odszedł — co otworzyło drzwi dla Heitingi.

Piłka nożna zmienia się błyskawicznie — zaledwie miesiąc temu, gdy Liverpool kończył mistrzowski sezon, a Ajax miał uczynić to samo w Holandii, przyszłość Heitingi w krótkiej perspektywie wyglądała zupełnie inaczej.

Odejście z Liverpoolu latem wciąż było możliwe, ale tylko pod warunkiem, że pojawi się odpowiednia oferta. Heitinga był łączony z pracą w Championship w poprzednim sezonie, jednak był zdeterminowany, by dokończyć kampanię na Merseyside, gdzie stawka była ogromna.

Gdy pod koniec 2024 roku inne kluby zaczęły się nim interesować, Liverpool nadal walczył o mistrzostwo oraz rywalizował w Lidze Mistrzów, Pucharze Anglii i Pucharze Ligi. Możliwość bycia częścią czegoś wyjątkowego była dla Heitingi wystarczającym powodem, by poczekać z decyzją i rozważyć swoje opcje w późniejszym czasie.

Slot wypowiedział się publicznie przed ostatnim meczem sezonu, mówiąc, że Ajax „zrobiłby mądrze”, rozważając zatrudnienie Heitingi, dodając przy tym, że jego zdaniem John był gotowy na taki krok — choć było jasne, że jako trener nie chciał tracić jednego ze swoich nowych, zaufanych współpracowników.

– A jeśli John będzie mądry, zostanie jeszcze na jeden sezon –  dodawał przekornie Slot.

Jednym z trwałych śladów, jakie Heitinga zostawi po sobie, jest przekształcenie Gravenbercha w „szóstkę” — pozycję, którą testował u niego już podczas wspólnej pracy w zespole U-19 Ajaxu.

– John naprawdę bardzo mi pomógł. W klubie masz mentorów, a on jest moim mentorem. Oglądaliśmy razem nagrania, rozmawialiśmy o tej roli. Może wyglądało to na łatwe, ale takie nie było. Wymagało to mnóstwa pracy – powiedział Gravenberch na początku tego miesiąca.

Podobnie wypowiadał się Jarell Quansah, który mówił dziennikarzom wcześniej w sezonie:

– Zawsze mogę na niego liczyć. Był uznanym środkowym obrońcą z wielką karierą, więc mogę czerpać z jego doświadczenia. Często sam do mnie podchodzi. Może próbuję działać samodzielnie, ale on przychodzi, pokazuje nagrania, pomaga mi nastawić się pozytywnie przed każdym meczem.

Dla Liverpoolu kluczowe będzie teraz znalezienie odpowiedniego następcy, który będzie współpracował z pozostałą częścią sztabu, w tym Aaronem Briggsem.

Poszukiwania trwają, ale klub nie zamierza się spieszyć z wyborem. Heitinga odchodzi z uznaniem wszystkich w klubie za wkład w sukces mistrzowski w tym sezonie — w tym za zastąpienie zawieszonych Slota i Hulshoffa podczas kluczowego zwycięstwa 2:0 nad Newcastle United w lutym.

Gregg Evans oraz James Pearce