Buruk o meczu z Liverpoolem
Okan Buruk chwalił swoich piłkarzy po meczu z Liverpoolem w Lidze Mistrzów. Gospodarze wygrali 1:0, inkasując swoje pierwsze punkty w tej edycji Champions League.
- Zwycięstwo w takim spotkaniu jest zawsze wyjątkowym uczuciem. Mecz był świetny, a atmosfera na trybunach była kapitalna. Przede wszystkim chcę podziękować moim piłkarzom, którzy byli architektami tego sukcesu. Byli skoncentrowani od pierwszej do ostatniej minuty. Zrobili dokładnie to, co zaplanowaliśmy sobie przed meczem.
- Nie miało znaczenia, kto wyszedł w pierwszym składzie, a kto pomógł drużynie z ławki rezerwowych. Wszyscy pracowali na jeden cel, który udało nam się wspólnie zrealizować.
- Wielkie podziękowanie także w stronę kibiców. Broniliśmy się i atakowaliśmy razem. To zwycięstwo jest dla nas naprawdę bardzo cenne. Sądzę, że na nie zapracowaliśmy swoją postawą.
- Przegraliśmy pierwszy mecz we Frankfurcie, więc potrzebowaliśmy punktów. Wygrana była także istotna pod kątem prestiżu i promocji tureckiego futbolu. Mamy świadomość, że nasza liga jest niekiedy niedoceniana w Europie. Dziś pokazaliśmy, do czego zdolne są tureckie zespoły.
- Zachowanie czystego konta w meczu z Liverpoolem musi być dla drużyny powodem do dumy.
- Dziękujemy wszystkim za wsparcie. Naszym celem jest zawsze uszczęśliwienie kibiców i mamy nadzieję, że to się nam udało.
- Liverpool mocno nas naciskał, wywierał dużą presję, zwłaszcza w pierwszej połowie. Oczywiście mieli swoje okazje, ale czy jakieś stuprocentowe? Nie sądzę. To dobrze świadczy o naszej grze w defensywie.
- Sądzę, że sporo osób zastanawiało się, jak zaprezentujemy się na tle Liverpoolu po wcześniejszej wpadce we Frankfurcie. Daliśmy doskonałą odpowiedź. To był wspaniały wieczór dla wszystkich osób związanych z Galatasaray.
Komentarze (4)
Ja przepraszam bardzo być może będę złośliwy. Jeżeli taki mecz to jest promocja tureckiej ligi to gratulacje. Szarpany mecz. Totalny chaos. Mecz przerywany 5-6 razy bo Osimena coś może boli a może nie. Murawa na poziome 4 ligi polskiej. Wygrana po karnym którego nie powinno w ogóle być. Grajcie sobie w tej Turcji w najlepsze ale liczę że szybko poodpadacie bo poziom widowiska jaki serwujecie to coś miedzy Stoke Pulisa WHU bigSama. Oczywiście Liverpool się do was dostosował i mamy idealny przepis na gowniany mecz.