Henderson kolejny raz zmienia klub
Jordan Henderson opuścił Liverpool zaledwie dwa lata temu, ale jest gotów podpisać kontrakt z trzecim klubem od czasu odejścia z Anfield, po tym jak podjął decyzję, by nie przedłużać swojego pobytu w Ajaksie.
Jordan Henderson ma opuścić Ajax po tym, jak zdecydował się nie skorzystać z opcji przedłużenia kontraktu z holenderskim gigantem.
Były kapitan Liverpoolu dołączył do Ajaxu w styczniu 2024 roku, jednak jego pobyt w Amsterdamie zakończył się rozczarowaniem – Ajax wygrał tylko jeden z ostatnich pięciu meczów sezonu, tracąc dużą przewagę na szczycie tabeli i ostatecznie oddając tytuł mistrzowski PSV Eindhoven.
W styczniu wydawało się, że Henderson opuści Ajax, gdy był mocno łączony z przenosinami do Monaco, a teraz wszystko wskazuje na to, że jego czas w Amsterdamie dobiegł końca.
Według "The Times" Henderson wzbudza zainteresowanie klubów zarówno z Europy, jak i z Anglii; Sunderland — klub, w którym Henderson stawiał pierwsze kroki — powrócił do Premier League po ośmiu latach nieobecności.
Henderson opuścił Liverpool po wygaśnięciu kontraktu w 2023 roku, dołączając do Al-Ettifaq w saudyjskiej Pro League, jednak pozostał tam tylko kilka miesięcy, zanim wrócił do Europy, podpisując umowę z Ajaksem.
35-letni Henderson wrócił w zeszłym tygodniu na Merseyside w smutnych okolicznościach — odwiedził Anfield, aby oddać hołd swojemu zmarłemu byłemu koledze z drużyny, Diogo Jocie.
Henderson złożył kwiaty oraz szalik Liverpoolu z napisem „You'll Never Walk Alone” i był wyraźnie poruszony, ocierając łzy przed stadionem, na którym on i Jota grali razem.
Reprezentant Anglii wziął również udział w pogrzebie Joty w Gondomarze, na obrzeżach Porto, w sobotę (5 lipca), zanim portugalski napastnik został pochowany obok swojego brata, André Silvy, który zginął wraz z Jotą w wypadku samochodowym w zeszły czwartek.
Hiszpańska policja uważa, że to Jota prowadził samochód, którym podróżował w zeszły czwartek, gdy w pojeździe pękła opona. W wyniku tego tragicznego wypadku zginął napastnik Liverpoolu oraz jego młodszy brat.
Obaj wracali do Liverpoolu drogą lądową przed rozpoczęciem treningów przedsezonowych; Jota zdecydował się nie lecieć samolotem na zalecenie lekarzy po przejściu operacji płuc na początku lata.
Oficjalny raport dotyczący wypadku nie został jeszcze ukończony, ale we wtorek (8 lipca) hiszpańska policja przekazała aktualizację dotyczącą stanu śledztwa.
W swoim drugim oficjalnym oświadczeniu dotyczącym wypadku Hiszpańska Guardia Civil poinformowała: „Ekspertyza jest nadal opracowywana i finalizowana. Między innymi policja drogowa z oddziału Guardia Civil w Zamorze bada ślady bieżnika pozostawione przez jedno z kół pojazdu. Wszystko wskazuje również na możliwe znaczne przekroczenie dozwolonej prędkości na tym odcinku autostrady.
„Wszystkie przeprowadzone do tej pory testy wskazują, że kierowcą pojazdu biorącego udział w wypadku był Diogo Jota. Po ukończeniu ekspertyzy policyjnej zostanie ona przekazana sądowi w Puebla de Sanabria.”
Komentarze (4)
Smutne, że nawet w tak delikatnym połączeniu tematu jak Henderson Anglia trzeba znowu przejść przez całą relację wypadku Diogo. Jak ktoś już gdzieś wspomniał, cały algorytm sociali i yt już dość mnie zarzuca tym tematem...
Rozdrapywane rany długo się goją