CRY
Crystal Palace
Premier League
27.09.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 537

Czerwona kartka Ekitike - analiza


Gdy Hugo Ekitike odwrócił się, wciąż trzymając w rękach czerwoną koszulkę Liverpoolu, którą uniósł w stronę kibiców na Anfield po zdobyciu zwycięskiej bramki w meczu 3. rundy Carabao Cup z Southampton (2:1), nie powitały go uśmiechy ani uściski.

Zamiast tego zobaczył Jeremiego Frimponga, którego twarz wykrzywiła się ze złości. Wiedział, co nadchodzi - i szybko się o tym przekonał, gdy zobaczył drugą żółtą kartkę za zdjęcie koszulki.

23-latek udał się w stronę tunelu, mijając niezadowolony sztab szkoleniowy, a Liverpool musiał kończyć spotkanie w dziesiątkę. Drużyna przetrwała, ale teraz w najbliższy weekend w meczu wyjazdowym z Crystal Palace będzie musiała radzić sobie bez Ekitike, który odbędzie karę jednego meczu.

Trener Arne Slot nie gryzł się w język po końcowym gwizdku. - To było niepotrzebne i głupie - powiedział dziennikarzom. - Powiedziałem mu, że jeśli strzeli gola w finale Ligi Mistrzów w 87. minucie, po ograniu trzech rywali i trafieniu w okienko, to może zrozumiałbym, że pomyśli ‘to wszystko o mnie’.

- Jestem staroświecki, mam 47 lat i nigdy nie grałem na tym poziomie, ale kilka goli w życiu zdobyłem - i gdybym strzelił taką bramkę, podszedłbym do Federico Chiesy i powiedział: ‘Ten gol jest o tobie, nie o mnie’. Więc: niepotrzebne. Nazywacie to głupotą, ja też nazywam to głupotą.

Czerwona kartka była tym bardziej bolesna, że pierwsza żółta kartka Ekitike również była niepotrzebna - jak określił to lewy obrońca Andy Robertson, także wynikała z “głupoty”.

Podczas przepychanek z Nathanem Woodem z Southampton, sędzia odgwizdał faul Francuza. Zirytowany decyzją - w sytuacji, gdy obaj szarpali się za koszulki - napastnik podniósł piłkę i uderzył nią w powietrze.

- Pierwsza kartka też była niepotrzebna i do pewnego stopnia głupia, bo trzeba panować nad emocjami - mówił Slot. - Wiem, jak trudno jest grać z numerem 9. Obrońca może robić prawie wszystko, a kiedy ty lekko szarpniesz czy popchniesz, od razu gwizdek przeciwko tobie. Zawsze najlepiej kontrolować emocje, a jeśli nie możesz, to przynajmniej tak, by nie skończyło się żółtą kartką.

Najważniejsze pytanie, które zadawali sobie kibice opuszczający Anfield, brzmiało jednak: dlaczego Ekitike zdjął koszulkę?

Może po prostu zapomniał, że ma już żółtą kartkę, ale sam sposób świętowania wyglądał jak manifest. Wcześniej tego wieczoru oglądał z ławki, jak rekordowy zakup klubu i jego konkurent do miejsca w składzie - Alexander Isak - strzela swojego pierwszego gola dla Liverpoolu.

Łatwo było więc odczytać reakcję Ekitike na bramkę w 85. minucie - jego piąte trafienie w ośmiu meczach od transferu z Eintrachtu Frankfurt - jako przypomnienie światu: „Ja też tu jestem”.

Liverpool i jego dwóch napastników znajdują się w wyjątkowej sytuacji. Snajper kupiony za początkowe 69 mln funtów zwykle oczekiwałby miejsca w podstawie. Podobnie zawodnik sprowadzony za 125 mln nie spodziewałby się, że jego największą konkurencją będzie piłkarz kupiony w tym samym okienku transferowym za ogromne pieniądze.

Napastnicy z dziewiątką potrzebują egoizmu. To on czyni największych strzelców tym, kim są. Muszą być pewni siebie i balansować na granicy arogancji.

Ekitike pokazuje to w grze, ale i w swoim świętowaniu - jak gest ręki przy ustach w Community Shield, gdy plotki o transferze Isaka były najgorętsze, czy ukłon w derbach Merseyside, a także taniec do własnej przyśpiewki po meczu.

- Hugo mnie rozwala, to zabawny chłopak - mówił menadżer Southampton Will Still, który prowadził go w Reims. - Spotkaliśmy się przed meczem, powiedział, że wejdzie, strzeli gola, da mi koszulkę i zmyje się. Dokładnie to zrobił.

- Szacunek dla niego. Sprzedaliśmy go do PSG za 50 mln funtów, wiedzieliśmy więc, że ma sporo jakości i strzelił dla nas dużo bramek. Jest ciągłym zagrożeniem i niesamowicie irytującym rywalem.

Ekitike od chwili podpisania kontraktu w Liverpoolu musiał zmagać się z „tematem Isaka”. Zamiast reagować negatywnie, przyjął jednak wyzwanie. Wczorajszy wieczór był jego pierwszą poważną wpadką - i to bolesną.

Dylematu „Isak-Ekitike” Slot jeszcze w pełni nie rozwiązał. Dzięki temu, że Szwed był w trybie przedsezonowym, trener mógł rotować oboma zawodnikami i tłumaczyć to koniecznością powolnego wdrażania nowego gracza.

Im bardziej Isak będzie jednak gotowy i w formie, tym większe pojawią się bóle głowy przy ustalaniu składu. To może być jedno z największych wyzwań sezonu Slota.

Czy zagra nimi razem? Czy Ekitike wystąpi na lewej stronie? Czy zmieni system? Tak czy inaczej, obaj będą chcieli wychodzić w najważniejszych meczach od pierwszej minuty. Jak sam Ekitike powiedział w wywiadzie po zwycięstwie z Evertonem dla TNT Sport: - To problem trenera.

Debata o tym, kto zagra z Crystal Palace na dziewiątce, jest już bezprzedmiotowa, ale większy problem Slota polega na tym, że jeśli - jak się spodziewa - Isak nie będzie jeszcze gotowy na pełne 90 minut, to kto powinien wejść na boisko za niego?

Liverpool w tym sezonie wielokrotnie strzelał późne bramki, ale zanim Isak dołączył do drużyny, zespół miał kłopot, gdy Ekitike schodził z boiska - choćby w meczu o Community Shield przeciwko Palace w sierpniu.

Dla Ekitike, który po meczu przeprosił w mediach społecznościowych, przyznając, że poniosły go emocje, musi to być ważna lekcja.

Jego fenomenalny start na Anfield sprawia, że temat dziewiątki jest tak gorący - i że można zrozumieć jego reakcję. Nie oznacza to jednak, że można ją usprawiedliwiać. Próbując wysłać światu swój komunikat, dał Isakowi okazję, by ten zrobił to samo na Selhurst Park.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

MaxiKing 24.09.2025 11:26 #
Wydaje mi się to tak irracjonalne, że aż niemożliwe i spiskowa natura podpowiada mi, że to jakiś głębszy plan. Nie wiem...
elnino8 24.09.2025 13:35 #
Ewidentnie wpływ na to mieli kosmici i loża masońska. Z tym się nawet nie ma co kłócić.
adamne 24.09.2025 11:37 #
Może Hugo ma dobre serduszko i widząc że Chiesa dobrze gra specjalnie się wykartkował żeby zagwarantować mu więcej minut z CP :)
John 24.09.2025 11:41 #
Powiedzial ze strzeli gola i zmyje się! Jak powiedział tak zrobił :)
Horseman_LFC 24.09.2025 11:53 #
Na razie jest skuteczny, fajnie, ale inteligencja na poziomie Darwina. No i ten żałosny narcyzm - Slot go pięknie podsumował. Pozostaje mieć nadzieję, że Ekitike wyciągnie wnioski.
0DDReporter 24.09.2025 12:27 #
Jeżeli wygramy na Selhurst to będzie zapomniane gorzej jeśli zgubimy pkt

Pozostałe aktualności

Chiesa: Zawsze cieszę się grą na Anfield (0)
24.09.2025 12:55, GingerElf, liverpoolfc.com
Slot po meczu ze Świętymi (2)
24.09.2025 10:56, Kubahos, liverpoolfc.com
Ekitike zawieszony w meczu z Palace (14)
24.09.2025 08:25, AirCanada, The Guardian
Slot zaniepokojony urazem Leoniego (5)
24.09.2025 08:15, AirCanada, liverpoolfc.com
Skrót meczu (0)
24.09.2025 08:06, AirCanada, własne
Isak: Czuję się coraz lepiej (1)
24.09.2025 01:13, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com