Joe Gomez świętuje 10 lat w Liverpoolu
Joe Gomez osiąga kamień milowy 10 lat w Liverpool FC – z tej okazji przyglądamy się jego dotychczasowemu okresowi w klubie poprzez szereg kluczowych statystyk.
Popularny obrońca świętuje dekadę gry dla The Reds, odgrywając ważną rolę w licznych sukcesach od czasu przenosin na Anfield z Charlton Athletic w tym dniu w 2015 roku.
Poniżej kilka najciekawszych faktów z dotychczasowej kariery Gomeza w barwach LFC.
3 653 dni jako zawodnik Liverpoolu
Gomez przeszedł na Merseyside z Charltonu jako nastolatek latem 2015 roku i od tego czasu uzbierał już 3 653 dni – i wciąż liczy – jako piłkarz Liverpoolu. To około 36 procent całego jego życia (stan na moment pisania).
- W dłuższej perspektywie [moim celem] jest być kluczową częścią zespołu i zdobywać trofea – mówił 18-letni Gomez w dniu podpisania kontraktu.
241 występów
Joe zdecydowanie zrealizował te ambicje w kolejnych latach. Próg 200 spotkań dla The Reds przekroczył w sezonie 2023/24, osiągając go, gdy rozpoczął mecz z Fulham w półfinale Pucharu Ligi na Anfield. Większość jego występów przypada oczywiście na rozgrywki ligowe (149), natomiast 54 spotkania rozegrał w europejskich pucharach – Lidze Mistrzów, Lidze Europy i Superpucharze UEFA – co daje mu ex aequo 23. miejsce na liście klubowej, obok Alissona Beckera i Dirka Kuyta.
2 tytuły mistrzowskie
Gomez odegrał kluczową rolę w sezonie 2019/20, gdy Liverpool zdobył mistrzostwo Premier League. Po powrocie do podstawowego składu na początku grudnia stworzył znakomity duet środkowych obrońców z Virgilem van Dijkiem, zaliczając 22 występy w drodze do rekordowych 99 punktów i miejsca w historii jako część drużyny, która zakończyła 30-letnie oczekiwanie na tytuł. W sezonie 2024/25 rozegrał dziewięć meczów, gdy Liverpool zdobył swoje 20. mistrzostwo pod wodzą Arne Slota.
9 trofeów
Łącznie Gomez zdobył dziewięć trofeów w barwach The Reds. Oprócz wspomnianych triumfów w Premier League, jego kolekcja zawiera medale za zwycięstwo w Lidze Mistrzów, Superpucharze UEFA, Klubowych Mistrzostwach Świata FIFA, Pucharze Anglii, Pucharze Ligi (dwukrotnie) oraz Tarczy Wspólnoty FA.
3 trenerów
Pracował pod wodzą trzech różnych menedżerów na Anfield. Został sprowadzony przez Brendana Rodgersa tuż przed jego odejściem, a następnie przez osiem i pół roku grał u Jürgena Kloppa. Numer 2 wciąż odgrywa ważną rolę w kadrze po objęciu zespołu przez Slota w zeszłym roku – obecny trener powiedział niedawno o wpływie Gomeza:
- Inspiruje kolegów z zespołu nawet wtedy, gdy nie gra. Miał większy wpływ na nasze sukcesy, niż świat zewnętrzny prawdopodobnie sądzi.
6 razy z opaską kapitana
Reprezentant Anglii sześciokrotnie wyprowadzał Liverpool na boisko jako kapitan, po raz pierwszy w meczu Pucharu Ligi z Norwich City we wrześniu 2021 roku – co miało szczególne znaczenie, ponieważ wcześniej przez większość sezonu leczył kontuzję.
- To był ogromny zaszczyt – powiedział Gomez tamtego wieczoru. - Po tym wszystkim, przez co przeszedłem – kontuzje, powrót do gry – cieszę się każdą minutą, a na dodatek możliwość poprowadzenia drużyny jako kapitan to coś niesamowitego. Naprawdę to doceniam.
2 numery na koszulce
Gomez po przybyciu do klubu przed dekadą otrzymał numer 12 i grał z nim przez siedem lat. Latem 2022 roku zdecydował się na zmianę i od tego czasu występuje z numerem 2.
0 goli
Gomez nie zdobył jeszcze żadnej bramki dla pierwszego zespołu Liverpoolu. Ten nietypowy fakt stał się tematem rozmów w sezonie 2023/24, gdy kilkukrotnie był blisko – m.in. trafiając w obramowanie bramki – i sam przyznał, że bardzo chciałby wreszcie się przełamać.
- To już niemal zabawne, muszę chyba do tego podejść z humorem – mówił z uśmiechem. - Strzelam na treningach, kilka razy się udaje, ale w meczu wciąż nie wpadło.
9 asyst
Choć nie strzelił gola, zaliczył dziewięć asyst w barwach The Reds, w tym rekordowe trzy w sezonie 2023/24. Najczęściej dogrywał do Diogo Joty – trzykrotnie ich współpraca zakończyła się bramką od czasu, gdy Portugalczyk dołączył do zespołu w 2020 roku.












Komentarze (5)
Pierwszy to oczywiście kontuzje. Pomimo tylu urazów dalej potrafi grać przyzwoicie, a niegdyś w parze z Virgilem nawet zajebiście. W tej chwili mógłby być zdecydowanie najlepszym angielskim obrońcą. Ale to tylko gdybanie.
Druga szkoda to brak strzelonej bramki dla Liverpoolu. Dziwnie będzie kiedyś zajrzeć do historii, zobaczyć, że spędził tutaj ponad 10 lat i że nawet Ali ma swojego gola, a Joe nie 😛