Wszechstronność zaletą Luki Stephensona
Luca Stephenson uważa swoją wszechstronność za zaletę, w bieżącym okresie przygotowawczym zamierza zrobić kolejny krok naprzód z Liverpoolem.
21-latek wrócił do The Reds i jest częścią drużyny Arne Slota, która obecnie odbywa tournée po Azji. W sezonie 2024-25 rozegrał bardzo dobrą kampanię na wypożyczeniu do Dundee United.
Stephenson zyskał więcej minut pod wodzą Slota latem ubiegłego roku, zanim dołączył do "Mandarynek". Był bardzo mile zaskoczony szansą na zaimponowanie trenerowi po roku.
- To była trochę niespodzianka, zdecydowanie muszę to przyznać - powiedział o swoim powołaniu do 29-osobowej kadry na wyjazd do Hongkongu i Japonii.
- Nie ma tu zbyt wielu młodych chłopaków, to raczej zwarta grupa seniorów. Kiedy przyjechałem w zeszłym roku, było tam sporo młodych chłopaków, w tym roku jest ich zdecydowanie mniej.
- Czuję się jeszcze lepiej, mając wrażenie, że jestem z większą liczbą starszych chłopaków i mogę uczyć się od bardziej doświadczonych zawodników.
Stephenson zabrał głos zaraz po tym, jak Liverpool zakończył swój pierwszy trening na boisku, we wtorek rano, od czasu lądowania w Hongkongu w poniedziałek.
Był pod ogromnym wrażeniem poziomu, jaki prezentowali mistrzowie Premier League.
- Oczywiście przyjechaliśmy dopiero wczoraj, więc dzisiaj była to pierwsza sesja – powiedział.
- Cieszę się, że wróciłem. Ciężko pracowałem w zeszłym sezonie i miałem naprawdę dobre wypożyczenie, więc cała ciężka praca w zeszłym roku była warta powrotu na ten wyjazd i zdobycia kolejnego doświadczenia z chłopakami tutaj.
- Poziom jest absurdalny. W Szkocji poziom był dobry, ale ten tutaj jest lepszy i od razu wszyscy się do niego przyłożyli.
- Mimo, że dzisiejsza sesja była po prostu po to, żeby rozruszać nogi po locie, to i tak była absurdalnie intensywna i naprawdę wysoka. Poziom był niesamowity. -
Stephenson zaliczył 34 występy we wszystkich rozgrywkach podczas swojego pobytu w Szkocji i grał na wielu różnych pozycjach, co zaowocowało tytułem Młodego Zawodnika Sezonu Dundee United. Zdobył też trzy bramki.
Czując się swobodnie w defensywie i pomocy, uważa, że jego zdolność adaptacji to zaleta.
Stephenson powiedział: - To było interesujące! Dobrze mi to zrobiło, ponieważ wróciłem tutaj i zagrałem na środku obrony przeciwko Preston, co nie jest moją naturalną pozycją.
- Grałem na tak wielu pozycjach w zeszłym roku, że po prostu przyzwyczaiłem się do nauki w trakcie gry. Oczywiście miałem wokół siebie wielu dobrych chłopaków w zeszłym roku, a grając z Joe [Gomezem] na środku obrony w zeszłym tygodniu przeciwko Preston, po prostu mnie poprowadził przez mecz.
- Gra z takimi zawodnikami jest o wiele łatwiejsza.
- Myślę, że [wszechstronność] to dobra rzecz, może przynieść same korzyści, prawda? Myślę, że gdybym nie mógł grać na wszystkich tych pozycjach, moje szanse byłyby ograniczone i byłbym w pewnym sensie przywiązany do jednej pozycji.
- Wychodzę z założenia, że jeśli jest wolne miejsce na prawej obronie, to tam gram. Jeśli nie ma wolnego miejsca na prawej obronie, to szukam gdzie jest i czy uda mi się je wypełnić.
Na razie Stephenson skupia się wyłącznie na maksymalnym wykorzystaniu swojego potencjału w barwach The Reds.
W przerwie między treningami, w sobotę odbędzie się towarzyski mecz z AC Milan w Hongkongu, a w przyszłą środę w Japonii odbędzie się spotkanie z Yokohamą F. Marinos.
Opisując swoje krótkoterminowe cele, powiedział: - Chodzi o to, żeby zdobyć jak najwięcej minut w okresie przygotowawczym z drużyną i w meczach, a potem po prostu kontynuować to.
- Te doświadczenia są niezwykle cenne dla młodych zawodników. Dlatego należy wykorzystywać każdą sesję na maksa i stale uczyć się od innych.
Komentarze (0)