Ściągnięcie Fekira zablokowałoby transfer Alissona
Przez lata niepowodzenie umowy z Nabilem Fekirem było dla kibiców Liverpoolu powodem do zmartwień, ale gdyby transfer doszedł do skutku, Alisson nie podpisałby kontraktu.
Tak przynajmniej twierdzi Jurgen Klopp, którego wypowiedź stanowi część klubowego serialu dokumentalnego „Alisson : Moja historia”.
Zainteresowanie Liverpoolu Alissonem pojawiło się jeszcze przed fatalnym występem Lorisa Kariusa w finale Ligi Mistrzów, ale transfer stał się możliwy dopiero kilka tygodni po porażce z Realem Madryt .
Przypominając sobie transfer Brazylijczyka do Merseyside za 65 milionów funtów, Klopp wyjaśnił, że plan zakładał dalszą współpracę z Kariusem jako numerem 1 – aż do momentu, gdy stanie się jasne, że Alisson jest dostępny.
Nawet wtedy Liverpool musiał czekać na rozpad umowy o wartości 52 milionów funtów dotyczącej francuskiego ofensywnego pomocnika Fekira – po przejściu testów medycznych i obowiązkach medialnych w klubie – aby sfinansować transfer.
- Wszyscy znamy historię finału Ligi Mistrzów. Musieliśmy oszacować, ocenić, jak Karius sobie poradzi, jak poradzi sobie z tym opinia publiczna – powiedział Klopp.
- Wszyscy mieliśmy nadzieję, że po tym stanie się silniejszy, może to być punkt zwrotny w dobrym kierunku.
- Ale nagle usłyszeliśmy, że Ali jest dostępny na rynku.
- To było moje absolutne marzenie. Kiedy marzysz lub myślisz o drużynie, ustawiasz ją od tyłu. I to był moment, w którym powiedzieliśmy „OK, musimy spróbować”.
- Ciekawostką jest to, że byliśmy blisko podpisania kontraktu z Fekirem. A jeśli podpiszemy kontrakt z Fekirem, nie będziemy mieć pieniędzy na Aliego.
- To była oczywiście bardzo ważna decyzja dla przyszłości Liverpoolu!
Powody, dla których Liverpool wycofał się z umowy dotyczącej Fekira, do dziś są przedmiotem sporów. Pojawiają się głosy, że powodem były obawy dotyczące stanu zdrowia piłkarza lub negatywny wpływ otoczenia piłkarza.
Jednakże było to wyraźnie błogosławieństwo w przebraniu, gdyż Klopp opisał swoje pierwsze spotkanie z Alissonem jako „miłość od pierwszego wejrzenia”.
- Rozmawialiśmy oczywiście wcześniej, tylko przez telefon, ale byłem pod ogromnym wrażeniem. „O mój Boże”, kontynuował były menedżer.
- Być może jest nagranie z tej pierwszej sesji, być może. Zrobił kilka obron i wszyscy zadawali sobie pytanie jak?!
- Strzały z 10, 12 jardów, dalekiego narożnika, a on po prostu do nich dotarł.
- Byliśmy trochę jak dzieci w sklepie ze słodyczami: 'O mój Boże, co my tu mamy?'
- John Achterberg, to tak, jakby dostał prezent na Boże Narodzenie: 'O mój Boże, Alisson Becker jest już wśród nas!'
Pojawiły się sugestie, że Liverpool mógł pozyskać Fekira i Jacka Butlanda lub Alissona i Xherdana Shaqiriego – najwyraźniej była to sytuacja, która okazała się najlepszym rozwiązaniem.
Fekir gra obecnie w zespole Al Jazira w UAE Pro League, natomiast Butland gra w Rangers Glasgow po występach w Stoke i Crystal Palace oraz wypożyczeniu w roli rezerwowego w Manchesterze United.
Komentarze (3)