BUR
Burnley
Premier League
14.09.2025
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 714

Bradley chce zatrzymać Wirtza


Conor Bradley liczy, że sprawi swojemu nowemu koledze z Liverpoolu, Florianowi Wirtzowi, sporo problemów, gdy Irlandia Północna zmierzy się w niedzielę z Niemcami w eliminacjach mistrzostw świata.

Obaj piłkarze The Reds mogą stanąć naprzeciwko siebie – Wirtz rozpoczął na lewej stronie w niespodziewanej porażce Niemiec 0:2 ze Słowacją, a Bradley ma ponownie zagrać na prawym wahadle w drużynie Michaela O’Neilla.

Irlandia Północna zapewne większość spotkania spędzi w defensywie. Bradley wie, że czeka go trudny test, ale w Kolonii – rodzinnym mieście Wirtza – chce zmusić wartego 116 milionów funtów zawodnika Liverpoolu do większej pracy w obronie.

– Florian to topowy piłkarz – powiedział Bradley. – Jest powód, dla którego zapłaciliśmy za niego takie pieniądze. Miał znakomite lata w Leverkusen i teraz trafił do nas. Myślę, że bardzo dobrze rozpoczął sezon.

– Świetnie radzi sobie z piłką. Jest bardzo kreatywny i nie boi się podejmować ryzyka. To topowy zawodnik i wiem, że czeka mnie trudna noc, ale mam nadzieję, że i ja jemu też ją utrudnię.

– To chyba jedna z moich najmocniejszych stron, zwłaszcza w kadrze Irlandii Północnej – mogę podłączać się do akcji ofensywnych i stwarzać sytuacje kolegom. Ale wiem też, że muszę być zdyscyplinowany. Oni będą bardzo dobrze operować piłką i prawdopodobnie nie będziemy jej mieli zbyt wiele. Ale znamy swój plan i jesteśmy gotowi.

Bradley przystąpił do tego zgrupowania, mając na koncie tylko jedno krótkie wejście z ławki w barwach Liverpoolu w tym sezonie – w 80. minucie wygranego 3:2 meczu z Newcastle w zeszłym miesiącu, po tym jak uraz mięśnia dwugłowego uda pokrzyżował mu przygotowania do sezonu.

To wzbudziło wątpliwości co do jego formy fizycznej, ale w czwartkowym zwycięstwie 3:1 nad Luksemburgiem zagrał już 76 minut.

– Okres przygotowawczy nie był idealny przez tę drobną kontuzję, ale teraz czuję się naprawdę dobrze – powiedział Bradley. – W czwartek zagrałem ponad 70 minut, dobrze się zregenerowałem i moje ciało czuje się w porządku. Mam nadzieję, że jutro dam radę zagrać pełne 90 minut. Muszę po prostu reagować na to, jak będzie układał się mecz.
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

kajtekk34 07.09.2025 14:25 #
Wirtz jest bez formy , może tak być że Conor go przykryje. Gdyby nie te jego częste kontuzje ten cały Pingpong nie był by potrzebny. Conor to ciągle wielka nadzieja Liverpoolu.

Pozostałe aktualności