Julian Ward łączony z Newcastle
Zaledwie rok temu właściciele FSG ponownie sprowadzili do Liverpoolu Juliana Warda, zwiększając zakres jego obowiązków, a teraz coraz więcej mówi się o nim w kontekście wakatu na stanowisku dyrektora sportowego Newcastle.
W 2023 roku Ward zrezygnował z posady dyrektora sportowego Liverpoolu, a po rocznej przerwie w maju zeszłego roku powrócił do FSG jako dyrektor techniczny.
Podobnie jak CEO ds. piłkarskich w FSG Michael Edwards, Ward nadzoruje kwestie wykraczające poza sam klub piłkarski. Teraz natomiast wzbudza zainteresowanie rywali z Premier League.
Paul Mitchell opuści stanowisko dyrektora sportowego Newcastle pod koniec tego miesiąca, zaledwie po roku pracy, pośród spekulacji dotyczących jego relacji z Eddiem Howe’em.
Trwa poszukiwanie następcy. Dziennikarz 'Daily Mail' - Craig Hope twierdzi, że Ward znalazł się w kręgu zainteresowania wraz z Rossem Wilsonem z Nottingham Forrest i byłym pracownikiem Arsenalu Jasonem Ayto.
Sroki powracają do Ligi Mistrzów i są żądne wielkiego transferu po ubiegłorocznej posusze. Starają się odstraszyć też potencjalnych zainteresowanych Alexandrem Isakiem.
Dlatego nie powinno być zaskoczeniem dla Liverpoolu czy FSG, że Ward znalazł się w gronie kandydatów.
W jego CV imponuje nie tylko funkcja dyrektora sportowego Liverpoolu.
W przeszłości pracował jako strateg ds. skautingu w Ameryce Południowej dla Manchesteru City, szef skautingu na Hiszpanię i Portugalię dla Liverpoolu i manager ds. ścieżki wypożyczeń i współpracy piłkarskiej dla Liverpoolu.
Ward ma też duże kontakty w Portugalii i silne powiązania w tym regionie, a jego biegła znajomość języka portugalskiego okazała się pomocna w trakcie rozmów dotyczących Luisa Díaza i Darwina Núñeza.
Wiadomo również, że odbył „tajną” misję skautingową w trakcie poszukiwania następcy Jurgena Kloppa, organizując wizytę w Feyenoordzie prowadzonym przez Arnego Slota na początku zeszłego roku.
Wkrótce się okaże czy Ward będzie zainteresowany posadą, ponieważ oznaczałoby to ustąpienie ze stanowiska w Liverpoolu, zaledwie po roku jako następca Edwardsa.
Komentarze (3)