LIV
Liverpool
Premier League
19.10.2025
17:30
MUN
Manchester United
 
Osób online 568

Simeone przed starciem z Liverpoolem


Diego Simeone przyznał, że uwielbia Anfield, jednak obiecał, że prowadzone przez niego Atlético Madryt będzie starało się zranić 'wyjątkową' ekipę Liverpoolu. W środowy wieczór The Reds rozpoczną zmagania w Lidze Mistrzów, w inauguracyjnym starciu zmierzą się ze zdziesiątkowanym Atlético, w którego kadrze zabraknie pięciu kluczowych zawodników.

Simeone nie martwi się jednak nadchodzącym wyzwaniem, wciąż pamięta słynną wygraną swojej drużyny na tym stadionie w 1/8 finału Champions League w 2020 roku.

- Musimy patrzeć na to pozytywnie - powiedział. - Nowi zawodnicy będą mieli szansę udowodnić swoją wartość.

- Nieobecni piłkarze to część tego sportu. Skupiamy się na tych graczach, którzy będą mogli jutro wystąpić.

- Zagramy z niesamowitym przeciwnikiem na genialnym stadionie wypełnionym świetnymi kibicami, mają trenera, który utrzymuje ich na najwyższym poziomie. W ubiegłym sezonie dobrze radzili sobie w Lidze Mistrzów i wygrali swoją ligę. 

- To trudny przeciwnik, ale w trakcie jutrzejszego meczu będziemy starali się ich zranić.

Julián Álvarez, który odniósł kontuzję kolana, jest jednym z zawodników, którzy nie będą mogli zagrać w jutrzejszym spotkaniu, oprócz niego mecz opuszczą także Thiago Almada, José María Giménez, Álex Baena oraz Johnny Cardoso.

Atlético do starcia podejdzie po swojej pierwszej wygranej tego sezonu w La Lidze w ostatni weekend, kiedy to zespół pokonał Villarreal 2:0.

Simeone nie szczędził słów uznania dla pracy wykonanej do tej pory przez Arne Slota, a także dla kibiców The Reds.

- Zagramy z fantastycznym przeciwnikiem na stadionie, który uwielbiam - powiedział.

- Liverpool gra bezpośrednio, są bardzo szybcy w przechodzeniu z obrony do ataku, interpretują grę w bardzo prosty sposób, wykorzystują swoich skrzydłowych i mają wspaniałego stopera, który potrafi rozprowadzić piłkę.

- Prostota gry nie jest czymś, co potrafi dostrzec każdy. To dowód na to jak ciężko pracują i jak dobrymi zawodnikami dysponują.

- To będzie twardy, trudny mecz.

- Będziemy starali się mieć piłkę tam, gdzie chcemy ją posiadać.

Simeone został również zapytany o zwycięstwo na Anfield pięć lat temu, kiedy z ławki rezerwowych na boisku pojawił się Marcos Llorente i w trakcie dogrywki dwukrotnie trafił do siatki, dzięki czemu jego zespół odrobił starty i z 0:2 zrobiło się 3:2.

- Najlepsza anegdota jaką mam przy tej okazji wiąże się z Diego Costą - powiedział menadżer Atlético.

- W trakcie drugiej połowy był bardzo niezadowolony, kiedy zdjąłem go z boiska i na szpicy ustawiłem Marcosa Llorente.

- Po ostatnim gwizdku sędziego podszedł do mnie i powiedział: 'Ty to masz jaja'. Odpowiedziałem mu: 'Może mam!'.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Bigos1892 17.09.2025 11:58 #
Gdybyśmy mieli w tamtym pamiętnym meczu na bramce bramkarza a nie atrapę to byśmy to my cieszyli się z awansu

Pozostałe aktualności

Rooney o formie Salaha (1)
07.10.2025 07:54, BarryAllen, BBC
Jan Molby: Klopp nie zwróciłby na mnie uwagi (0)
07.10.2025 05:39, GingerElf, The Daily Telegraph
Quansah o odejściu z Liverpoolu (0)
06.10.2025 18:12, Wiktoria18, thisisanfield.com
Keïta: Znów cieszę się futbolem (0)
06.10.2025 09:06, AirCanada, liverpool.com
Sturridge: Drużynie brakuje Lucho (0)
06.10.2025 08:50, AirCanada, Sky Sports