LIV
Liverpool
Community Shield
10.08.2025
16:00
CRY
Crystal Palace
 
Osób online 1619

Wywiad z Giovannim van Bronckhorstem


- Mówisz o czerwonej kartce, prawda? - powiedział Giovanni van Bronckhorst z uśmiechem, rozsiadając się na fotelu i upijając łyka kawy.

Nowy asystent trenera Liverpoolu odpowiadał na pytanie dotyczące jego pierwszego spotkania na Anfield w barwach drużyny przyjezdnej... A na temat tamtego popołudnia wciąż ma kilka znaków zapytania.

Był to 23 grudnia 2001. Starcie drugiej i trzeciej ekipy w tabeli Premier League. Van Bronckhorst wyszedł w wyjściowym składzie Arsenalu. W tamtym momencie obie ekipy liczyły na finalny triumf ligowy.

Występ Holendra skończył się jednak już po 35 minutach. Najpierw otrzymał żółtą kartkę po starciu z Samim Hyypią, a kolejną obejrzał po tym, jak padł w polu karnym tuż obok Stephane'a Henchoza.

- Pamiętam, że musiałem zejść z boiska jeszcze w trakcie pierwszej połowy... Najpierw dostałem żółtą kartkę za pojedynek lub interwencję - wspominał 50-latek w rozmowie z oficjalną stroną internetową klubu. - A druga... Cóż, tak naprawdę się poślizgnąłem, ale sędzia uznał to za symulowanie.

- To było nieco kontrowersyjne, ale nie można było odwołać się [od tej decyzji]. Pamiętam tamten mecz, ostatecznie go wygraliśmy.

Arsenal faktycznie wygrał tamto spotkanie - w dziesiątkę zwyciężyli 2:1 - i na koniec sezonu 2001/02 sięgnęli po mistrzostwo w Premier League, za co van Bronckhorst otrzymał złoty medal.

Teraz będzie chciał powtórzyć to osiągnięcie w nowej roli w Liverpoolu.

W lipcu 'Gio' dołączył do sztabu Arne Slota, a swoją przygodę trenerską rozpoczął tuż po zakończeniu bardzo udanej kariery zawodniczej.

Na początku został asystentem w Feyenoordzie, w 2015 roku przejął rolę pierwszego menadżera zespołu z Rotterdamu, a w 2017 sięgnął z nim po mistrzostwo Holandii.

Co ciekawe, drużyna z De Kuip kolejny triumf w Eredivisie zanotowała dopiero w kampanii 2022/23, kiedy jej trenerem był Arne Slot.

Zanim otrzymał ofertę z The Reds, van Bronckhorst pracował jeszcze w Guangzhou City FC, Glasgow Rangers i Beşiktaşie.

- Czasami, kiedy rozmawia się o nowych wyzwaniach, niemal od razu wiadomo czy coś jest dla ciebie czy też nie. Chodzi o dobre wibracje i dobre przeczucia - wyjaśnił.

- Muszę przyznać, że byłem podekscytowany nowym wyzwaniem od pierwszego telefonu Arne. Kiedy przychodzi się do nowego klubu trzeba od razu poznać wszystkich zawodników i członków sztabu, ale ja od samego początku wiedziałem, do jakiej przychodzę drużyny. Mierzyłem się kilka razy z Liverpoolem jako zawodnik i jako trener, więc wiedziałem już wcześniej jak wielki jest to zespół.

- Wszyscy przywitali mnie bardzo ciepło, a teraz czekam, żeby móc podzielić się moimi doświadczeniami z graczami, z Arne i całym sztabem, aby pomóc klubowi osiągać kolejne sukcesy.

Zaakceptowanie oferty przez van Bronckhorsta oznacza, że odejdzie on od roli menadżera i dołączy do sztabu Slota.

Czy musiał poważnie rozważać rezygnację z roli pierwszego szkoleniowca?

- Oczywiście, musiałem się nad tym poważnie zastanowić, bo byłem menadżerem przez ostatnich 10 lat - odpowiedział. 

- W tej chwili moim priorytetem jest radość z możliwości pracy w świetnym środowisku, z kapitalnymi zawodnikami, więc nie zastanawiałem się bardzo długo.

- Wiedziałem, że wyzwanie, które tutaj na mnie czeka - tak jak wszystkich w klubie - jest czymś, czego pragnę. Nie miałem problemu, bo chcę tu być i staram się żyć chwilą. Bardzo ekscytująca była dla mnie możliwość dołączenia do tego klubu w tym momencie, więc się na to zdecydowałem. Trzeba być w pełni oddanym - a taki właśnie jestem.

Pomimo tego, że z Liverpoolem mierzył się wyłącznie w roli rywala, van Bronckhorst czuł, że ma wystarczająco dużo informacji o klubie, aby podjąć przemyślaną decyzję o dołączeniu w jego szeregi. 

- Ważną częścią mojego procesu decyzyjnego był telefon od Arne Slota na temat dołączenia do jego sztabu, inną był sam klub - powiedział.

- Jako piłkarz i trener zawsze pracowałem w zespołach, które były znane na całym świecie i walczyły o najważniejsze trofea. Jako piłkarz grałem w Arsenalu, Barcelonie, oczywiście w kadrze narodowej, a także w ekipach Rangers i Feyenoordu, więc w takim środowisku pracowałem całe życie jako gracz.

- Mam doświadczenia z pracy w zespołach wielkości Liverpoolu, także biorąc pod uwagę ich oddziaływanie na społeczeństwo. To drużyna mocno związana ze swoim miastem, ze społecznością i uważam, że to wspaniałe.

- Jestem tu od kilku tygodni i zdążyłem już poczuć jak wielki jest to klub - również w czasie podróży do Hongkongu i Tokio. Dało się tam wyczuć miłość do Liverpoolu, zespół ma rzesze fanów na całym świecie, przychodzą oglądać nawet nasze treningi. Wyraźnie widać, że wszyscy chcą dać z siebie jak najwięcej, żeby być gotowym na start sezonu i nadchodzący, ważny mecz z Crystal Palace.

Częścią przygotowań do kampanii 2025/26 jest aklimatyzacja nowych zawodników, których Liverpool ściągnął w ciągu lata.

- To część naszych zadań jako sztabu. Zawodnicy przychodzą do nowego klubu, są z różnych lig, więc niektórzy muszą przystosować się do Premier League - powiedział van Bronckhorst.

- Niektórzy przychodzą z Premier League, ale jedno jest pewne: wszyscy oni dysponują odpowiednią jakością do gry w Liverpoolu, a naszym zadaniem jest wskazywać im drogę i starać się rozwijać ich każdego dnia, aby byli jeszcze lepsi. To zadanie dla nas jako trenerów, to coś co kochamy.

Pierwszy oficjalny dzień van Bronckhorsta miał miejsce około miesiąc temu - dokładnie 8 lipca - kiedy ekipa Slota rozpoczęła przygotowania po wakacjach.

Zaimponowały mu nie tylko operacje piłkarskie w klubie, ale także sieć wsparcia za kulisami, która ma na celu przygotowanie zespołu do występów na najwyższym możliwym poziomie.

- Spodziewałem się tego, jednak czasami oczekiwania nie pokrywają się z rzeczywistością. Tutaj wszystko jest jednak dokładnie tak, jak to sobie wyobrażałem - kontynuował.

- Kiedy klub odnosi sukcesy, cała organizacja musi działać bez zarzutu, zaczynając od najwyższego poziomu, zarządu i dyrektorów, a kończąc na ludziach pracujących w klubie na co dzień. Właśnie tego się spodziewałem i to odczuwam od kilku tygodni. 

- Od pierwszego dnia mogę tu obserwować organizację, strukturę, rozdzielone zadania, które wszyscy wykonują bez zarzutu, aby upewnić się, że zawodnicy są odpowiednio przygotowani do meczów. To kluczowe, aby móc odnosić sukcesy na boisku.

- Każdy ma do wykonania swoje oddzielne zadania, a kiedy się je połączy, można odnosić sukcesy.

Jeśli chodzi o sprawy boiskowe, uwagę van Bronckhorsta przez ostatni miesiąc zdecydowanie przyciągnęła mentalność piłkarzy.

- Tak, jestem pod wrażeniem jakości tych piłkarzy - powiedział. - Oczywiście, aby odnosić sukcesy we wszystkich rozgrywkach, w których bierzemy udział potrzebna jest ta jakość, jednak uważam, że równie kluczowy jest charakter zespołu.

- Charakter tej grupy, pragnienie każdego piłkarza, żeby być coraz lepszym każdego dnia to coś, co zwraca uwagę od początku. Nie ma znaczenia jakie ćwiczenie wykonujemy, każdy chce wygrać, rywalizacja jest na wysokim poziomie, to wszystko sprawia, że to wyzwanie również dla nas, aby wszystko odbyło się jak należy.

- Jeden błąd trenera potrafi sprawić, że zawodnik przegra na boisku... Trzeba być bezbłędnym! Dzieje się tak z powodu środowiska, które wspólnie tworzymy, do którego piłkarze dokładają się swoim charakterem i podejściem, tego właśnie oczekujemy. Chcemy rywalizować na boisku, chcemy wygrywać każde starcie, to doskonale widać nawet na gierkach rozgrzewkowych, małych sparingach, w trakcie treningów... Dosłownie wszędzie.

- To środowisko, które w ostatnim czasie wytworzył klub, a także oczywiście Arne i jego sztab - a wcześniej również Jürgen [Klopp]. Widać, że jest to wpisane w DNA drużyny, naszym zadaniem jest to kontynuować i utrzymać.

Kluczową rolę w utrzymaniu takiego poziomu pragnienia i rywalizacji odgrywają sami zawodnicy, za wzór mogą służyć starsi członkowie zespołu, jedną z osób wyznaczającą innym standardy jest kapitan, Virgil van Dijk.

- On jest kapitanem. Śledzę jego karierę od bardzo dawna, w zasadzie od kiedy byłem asystentem Ronalda Koemana w Feyenoordzie i usiłowaliśmy pozyskać go z Groningen - opowiadał van Bronckhorst.

- Obserwowałem jak robił kolejne piłkarskie kroki w Willem II, Groningen, Celticu, Southampton i teraz w Liverpoolu. Rozwinął się i został jednym z najlepszych obrońców na świecie, jednocześnie jest też świetnym kapitanem swojego zespołu, reprezentuje go, a wszyscy inni w klubie widzą w nim kapitana. Teraz pracuję z nim codziennie i widzę ile znaczy dla drużyny. Jest szalenie ważny.

Liverpool zakończył swoje tournée po Azji w ubiegły czwartek, a van Bronckhorst stawił się w biurze sztabu już w sobotni poranek, aby pomóc w planowaniu poniedziałkowego podwójnego sparingu z Athletic Clubem na Anfield.

W niedzielę zespół pojedzie na Wembley i rozegra z Crystal Palace spotkanie o Tarczę Wspólnoty, a niedługo później drużyna zainauguruje kolejny sezon Premier League starciem z AFC Bournemouth na Anfield.

- Będzie inaczej, bo zawsze byłem rywalem, a teraz jestem jednym z pracowników Liverpoolu - rozważał. - To będzie inne.

- Drugi raz byłem tu, kiedy trenując Rangers przegraliśmy z Liverpoolem 0:2 [w 2022 roku]. Był jeszcze jeden raz, kiedy byłem piłkarzem Rangers, oglądałem spotkanie Liverpoolu z Barceloną. Wydaje mi się, że to był 2001 rok, The Reds wygrali 1:0.

- Doskonale zapamiętałem You'll Never Walk Alone - śpiewaliśmy to też w Feyenoordzie, więc to przywołuje bardzo wiele wspomnień, kiedy byłem tam piłkarzem i trenerem i zdobywałem trofea.

- Mam nadzieję, że na koniec ten utwór będzie przypominał mi o pucharach, które zdobyłem z Feyenoordem oraz z Liverpoolem.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Wszystkie bramki Darwina w Liverpoolu - video (3)
09.08.2025 23:00, Gall1892, liverpoolfc.com
Oficjalnie: Darwin Nuñez piłkarzem Al-Hilal (33)
09.08.2025 22:06, Armani87, liverpoolfc.com
Wywiad z Mo i Virgilem (0)
09.08.2025 19:59, Maja, liverpoolfc.com
Newcastle nie chce sprzedać Isaka (35)
09.08.2025 18:35, Wiktoria18, The Daily Telegraph
Liverpool na pole position w wyścigu o Guehiego (2)
09.08.2025 16:49, Sz_czechowski, The Daily Telegraph
Wieści kadrowe przed starciem z Orłami (1)
09.08.2025 11:31, Ad9am_, liverpoolfc.com