YOK
Yokohama F. Marinos
Towarzyski
30.07.2025
12:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1785

Co oznacza odejście Diaza


Kiedy narzeczona Luisa Díaza, Gera Ponce, opublikowała pod koniec ubiegłego sezonu emocjonalny wpis w mediach społecznościowych, dziękując kibicom Liverpoolu, brzmiało to jak pożegnanie. Towarzyszyły mu zdjęcia i filmy, na których wraz z ich córkami, Romą i Charlotte, świętowali pod trybuną The Kop po zakończeniu sezonu i uniesieniu trofeum Premier League w maju. Díaz miał kolumbijską flagę owiniętą wokół pasa, a jego przyśpiewka rozbrzmiewała po całym Anfield.

„Od pierwszego dnia, gdy tu przyjechaliśmy, poczuliśmy na własnej skórze, co to znaczy być częścią tego klubu” – napisała.

„To, co sprawiliście, że mój chłopak i cała nasza rodzina czuła, zostanie z nami na zawsze. Dziękujemy za tak wiele miłości, za tyle zaangażowania i za to, że sprawiliście, że poczuliśmy się jak w domu. To prawdziwa więź – głęboka i silna – która potwierdza, że nigdy nie będziemy szli sami.”

Dwa miesiące później to pożegnanie stało się faktem – Díaz ma sfinalizować transfer do Bayernu Monachium za 75 milionów euro (65,6 mln funtów; 88,1 mln dolarów). To koniec trzyipółletniego rozdziału na Anfield, w trakcie którego zdobył 41 bramek w 148 występach.

Jego wpływ był natychmiastowy po transferze z Porto w styczniu 2022 roku. Już 10 minut po debiucie w meczu Pucharu Anglii z Cardiff City zaliczył asystę przy bramce Takumiego Minamino.

Były menedżer Liverpoolu, Jürgen Klopp, powiedział, że nigdy wcześniej nie spotkał piłkarza, który tak często się uśmiecha na treningach. Gdy Sadio Mané został przesunięty do środka ataku, aby zrobić miejsce dla Díaza na lewej stronie, Kolumbijczyk szybko stał się ulubieńcem kibiców – za swoją bezpośredniość w ataku i waleczność w defensywie.



Díaz, znany w drużynie jako „Lucho”, rozpoczął w wyjściowej jedenastce wszystkie trzy finały sezonu 2021/22, gdy Liverpool zdobył krajowy dublet pucharowy, ale przegrał finał Ligi Mistrzów z Realem Madryt w Paryżu i zakończył sezon ligowy o punkt za Manchesterem City.

Kolejny sezon był trudniejszy z powodu kontuzji kolana, ale w kampanii 2023/24 jego rola była kluczowa – Liverpool sięgnął po Puchar Ligi, choć ich walka o tytuł mistrzowski ostatecznie osłabła. W międzyczasie cały świat śledził dramatyczne wydarzenia, gdy jego ojciec, Luis Manuel Díaz, został uprowadzony przez kolumbijską Armię Wyzwolenia Narodowego i po 12 dniach uwolniony.

Na boisku, mimo widowiskowej gry, brakowało mu momentami skuteczności. Trener Arne Slot, który objął zespół latem, starał się to poprawić, ustawiając go częściej w centralnych sektorach boiska.

W listopadzie Díaz zdobył pierwszego hat-tricka w karierze – w meczu Ligi Mistrzów z Bayerem Leverkusen, grając jako fałszywa dziewiątka. Slot często stosował to rozwiązanie, gdy brakowało Darwina Núñeza i Diogo Joty.

Díaz zdobył dwie bramki w zwycięstwie 6:3 nad Tottenhamem w grudniu oraz tyle samo w meczu z Manchesterem United na Old Trafford na początku sezonu. Strzelił także wyrównującego gola w spotkaniu ze Spurs na Anfield – w dniu, w którym Liverpool przypieczętował mistrzostwo Anglii. Łącznie zdobył 17 goli we wszystkich rozgrywkach – najwięcej w swojej karierze w barwach The Reds. W lidze miał 13 trafień, tylko Mohamed Salah strzelił więcej.

Na pierwszy rzut oka sprzedaż tak lubianego piłkarza będącego w szczytowej formie wydaje się decyzją kontrowersyjną, ale po głębszej analizie nabiera sensu.

Po pierwsze, Díaz sam chciał odejść. Dwukrotnie odrzucił propozycje przedłużenia kontraktu – różnica między jego oczekiwaniami a ofertą klubu była zbyt duża.

Już rok temu sygnalizował chęć zmiany otoczenia – zainteresowana była nim Barcelona – ale wtedy Liverpool kategorycznie odmówił sprzedaży.

Stanowisko klubu nie zmieniło się także na początku tego lata, ale gdy Díaz nadal nie chciał przedłużyć umowy, a Bayern zwiększył swoją ofertę z 67,5 mln euro, sytuacja zaczęła się zmieniać.

Liverpool zdecydował się na transfer, wiedząc, że za rok, gdy Kolumbijczyk wejdzie w ostatni rok kontraktu, jego wartość znacząco spadnie. Ostatecznie dyrektor sportowy Richard Hughes wynegocjował 75 mln euro za 28-latka, który kosztował klub 49 mln euro i dał mu dużo radości.

Rozstanie odbyło się z klasą – Díaz nie opuścił ani jednego treningu podczas tournee po Azji, a dopiero później uzyskał zgodę na lot do Monachium w celu finalizacji formalności.

Liverpool uważa, że ma wystarczająco dużo opcji na lewym skrzydle. Cody Gakpo, który zdobył 18 bramek w ubiegłym sezonie, ma odegrać jeszcze większą rolę.



Nowy nabytek, Hugo Ekitiké, również może grać na tej stronie, jak i na środku ataku. Dodatkowo objawił się młody Rio Ngumoha. Choć nie ma jeszcze 17 lat, błyszczy w meczach przedsezonowych i klub nie chce blokować jego rozwoju.

Díaz prawdopodobnie nie będzie ostatnim ofensywnym zawodnikiem, który odejdzie z Liverpoolu tego lata. Saudyjskie kluby nadal interesują się Núñezem, a Federico Chiesa łączony jest z powrotem do Włoch.

Na prawej stronie Liverpool ma Jeremiego Frimponga jako zmiennika Salaha. Do dyspozycji są też Harvey Elliott i Ben Doak, choć obaj mogą odejść, jeśli pojawią się odpowiednie oferty.

Najwięcej emocji wzbudza sytuacja w środku ataku. Wymiana Núñeza na Alexandra Isaka byłaby idealnym scenariuszem. Warunkiem jest jednak zmiana stanowiska Newcastle, które jak dotąd utrzymuje, że Szwed nie jest na sprzedaż. Liverpool potrzebowałby też solidnej kwoty za Núñeza, aby sfinansować ten transfer.

Slot chce mieć możliwość elastycznych ustawień, a Florian Wirtz mógłby czasem pełnić rolę fałszywej dziewiątki, tak jak Díaz w ubiegłym sezonie.

Jeśli chodzi o dziedzictwo Kolumbijczyka – nigdy nie osiągnął takiego statusu jak Salah, Mané czy Firmino. W hierarchii legend Liverpoolu plasuje się poziom niżej.

Wydaje się, że to dziwny moment na odejście z Liverpoolu, ale Díaz szukał stabilizacji i dużej podwyżki w długoterminowej umowie aż do początków swojej trzydziestki. Jego pensja w Liverpoolu i tak była znacznie wyższa niż często powtarzane 60 tys. funtów tygodniowo.

Díaz i Gera wzięli ślub w Kolumbii w zeszłym miesiącu i teraz rozpoczną nowy rozdział wspólnego życia w Monachium.

Będzie brakowało go w szatni Liverpoolu, szczególnie w gronie latynoamerykańskich piłkarzy. Zostawił po sobie wiele pięknych wspomnień i może być pewny ciepłego przyjęcia na Anfield, jeśli kiedyś wróci tam z Bayernem.

James Pearce
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (11)

VII 28.07.2025 15:31 #
Odpowiedź brzmi: niewiele. 28 lat to ostatni moment na wyciągnięcie z takiego piłkarza jakichkolwiek sensownych pieniędzy. Tak jak koledzy wspominali pod którymś z artykułów, jego największym atutem było to że robił wiatr z przodu i był niezmordowany jak arabski koń. Wydaje mi się, że z pozyskanych za niego pieniędzy można spokojnie wyłowić kogoś młodszego i bardziej sensownego. Tym bardziej jeśli mamy w to lato taką rewolucję w składzie.
TruckDriver41 28.07.2025 16:05 #
Najbardziej zapamiętam go z pojedynków z Walker w meczu z City. Chłop zajechał centralnie Walkera w taki sposób, że ten już chyba nigdy nie odzyskał chęci do gry...
HUN 28.07.2025 16:18 #
Oznacza tyle że musimy kupić Isaka.
Madara 28.07.2025 16:19 #
Na jego pozycję mamy Gakpo, Rio i Chiesę, do środka Isak i Guehi na obronę, tak powinniśmy skończyć okienko.
Klopp12 28.07.2025 16:32 #
Chiese xD on i tak odejdzie. Przyszłości tutaj nie ma.
Madara 28.07.2025 17:05 #
Tego jeszcze nie wiemy.
VII 28.07.2025 21:00 #
Przecież gość w zeszłym sezonie w niczym nam nie pomógł, więc jak ktoś może mieć wątpliwości co do przyszłości Włocha na Anfield. To jest drugi Arthur, czyli gość widmo który pobiera tygodniówkę "na krzywy ryj".
Madara 28.07.2025 22:27 #
Nigdzie nie napisałem że to opcja do pierwszej jedenastki, w charakterze rezerwowego ktoś taki jest potrzebny.
RedKoks 28.07.2025 17:49 #
Oznacza to, że tracimy ostatniego dynamicznego skrzydłowego. Mo już nie ta szybkość, a Gakpo typowym biegaczem nie jest. Jedynym rezerwowym dla wspomnianej dwójki zostaję 16 latek. Florian i Hugo mogą tam grać, ale to nie ich optymalna pozycja.
PindrekYNWA 28.07.2025 18:06 #
Frimpong
SebaDLFC 28.07.2025 21:49 #
Nunez jest dynamiczny i może to będzie jego szansa jak zostanie. Z tego co pamiętam grał na lewym skrzydle

Pozostałe aktualności

Japońskie tournée The Reds zza kulis (1)
29.07.2025 15:14, Bartolino, The Athletic
Chiesa odejdzie do Atalanty? (2)
29.07.2025 12:42, Maja, thisisanfield.com
Xavi Valero: Cieszę się, że wróciłem (0)
29.07.2025 12:29, ManiacomLFC, liverpoolfc.com
Isak zdeterminowany, by dołączyć do Liverpoolu (0)
29.07.2025 12:03, Klika1892, thisisanfield.com
Przedstawienie rywala - Yokohama F. Marinos (0)
29.07.2025 10:50, AirCanada, liverpoolfc.com
Wtorkowy trening - zdjęcia (0)
29.07.2025 09:42, AirCanada, liverpoolfc.com