CRY
Crystal Palace
Premier League
27.09.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 452

Przyszłość Konaté wciąż jedną wielką niewiadomą


Dominik Szoboszlai wyraził ostatnio uznanie koledze z drużyny, Ibrahimie Konaté, spacerując w jego koszulce z reprezentacji Francji po ośrodku treningowym. Konate jest popularną postacią w drużynie Arne Slota i panuje tam poczucie satysfakcji, że udało mu się uciszyć głosy przesadnej, zdaniem zawodników, krytyki, z którą spotkały się jego występy na początku sezonu. Eksperci obarczali go wina za problemy w defensywie mistrzów Anglii w pełnych dramatyzmu wygranych meczach z Bournemouth i Newcastle United, jednak dał na to stanowcza odpowiedź, nawiązując do swoich najlepszych momentów w spotkaniach z Arsenalem, Burnley, Atletico Madryt i Evertonem. 

W triumfie w derbach Merseyside w zeszły weekend, Konate wygrał 10 z 13 pojedynków (77%), nikt na boisku nie wybił piłki więcej razy (8). Spośród czołowych obrońców, którzy stoczyli w tym sezonie 15 lub więcej pojedynków główkowych, tylko jego kolega z drużyny, Virgil van Dijk (28 z 35, 80%), ma lepszy wskaźnik skuteczności niż Konate (19 z 24, 79%).

Dzięki ich duetowi Liverpool ograniczył przeciwników do łącznie trzech celnych strzałów w trzech ostatnich meczach Premier League, także z powodu większego wsparcia od kolegów grających z przodu, co zapewniło drużynie Slota lepszy balans. 

Nie jest jednak jasne, czy kariera Konaté na Anfield potrwa dłużej niż do końca tego sezonu. Jego obecna umowa z Liverpoolem wygasa już w następne lato, zatem już 1 stycznia (za 98 dni) mógłby podpisać wstępny kontrakt z innym klubem. Niedługo minie rok odkąd dyrektor sportowy Liverpoolu, Richard Hughes, zaczął wstępne rozmowy na temat przedłużenia umowy z agentami Konaté, jednak na drodze do porozumienia stanęły problemy.

Istnieje kilka analogii do sytuacji z byłego obrońcy Liverpoolu, Trenta Alexandra-Arnolda, którego Realu Madryt, pozyskał jako wolnego agenta po wygaśnięciu jego kontraktu. Oczywiście w tamtym przypadku Real był zdesperowany by sprowadzić prawego obrońcę przed Klubowymi Mistrzostwami Świata, że ostatecznie zapłacono za niego 8,4 mln funtów. Zarówno zarząd z Anfield, jak i zespół Konaté, zdecydowali się nie ujawniać, jakie kwoty zaoferowano, i czego oczekuje sam zawodnik. Liverpool przyjął to samo stanowisko w przypadku sag kontraktowych Mohameda Salaha, Van Dijka i Alexandra-Arnolda w zeszłym sezonie, starając się uniknąć niepożądanych rozproszeń.

Czas ucieka, ale mistrzowie Anglii nie pogodzili się jeszcze ze stratą Konate. Tymczasem źródła bliskie piłkarzowi, dla bezpieczeństwa wypowiadające się anonimowo, twierdzą, że doniesienia z Hiszpanii, jakoby piłkarz dał już Madrytowi słowo, że pójdzie w ślady Alexandra-Arnolda, są nieprawdziwe.

Jeśli nie uda się przełamać impasu, wydaje się, że Konaté jako wolny agent wysłucha ofert od topowych europejskich klubów, niekoniecznie Realu, chociaż obecnie skupia się on na osiąganiu dalszych sukcesów z Liverpoolem i nie podjął ostatecznej decyzji o swojej przyszłości.

Biorąc pod uwagę, że nowo sprowadzony stoper Giovanni Leoni doznał prawdopodobnie długoterminowej kontuzji w swoim debiutanckim meczu z Southampton, znaczenie Konaté w składzie Arne Slota jest większe niż kiedykolwiek. Utrata Leoniego rozbudziła na nowo żal z powodu nieudanego transferu środkowego obrońcy Crystal Palace, Marca Guehiego, w ostatnim dniu okienka transferowego na początku tego miesiąca. Nastroje z pewnością byłyby inne, gdyby Palace nie zmieniło decyzji w ostatniej chwili i nie odmówiło sprzedaży swojego kapitana. Występujący regularnie w reprezentacji Anglii Guehi byłby poważną konkurencją dla Konaté na miejsce obok Van Dijka. Teraz, gdy w klubie pozostał już tylko Joe Gomez, hierarchia jest bardziej oczywista. Gdyby jednak Liverpoolowi udało się sprowadzić Guehiego za 35 mln funtów, nie miałby aż tylu opcji do wyboru, ponieważ Gomez prawie na pewno odszedłby do Milanu lub Brighton. 

Slot zakłada także, że środkowy pomocnik Wataru Endo i lewy obrońca Andy Robertson są zdolni do gdy na środku obrony, gdyby w najbliższych miesiącach okazało się to konieczne. Ryan Gravenberch również był testowany w tej roli, ale ustawienie Holendra na tej pozycji osłabia drużynę w środku pola. Inną alternatywą jest Rhys Williams, obecny na ławce rezerwowych w meczu z Southampton, jednak 24-letni wychowanek zaliczył w seniorskiej drużynie tylko 19 występów – w tym ostatni w maju 2021 roku. Poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu do czwartoligowego Morecambe i w lecie był gotowy opuścić klub na dobre, jednak nikt się po niego nie zgłosił. 

Od zamknięcia letniego okna transferowego nieco ponad trzy tygodnie temu, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla Liverpoolu nie jest próba pozyskania Guehiego już w styczniu, ale jako wolnego agenta, gdy jego obecny kontrakt również wygaśnie przyszłego lata. Czy sytuacja ulegnie zmianie po kontuzji Leoniego, pozostaje niewiadomą. Gotowość Palace do sprzedaży zawodnika w połowie sezonu z pewnością będzie zależeć od wysokości oferowanej kwoty oraz od tego, o co klub będzie jeszcze walczył w obecnej kampanii, w której będzie rywalizował w Lidze Konferencji, a także w rozgrywkach krajowych. Jeśli chodzi o Guehiego, transfer jako wolnego agenta będzie prawdopodobnie znacznie bardziej lukratywny, niż w zimowym okienku transferowym. Zawodnik będzie miał też na uwadze występ w przyszłorocznych Mistrzostwach Świata. 

W międzyczasie absolutnie kluczowe dla Liverpoolu będzie utrzymanie Konate w formie. Po transferze za 36 milionów funtów z niemieckiego RB Lipsk w lipcu 2021 roku, jego postępy często były hamowane przez kontuzje. 

W swoim debiutanckim sezonie, pod wodzą Jürgena Kloppa, rozegrał zaledwie 990 minut w Premier League, a liczba ta wzrosła nieznacznie do 1552 minut w sezonie 2022-23 i 1574 minut w sezonie 2023-24.

Jednak nowy system wprowadzony przez Arne Slota wydaje się odpowiadać Konaté.W zeszłym sezonie zaliczył 2560 minut w najwyższej klasie rozgrywkowej, występując w 31 z 38 meczów Premier League i wchodząc w 30 z nich w podstawowym składzie. Holender dążył do rozwoju Konaté jako środkowego obrońcy, poświęcając godziny spędzone na boisku treningowym na doskonaleniu go w wyprowadzaniu piłki.

Zawodnik nie miał w zeszłym sezonie ani jednego urazu mięśniowego, przez sześć spotkań pauzował z powodu kontuzji kolana po starciu z Endrickiem z Realu Madryt w listopadowym meczu Ligi Mistrzów, opuścił też wyjazd do Chelsea, po tym, jak The Reds mieli już zapewniony tytuł. Świadczy to o kompetencjach kluczowych postaci w klubie, takich jak dyrektor ds. medycyny i wydajności Liverpoolu Jonathan Power oraz główny trener przygotowania fizycznego Ruben Peeters, którzy potrafią zarządzać intensywnością i ilością stawianych przed piłkarzem zadań. Konaté był w wyjściowym składzie wszystkich sześciu dotychczasowych meczów w Premier League i Lidze Mistrzów. Jako jeden z ważniejszych członków drużyny, zrobił wszystko, co mógł, aby pomóc rodakowi, Hugo Ekitike, zaaklimatyzować się w nowym otoczeniu po przenosinach z Eintrachtu Frankfurt. Jak zawsze szczery i otwarty, odpowiedział fanowi w mediach społecznościowych po krytyce, jaka go spotkała na początku kampanii, pisząc: „Problem polega na tym, że niektórzy z was zapominają zbyt szybko… dopiero po dwóch meczach”. 

Zrozumiałe jest, że biorąc pod uwagę ostatnie intensywne tygodnie, Konaté odpoczywał przed środowym meczem Pucharu Ligi Angielskiej z Southampton, drużyną, która po spadku w ubiegłym sezonie ponownie gra w Championship. Był częścią grupy, która regenerowała się w niedzielę po zwycięstwie w derbach, w poniedziałek odbyła lekki trening, a we wtorek i środę miała wolne. Oczekuje się, że wróci do składu na mecz z drużyną Marca Guehiego, Crystal Palace, rozgrywany w sobotę na Selhurst Park. 

Po kwietniowym spotkaniu z Tottenhamem, w którym Liverpool zapewnił sobie mistrzowski tytuł, Konate spędził trochę czasu w samotności, siedząc na trybunie głównej na prawie pustym Anfield i rozmyślając nad swoimi osiągnięciami. Tytuł mistrzowski miał dla niego szczególne znaczenie, bo doświadczył już rozczarowań w finałach Ligi Mistrzów i Mistrzostw Świata. Po podniesieniu trofeum w maju, rozmawiał z dziennikarzami o swojej przyszłości. Był rozczarowany doniesieniami z listopada ubiegłego roku, jakoby miał podpisać nowy kontrakt. Nie było to prawdą, a on nie chciał wprowadzać kibiców w błąd. Nie podobały mu się również spekulacje o rzekomym zerwaniu negocjacji i postanowieniu odejścia jako wolny agent.

– Wszystko, co widzieliście w mediach społecznościowych, to kompletna bzdura – powiedział. – Nawet nie prosiłem klubu o nic. Złożyli mi ofertę, a ja im coś odpowiedziałem i tyle.

Konaté wyjaśnił, że negocjacje trwają, a on czuję silna więź z kibicami i chce „zostać liderem, żeby wygrać z tym klubem wszystko”. Pozostaje nadzieja, że uda się wypracować porozumienie z zawodnikiem. Czy Liverpool naprawdę jest gotowy pozbyć się za darmo elitarnego obrońcy, który do imponujących umiejętności dołożył ostatnio wytrzymałość? Czy Konaté jest gotów opuścić tak utalentowaną drużynę, stworzoną do walki o najwyższe cele, trenera, który pomógł mu się rozwinąć i kibiców, którzy go kochają? 

Obie strony mają w tym impasie wiele do przemyślenia.

James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

PindrekYNWA 25.09.2025 19:11 #
Rzygam już tym mam to gdzieś czy zostanie czy nie jeśli znowu cały rok będą cały czas artykuły o tym samym to nie będę mógł patrzeć na niego
Tommyy 25.09.2025 19:48 #
Nie mam jakoś większego żalu o to, że nie inwestujemy w niego i że ma odejść. Żal mam o to, że nie zainwestowaliśmy w jego zastępstwo i że odejdzie za darmo, bo głowa jest już daleko poza Anfield
Czerwony_Liverpooczyk 25.09.2025 20:31 #
Jak by chciał zostać to by podpisał kontrakt tak jak Saliba którego też Real chciał.Z innej beczki ciekawe co z Nunezem bo już w drugim meczu go nie ma.

Pozostałe aktualności

Crystal Palace w Carabao Cup? Dwie dekady temu (1)
25.09.2025 21:30, A_Sieruga, liverpoolfc.com
FSG planuje przejęcie hiszpańskiego Getafe (9)
25.09.2025 19:24, Olastank, thisisanfield.com
Liverpool walczy z 'konikami' (0)
25.09.2025 18:47, Mdk66, liverpoolfc.com
Nowa twarz z Akademii na treningu The Reds (1)
25.09.2025 16:33, Ad9am_, thisisanfield.com
Oficjalnie: Rio Ngumoha podpisuje kontrakt (9)
25.09.2025 16:05, AirCanada, liverpoolfc.com
YNTA #19 – trwa premiera! (2)
25.09.2025 15:11, Gall1892, własne