Eksperci na temat formy Wirtza
Gary Lineker oraz Alan Shearer uważają, że Liverpool cały czas adaptuje się do posiadania w składzie Floriana Wirtza, a zmiany taktyczne Arne Slota integrują zawodnika z zespołem.
- Uważasz, że obecność Floriana Wirtza i jego nieco inny styl jest problemem? Ponieważ to bardziej dziesiątka, prawda? - zapytał Lineker.
- Lubi grać na tej pozycji, ale czy nie sprawiło to Liverpoolowi problemów? Mają sześć punktów, więc to nie jest obecnie duży problem, ale wyglądali przez to na niezbalansowanych w porównaniu z poprzednim sezonem.
- Zdecydowanie. Oglądałem ich mecz z Bournemouth w telewizji i wiesz jak to jest, gdy oglądasz spotkania w telewizji, a nie na żywo - odpowiedział Shearer.
- Także oglądając ich na żywo w poniedziałek bez wątpienia mogę powiedzieć, że ich rytm jest daleki od tego, gdy grali naprawdę dobrze w poprzednim sezonie. Mają trudności, aby włączyć go do gry i z pewnością mają więcej przestrzeni.
- Zgodziłbym się z tym. Myślę, że Wirtz będzie dobry. Po prostu jest przyzwyczajony do innego stylu - dodał Micah Richards.
- Liga jest dosyć fizyczna, a oni cały czas wypracowują swój styl.
Przeciwko Bournemouth, The Reds byli zbyt nastawieni na atak z ofensywnie nastawionymi bocznymi obrońcami. Zespołowi brakowało także Ryana Gravenbercha. Tymczasem w meczu z Newcastle problemem były stałe fragmenty gry. Virgil van Dijk dominował w powietrzu, ale Milos Kerkez i Ibrahima Konaté mieli problemy.
- Dzisiaj były to zdecydowanie stałe fragmenty gry. Gdyby nie one, to nie mielibyśmy problemu. Takie mieliśmy właśnie uczucie - mówił po meczu Van Dijk.
- Oczywiście nawet w dziesiątkę nadal próbowali, ale całkiem dobrze to kontrowaliśmy i trzymaliśmy piłkę. Byliśmy solidni.
- Jednak jeden stały fragment gry sprawił, że wrócili do gry i dodało im to wiary w siebie. Mieli także swoich kibiców i to dało im szansę.
Komentarze (3)