FSG planuje przejęcie hiszpańskiego Getafe
Właściciele Liverpoolu, Fenway Sports Group, zakończyli proces due diligence wobec klubów, co do których rozważane było włączenie ich do portfolio grupy - na czoło wysuwa się hiszpańskie Getafe.
FSG mianowało Michaela Edwardsa dyrektorem generalnym ds. futbolu, z priorytetowym zadaniem budowy wieloklubowej struktury, aby rozszerzyć działalność poza Premier League.
Ta misja sprawiła, że Edwards przeprowadził szeroko zakrojone poszukiwania potencjalnych możliwości, wspierany przez dyrektora technicznego FSG Juliana Warda oraz dyrektora ds. rozwoju futbolu Pedro Marquesa.
Oczekuje się teraz zawarcia umowy z klubem LaLiga – Getafe, a Dominic King z „Daily Mail” przekazał aktualne informacje na temat sytuacji.
King wyjaśnia, że odbyły się pozytywne rozmowy z Getafe po tym, jak klub stał się obiektem zainteresowania przy okazji towarzyskiego meczu z Hull w dniu 2 sierpnia.
Członkowie kierownictwa FSG udali się następnie do Hiszpanii, aby dokładnie zbadać możliwości przejęcia, a zawarcie umowy uważa się za formalność.
Nie ma jednak jeszcze całkowitej pewności, że FSG sfinalizuje umowę dotyczącą Getafe, ale wydaje się to wysoce prawdopodobne po przeanalizowaniu 25 różnych klubów w całej Europie.
Planowane przejęcie Bordeaux upadło w zeszłym roku z powodu obaw finansowych, a oceniane były również Toulouse i Malaga.
Wcześniejsze doniesienia wskazywały, że przejęcie kosztowałoby około 100 milionów funtów, a zaangażowanie właściciela i prezesa Getafe, Ángela Torresa, w rozwój nowego stadionu mogłoby rozłożyć inwestycję na etapy przed pełnym przejęciem w 2028 roku.
Sugerowano nawet, że z Torresem została już osiągnięta wstępna umowa. Sam Torres wyjaśnił:
- W dniu, w którym budowa zostanie ukończona i stadion zainaugurowany, odejdę. Najpierw spróbuję znaleźć następcę, aby zostawić klub w dobrych rękach. Nie zamierzam przekazać go byle komu; to będzie trudne.
Obok Bordeaux, Toulouse i Malagi uważa się, że FSG analizowało również sytuację w Levante, Elche, Espanyolu i Real Valladolid.
Getafe zajmuje obecnie szóste miejsce w tym sezonie LaLiga po środowym remisie 1:1 z Alavés, a drużynę prowadzi José Bordalás.
Każda inwestycja w inny klub nie miałaby bezpośredniego wpływu na Liverpool, ale korzyści z niej płynące mogłyby być odczuwalne na Merseyside - przy czym mistrzowie Premier League pozostają głównym priorytetem FSG.
Co istotne, pozwoliłoby to amerykańskim właścicielom na sprowadzanie piłkarzy, którzy nie kwalifikują się jeszcze do uzyskania pozwolenia na pracę w Wielkiej Brytanii lub nie są jeszcze gotowi do gry w pierwszym zespole Arne Slota, z myślą o ich rozwoju w innym klubie, zanim w przyszłości dołączą do the Reds.
Komentarze (10)