Elliott zostaje w Liverpoolu?
Obecnie, pod koniec letniego okna transferowego, wszystko wskazuje na to, że Harvey Elliott pozostanie na Anfield, pomimo dużego zainteresowania ze strony różnych klubów. Liverpool miał otrzymać kilka propozycji sprzedaży Anglika, jednak mimo to Harvey najprawdopodobniej zostanie w Merseyside.
Takie zdanie podziela Lewis Steele z The Mail. Dziennikarz twierdzi, że żaden klub nie wystosował oficjalnej oferty za pomocnika. RB Lipsk na początku sierpnia nawiązał kontakt z Liverpoolem i pytał o warunki potencjalnego transferu. Przyszłość Xaviego Simonsa, którego Elliott miałby zastąpić, wciąż jednak nie jest znana, więc klub z Lipska nie może wykonywać pochopnych ruchów.
Na podobnej zasadzie Harveyem interesowały się również West Ham, Crystal Palace i Brighton, ale bez żadnych konkretnych efektów. Liverpool wycenia Elliotta na 40 milionów funtów z klauzulą wykupu lub 50 milionów bez niej. Można wysnuć wniosek, że tak wysoka kwota mogła zniechęcić potencjalnych zainteresowanych.
Jeżeli 22-latek zostanie na Anfield, na razie nic nie wskazuje na to, by jego rola w zespole miała ulec zmianie. Najprawdopodobniej wciąż będzie zmiennikiem. W dotychczasowych trzech meczach tego sezonu wszedł z ławki w spotkaniach z Crystal Palace oraz z Newcastle United.
Pozostanie bardzo oddanego klubowi Elliotta jest jednak pozytywną wiadomością dla kibiców. Wiemy, że Anglik zawsze wkłada serce w grę w koszulce The Reds, a dzięki jego kreatywności i wszechstronności będziemy mogli oglądać jeszcze wiele wspaniałych momentów. Z pewnością jego umiejętności znajdą zastosowanie, gdy w drugiej połowie sezonu Mo Salah wyruszy na Puchar Narodów Afryki. A gdyby któryś z kolegów ze środka pola (nie zapeszając) doznał kontuzji, Harvey również mógłby stanąć na wysokości zadania.
Sam fakt, że Elliott ma status homegrown, sprawia, że jest cennym elementem składu. Oczywiście, do końca letniego okna transferowego zostało jeszcze kilka dni i z pewnością wiele klubów może desperacko próbować znaleźć nowych zawodników lub zastępstwa za tych, którzy odeszli. W karierze Harveya wciąż może się więc sporo wydarzyć. Pozostanie na Anfield nie wydaje się jednak najgorszą opcją dla młodego Anglika.
Komentarze (4)