PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1383

Prowadził nas do zwycięstwa – hołd dla Diogo Joty


Napastnik reprezentacji Portugalii, który tragicznie zginął w wypadku drogowym w wieku 28 lat, był prawdziwym człowiekiem od zadań specjalnych dla The Reds — zawsze tam, gdzie zespół potrzebował jego instynktu strzeleckiego.

Dołączył do Liverpoolu we wrześniu 2020 roku, wzmacniając ofensywę świeżo upieczonych mistrzów Premier League po transferze z Wolverhampton Wanderers.

Kariera Joty rozpoczęła się w ojczyźnie, w klubie Paços de Ferreira, a debiut w pierwszej drużynie w 2014 roku zapoczątkował jego drogę ku sławie na poziomie klubowym i reprezentacyjnym.

W 2016 roku podpisał kontrakt z Atlético Madryt, jednak nigdy nie zagrał w barwach hiszpańskiego klubu. Zamiast tego spędził udany sezon na wypożyczeniu w FC Porto, gdzie szlifował swoje umiejętności strzeleckie i zdobywał doświadczenie w Lidze Mistrzów.

Kolejne wypożyczenie, tym razem do Wolverhampton, okazało się kluczowe – Jota odegrał główną rolę w awansie zespołu z Championship, zdobywając 17 bramek w sezonie 2017/18.

Potrafił grać na każdej pozycji w ofensywie, a jego pracowitość i zwinność sprawiały, że był niezwykle trudny do upilnowania przez obrońców. Te cechy szybko przeniósł na poziom Premier League.

Dwa z rzędu siódme miejsca w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii i ćwierćfinał Ligi Europy w sezonie 2019/20 – w którym Jota strzelił 9 goli – przyciągnęły uwagę Liverpoolu.

The Reds szybko sięgnęli po niego, a mimo że musiał konkurować z takimi gwiazdami jak Roberto Firmino, Sadio Mané i Mohamed Salah, jego wpływ na zespół był natychmiastowy i znaczący.








Jota osiągnął dwucyfrową liczbę bramek już przy swoim 21. występie w barwach Liverpoolu – w tym spektakularnym hat-trickiem przeciwko Atalancie w Lidze Mistrzów na wyjeździe.

Przedwczesna kontuzja przerwała ten imponujący start, ale po powrocie znów imponował skutecznością – zdobył łącznie 21 goli we wszystkich rozgrywkach w sezonie 2021/22, kiedy to drużyna Jürgena Kloppa była o krok od historycznego poczwórnego triumfu, sięgając po Puchar Ligi (Carabao Cup) i Puchar Anglii (Emirates FA Cup).

„Slotter” – jak go nazywano – odegrał kluczową rolę w tych sukcesach: błyszczał w ćwierćfinale z Leicester City, a potem zdobył dwa decydujące gole w półfinale z Arsenalem. W ćwierćfinale FA Cup to właśnie jego trafienie przesądziło o awansie w starciu z Nottingham Forest.

Choć kolejne kontuzje nie zawsze pozwalały mu regularnie występować w następnych sezonach, Jota wciąż dostarczał bramek i asyst, będąc niezmiennie cenionym zarówno przez Kloppa, jak i jego następcę – Arne Slota.

Zimna krew na boisku – wystarczy wspomnieć jego zwycięską bramkę w 94. minucie meczu z Tottenhamem na Anfield w kwietniu 2023 roku – oraz szacunek i sympatię, jaką darzyli go koledzy z drużyny poza boiskiem.

Jego ostatni akt w futbolu, jak się niestety okazało, był ukoronowaniem kariery – zdobył mistrzostwo Premier League i triumfował z Portugalią w Lidze Narodów UEFA.

Numer 20 zapisze się na zawsze w historii Liverpoolu jako jeden z bohaterów mistrzowskiego sezonu 2024/25 – dwudziestego w historii klubu. Jego charakterystyczny zwód i gol przed trybuną The Kop w derbach Merseyside w kwietniu, który przypieczętował zwycięstwo, był poruszającym, ostatnim trafieniem jego życia.

- Dotrzeć do tego sezonu i zdobyć tytuł, którego szukałem przez wiele lat – w najlepszej lidze świata, tej, w której jako dziecko marzyłem, by grać – to chwila, którą będę pielęgnować na zawsze - powiedział wtedy.

- To niesamowite osiągnięcie dla chłopaka z Gondomar, który miał tylko jedno marzenie. Dotarcie do tego momentu to coś wyjątkowego.

W czerwcu radość trwała dalej – Portugalia, którą reprezentował 49 razy (strzelając 14 ze swoich 150 goli na poziomie seniorskim w meczach międzynarodowych), sięgnęła po kolejne trofeum Ligi Narodów.

Kilka dni później, 22 czerwca, Jota świętował ślub ze swoją ukochaną Rute, z którą miał trójkę dzieci.

- On ma na imię Diogo – śpiewali kibice w jego własnej przyśpiewce. I nigdy tego nie zapomnimy.

Spoczywaj w pokoju, Diogo Jota, 1996–2025.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Liverpool zastrzegł numer 20 na koszulce (3)
03.07.2025 22:52, AirCanada, Liverpool Echo
Kibice złożyli hołd zmarłemu Diogo i André (0)
03.07.2025 21:28, A_Sieruga, thisisanfield.com
Oświadczenie włodarzy Liverpoolu (0)
03.07.2025 21:05, ManiacomLFC, liverpoolfc.com
Diogo Jota jakiego znaliśmy (0)
03.07.2025 20:58, Sz_czechowski, The Athletic
Slot żegna Jotę w pięknych słowach (17)
03.07.2025 19:48, Maja, liverpoolfc.com