Drużyna	Historia	Postacie	Liverpool
Kadra Strzelcy Kontuzje Transfery Sztab szkoleniowy U-23	Trofea Rekordy Cytaty 100 ważnych wspomnień Heysel Hillsborough Historia Historia herbu Historia koszulek Derby Merseyside	Piłkarze Trenerzy Kapitanowie Bill Shankly Bob Paisley Kenny Dalglish Ian Rush Kevin Keegan Robbie Fowler Steven Gerrard Jamie Carragher	Anfield Hymn The Kop Kirkby Miasto Pieśni Przykazania kibica Koszulki Sponsorzy Zarząd

Liverpool z zyskiem mimo wydania 295 mln funtów

Pomimo wydania 295 milionów funtów na transfery, a w rzeczywistości blisko 314 milionów funtów po doliczeniu dodatkowych kosztów, Liverpool osiągnął zysk netto po odejściu Luisa Díaza.

To prawdopodobnie największe letnie okno transferowe w historii klubu, ale mimo rekordowych wydatków Liverpool pozostaje w zdrowej kondycji finansowej.

To zasługa sposobu, w jaki Fenway Sports Group prowadzi klub. Według Chrisa Weatherspoona z The Athletic, Liverpool osiągnął zysk netto w roku finansowym 2025/26.

Oznacza to, że klub może bez problemu sfinalizować kolejny rekordowy transfer i zakupić napastnika Newcastle, Alexandra Isaka.

Co więcej, jeśli transfer Isaka dojdzie do skutku, nie będzie on prawdopodobnie ostatnim wzmocnieniem – oczekiwany jest jeszcze przynajmniej jeden transfer środkowego obrońcy.

Suma opłat za transfery Floriana Wirtza, Hugo Ekitike, Milosa Kerkeza, Jeremiego Frimponga, Giorgiego Mamardashviliego, Armina Pecsiego i Freddiego Woodmana wynosi około 295 milionów funtów, ale według Weatherspoona dodatkowe koszty podnoszą tę sumę do około 314 milionów.

Jednak dzięki rozłożeniu wydatków za transfery na kolejne pięć lat (zgodnie z przepisami księgowymi) oraz jednoczesnemu natychmiastowemu księgowaniu przychodów ze sprzedaży, Liverpool osiągnął zysk netto.

Sprzedaż Díaza do Bayernu Monachium za kwotę, która ma wynieść w sumie 75 milionów euro (65,6 miliona funtów), przyniesie klubowi czysty zysk w wysokości około 48,1 miliona funtów, biorąc pod uwagę, że jego wartość księgowa wynosiła jeszcze 17,5 miliona.

Dodatkowo, sprzedaże takich zawodników jak Jarell Quansah, Trent Alexander-Arnold, Caoimhin Kelleher i Nat Phillips są w całości traktowane jako „czysty zysk”.

Choć nowi zawodnicy pierwszego zespołu otrzymają wysokie wynagrodzenia, klub znacznie obniżył dotychczasową listę płac – szczególnie po odejściu Alexandra-Arnolda, który zarabiał 200 tysięcy funtów tygodniowo.

Jaki ma to wpływ na potencjalny transfer Isaka

Wszystko to sprawia, że Liverpool znajduje się w komfortowej sytuacji finansowej. Jest on w stanie zakontraktować Isaka, którego wartość rynkowa wynosi około 150 milionów funtów, a pensja może sięgnąć nawet 300 tysięcy funtów tygodniowo.

Weatherspoon szacuje, że koszt transferu i pensji Isaka w rozliczeniu na sezon 2025/26 wyniósłby około 43,3 miliona funtów, co można zrównoważyć sprzedażą Darwina Núñeza, Federico Chiesy czy czystym zyskiem jakie przyniosłyby transfery trójki: Harvey’ego Elliott, Tylera Mortona i Bena Doaka.

Łączne przychody oraz oszczędności wynikające z odejścia zawodników mają w nadchodzącym sezonie sięgnąć około 136 milionów funtów, natomiast dołączenie Isaka do obecnych nabytków podniosłoby koszty do około 144 milionów– pisze Weatherspoon.

Innymi słowy, letnie działania transferowe zwiększyłyby koszty klubu jedynie o 8 milionów funtów w sezonie 2025/26.

Należy jednak zaznaczyć, że chociaż Liverpool znajduje się obecnie w bardzo dobrej sytuacji finansowej, konsekwencją tak dużych wydatków tego lata mogą być znacznie spokojniejsze kolejne okna transferowe.

Jednak celem tych ruchów jest zbudowanie drużyny Arne Slota na lata dominacji, co może wyeliminować potrzebę dalszych gruntownych zmian w kadrze.

Jack Lusby

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę!

Komentarze (37)

Rozwiń odpowiedzi

Zwiń odpowiedzi

Powinni Nobla dostać za prowadzenie klubu w taki sposób 😀

Wystarczy że reszta klubów dostaje "Jobla":DDD

Z jednej strony niesamowite okno transferowe i sprowadzeni zawodnicy, o realności których rok czy dwa temu mało kto by pomyślał.
Z drugiej po tym szaleństwie kolejny rok czy dwa będą raczej bardzo spokojne pod tym względem, tym bardziej, że skład będzie na tyle mocny i szeroki, że pozostanie wymiana pojedynczych zawodników.

Wcale nie będzie tak spokojnie, bo Salahowi i VVD kończą się kontrakty w 2027, więc bedzię trzeba już myśleć o zastępstwie

Żeby to za pięknie nie wyglądało i się nie zesrało...Mam nadzieję że wszystko się zgadza i wszystko pójdzie dobrze,wszystko razem zagra😉.I niech się już zacznie🥳

Nie kminię tych wyliczeń. Rozumiem różnicę w amortyzacji transferów do i liczenie całego zysku ze sprzedaży od razu. Ale czemu w takich przypadkach do kwoty transferów przychodzących nie są doliczane kwoty np takiego Nuneza, czy Chiesy? Gdzie Darwin podpisał 6 letni kontrakt za załóżmy 60 mln kwoty odstępnego f a Chiesa 4 letni za 10m f to w tym wyliczeniu powinno być dodane 12,5 mln. Zna ktoś lepiej temat i może mi to wyjaśnić albo potwierdzić, czy dobrze to rozumiem?

Wydaje mi się że kluby maja określony czas do złożenia sprawozdania finansowego a że transfer Darwina czy to Chiesy nie jest przyklepany to go nie wrzucili i zrobią to prawdopodobnie na przyszły rok.

Nie chodzi o sprzedaż Nuneza, czy Chiesy tylko ich kupno. Liverpool kupił w zeszłym sezonie Włocha za 10 mln funtów i dał 4-letni kontrakt. Więc ja to rozumiem tak, że kwota 10 amortyzuje się przez przez 4 lata, czyli 10/4=2,5. Czyli każdego roku zamrażamy 2,5 mln w księgach ba ten transfer.

Generalnie tak, z tym że nic nie zamrażamy tylko zapisujemy taką kwotę w bilansie po stronie wydatków.

Masz zawodnika za ktorego dales 50 milionow, kontrakt na 5 lat wiec w rocznym rozliczeniu kosztowal cie tylko 10 milionow

To się nazywa zarządzanie. Klub zbudował fundamenty - rozbudowa stadionu, najwyższej jakości baza treningowa w Kirkby, zaplecze finansowe. Jedynym elementem, który pozostaje do poprawienia jest akademia i jakość szkolenia. Już jest dobrze, natomiast jest co poprawiać tak żeby zwiększać udział wartościowych wychowanków w składzie. To jednak nie będzie już duży koszt, w dłuższym terminie zapewne zysk.

FSG pięknie udowodniło, że są najwyższej klasy ekspertami i klub miał ogromne szczęście, że to oni są właścicielami. Przed nami dużo dobrego i wiele pięknych chwil.

Trudno się nie zgodzić. Liverpool to na dzisiaj najlepiej zarządzany klub w Europie.

Nie zapominajcie że to wszystko w dużej

Dzięki JK.

A jeszcze rok temu większość tutaj pisała FSG out, a teraz FSG outstanding:)

Były jednak nieliczne osoby, które poznały się na ich polityce i ich zawsze broniły.

( ͡° ͜ʖ ͡°)

Te nieliczne osoby chyba zapomniały już jak przegrywaliśmy z City, bo oni na paru pozycjach i ławce rezerwowych byli dwa kroki przed nami. Niektóre pozycje wręcz drugi i trzeci rok z rzędu błagały, żeby wprowadzić kogoś nowego. Ale transferów nie było, bo właściciele woleli rozbudowywać infrastrukturę. Real jechał nas w LM środkiem pola Modrićiami i Krossami, a Kloppowi pozostawało po przerżniętym meczu jedynie podejść do Ancelottieto i uścisnąć mu rękę. Ile trofeów więcej byśmy wygrali, gdyby nasi właściciele nad którymi dzisiaj tak popuszczacie z zachwytu, zrobili takie transfery wcześniej i dali Kloppowi odpowiednie narzędzia gdy ten ich potrzebował. To nie FSG należy się ten zachwyt, tylko Kloppowi że z tymi Clyne'ami, Ibe'ami czy Lovrenami wskrzesił wielki Liverpool. Wasi wspaniali właściciele trzymali się wtedy za swoje sakiewki i pewnie do dzisiaj by tak było, gdyby nie zdobyte mistrzostwo Anglii i rekordowe przychody.

Dzięki FSG. Ciesze się, że byłem osobą, która zawsze wam ufała i przez lata broniła waszej polityki finansowej, żeby teraz przeżywać to okienko.

Rzekł bym że nareszcie, czas najwyższy. Nie ma co popadać w skrajność.

Przez lata dla wielu skrajnością było samo napisanie, że "FSG to dobrzy właściciele" i takie osoby, które to zrobiły, były od razu z automatu wyzywane i ostracyzowane. Jeszcze w poprzednim sezonie niektórzy nie potrafili zaakceptować prostego faktu, że FSG to minimum top 4 zarząd klubu piłkarskiego na świecie, biorąc pod uwagę jak nas prowadzą.

Ciekawe jaką teraz znajdą wymówkę, żeby nadal narzekać, po takim okienku, bo to, że jakaś znajdą, jest pewne.

Właścicielami, biznesmenami, zarządcami zawsze byli dobrymi.

Ale że sknerami byli też trzeba napisać i nie udawać.

Taaa, zwłaszcza dzisiaj gdy szykujemy ofertę za Isaka, a miesiac wcześniej pobiliśmy rekord transferowy. Bardzo mi przykro, że ostatni "argument" anty FSG, upada właśnie z hukiem.

@Radbug

Nic nie poradzisz, większość kibiców chce sukcesów na już. W gruncie rzeczy ich narzekanie wynikało z niewiedzy i braku cierpliwości.

Na dziś nie, chyba że poprzednie kilka sezonów sie nie liczylo.

W poprzednich kilku sezonach też zdobywaliśmy systematycznie puchary i trofea, no chyba, że o czymś nie wiem. Wiec wyzywanie FSG że zrobili coś źle to chyba lekkie nadużycie. Radbug ma tu akurat rację. Na forum, ludzie którzy byli im przeciwni, od lat robili tu gnój domagając się nawet sprzedaży klubu Arabom byle tylko kasa na transfery była.

Oni wszystko robili dobrze, ale w pewnych okienkach mogli wydawać więcej by nie dopuścić do wypalenia pomocy albo problemów z defensywą ale to już nieistotne.

Radbug, dawaj te zdjęcia Lindy z Ustki

Tak wiem byliśmy w mniejszości, dlatego napisałem że większość chciała inaczej:) Więc prosiłbym wszystkich o większe zaufanie bo "niecierpliwy dostaje mniej"

Kosmos!

Jesteście jak moja stara , napierd...lacie na właścicieli przez 2 lata że nie dali kasy na transfery, a nagle mało im loda nie zrobicie. Ze skrajności w skrajność , średnia wieku to nie wiem jaka tu jest.

Za to ty wszystkich do jednego wora wrzucasz wiadomo przecież że ci którzy psioczyli nie napisali nic pod tym postem nie licząc tych który nawet mimo tego dalej coś znaleźli żeby się przyczepić do właścicieli reszta cały czas była pozytywnie nastawiona do nich

Skoro podejście wlaścicieli się zmieniło to nastroje kibiców też się zmieniły, co w tym dziwnego? Jak nie dokonywali niezbędnych wzmocnień i przez to traciliśmy szanse na trofea to kibice nie byli zadowoleni, teraz kiedy są odpowiednie działania to kibice są szczęśliwi. Akcja i reakcja. Nawet jak nie uda się nic wygrać w tym sezonie to nie będzie można powiedzieć że to wina FSG (no chyba że nie kupią obrońcy na czym już raz się przejechaliśmy).

Podejście się nie zmieniło a polityka wciąż jest taka sama: wydajemy jak zarobimy. Zarobiliśmy to wydajemy.

Jakby dokonywali zmian wcześniej to dziś może mielibyśmy o jedno mistrzostwo więcej i może jeszcze jeden tytuł LM, no ale o czym z głupim będziesz dyskutował...

Wbrew polaryzującym kibiców fanatycznym radykałom, nie ma czegoś takiego jak społeczność "anty-FSG" i "pro-FSG". Jest za to realna, trzeźwa ocena działań klubu.

W poprzednich latach FSG było krytykowane (nawet przez lokalnych kibiców) za bierność na rynku transferowym i była to krytyka w pełni słuszna i uzasadniona. W niektórych sezonach ten brak kadry, aż nadto wychodził w trakcie sezonu, co tylko potwierdzało słuszność krytyki właścicieli.

Dziś sytuacja się diametralnie zmieniła, bo Liverpool jest królem transferowego okienka, a FSG wykonało naprawdę kawał dobrej roboty, stwarzając warunki finansowe i możliwości do agresywnego działania na rynku Edwardsowi, Hughesowi i Slotowi. I chwała im za to! :)

Podsumowując, jak najbardziej można było wtedy krytykować FSG, a dziś ich chwalić oraz popierać ich działania. Skoro zmieniło się podejście właścicieli w kwestii wydatków na rynku transferowym, to zmieniły (poprawiły) się też nastroje kibiców. Jest to naturalna kolej rzeczy i nie ma w tym nic dziwnego :)
Tyle w temacie.

Głos rozsądku

Ależ oczywiście, że jest taka "społeczność". I jesteś bardzo głęboko zakorzeniony w jednej z nich. Może ciężko ci samemu zauważyć bo nie jest to takie proste dostrzec prawdę o sobie i spojrzeć na siebie z boku. Przejrzałem twoje 34 postów w dziale FSG. Jakieś 20 jest JEDNOZNACZNIE nastawionych anty FSG i to skrajnie, z 10 ma sensowne argumenty uzasadniające twoją niechętną postawę, ale nadal są one przeciwko właścicielom i ich polityce. Jeszcze w 2023 roku byłeś jedną z najgłośniejszych osób domagających się odejścia FSG i przyjścia do klubu jakiegoś bogatego szejka. Zdanie o FSG zmieniłeś dopiero... w maju 2025 roku. Dobrze, ze przynajmniej zmieniłeś w obliczu ostatniego sezonu i aktualnego okienka.

Więc owszem, jest głęboki podział na pro-FSG i anty-FSG i jesteś jego częścią (tak samo jak zresztą ja, doskonale sobie z tego zdaję sprawę). Nie udawaj jednak teraz proszę, że jesteś jakimś "wyśrodkowanym i bezstronnym kibicem" apelującym o spokój, bo "teczki" ;) mam na każdego z forum i mogę podać nick osoby, która jeszcze nie tak dawno temu pisała:

"udająca właścicieli, grupa FSG"
"administrująca klubem wydmuszka”
albo
"mamy w klubie ewidentny problem i tym problemem jest “pijawka” zwana FSG, o czym już wielokrotnie pisaliśmy"

Nie nazwałbym tego "realną i trzeźwą oceną" klubu. Bardziej to właśnie ta osoba wpisuje się w definicję radykalnego fanatyka polaryzującego społeczność, nieprawdaż? Ale może masz osobiście inne zdanie o tych obiektywnych i wyważonych wypowiedziach.