Rozmowy z Konaté utknęły w martwym punkcie
Ibrahima Konaté cały czas nie może dogadać się z władzami Liverpoolu odnośnie przedłużenia kontraktu, który wygaśnie latem 2026 roku.
Przedstawiciele francuskiego stopera pragną zdecydowanej podwyżki dla swojego klienta, a zarząd Liverpoolu nie chce przychylić się do propozycji obozu stopera Trójkolorowych, co wzbudza coraz większe obawy, że Konaté podąży ścieżką Trenta Alexandra-Arnolda i rozstanie się z the Reds bez żadnej kwoty odstępnego.
W zakończonym niedawno sezonie temat Konaté zszedł na nieco boczny tor, bowiem władze za wszelką cenę starały się przedłużyć kontrakty z Mo Salahem i Virgilem van Dijkiem.
26-latek jest rozczarowany dotychczasowymi propozycjami złożonymi przez Liverpool i oczekuje na 'właściwą' ofertę.
Brak porozumienia z obrońcą do końca lata postawiłby klub przed sporym dylematem odnośnie ewentualnej sprzedaży Francuza.
W ostatni rok kontraktu 'wchodzi' także Andy Robertson, a władze Liverpoolu są skłonne sprzedać Szkota do Atlético Madryt, które wyraża duże zainteresowanie lewym obrońcą.
The Reds planują w najbliższych tygodniach prowadzić dalszy dialog z Konaté, ale pewne jest, że klub nie pójdzie na wszystkie ustępstwa, by za wszelką cenę zachęcić defensora do złożenia podpisu na nowym kontrakcie.
Matt Hughes
Komentarze (18)
Czasem jest jak smok na boisku, ale bez Virgila daleko mu do lidera... Mocno boli mnie, że nie mieliśmy szans na Huijsena z Realem, bo bylibyśmy w domu.
160k też uważam za max, ale jeśli miałby przyjść Guehim to uczciwa byłaby sprzedaż.
A dwa ze transfer Zabarnyiego do Psg jakoś ucichł więc.
Ile wart jest taki Ibou z rocznym kontraktem? Tyle co Ukrainiec? Bournemouth chce €70m według źródeł.