CHE
Chelsea
Premier League
04.10.2025
18:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 700

Pięć tematów do dyskusji i kwestię do przemyślenia


Oto pięć tematów do dyskusji, które zaproponował David Lynch, po wczorajszej dotkliwej porażce w Stambule.

Liverpool pod wodzą Arne Slota poniósł dwie porażki z rzędu dopiero po raz drugi w historii, a jego występ w meczu z Galatasaray był bardzo niespójny.

1. Bez owijania w bawełnę


Biorąc pod uwagę, że Liverpool jest liderem Premier League z pięcioma zwycięstwami w sześciu meczach, można śmiało powiedzieć, że niektóre oceny początku sezonu były niezwykle surowe.

Nie ma jednak wątpliwości, że tym razem krytycy będą mieli pełne prawo krytykować Arne Slota i jego zespół.

Galatasaray może i miał gorącą atmosferę na własnym boisku, ale różnica w jakości między tymi drużynami oznacza, że ​​po prostu nie powinno do tego dojść.

Jednak goście nie mogli tego pokazać. Grali w pośpiechu, niedbale i strasznie chaotycznie, co skończyło się zasłużoną porażką.

Być może Slot uznał wcześniej, że czas to wszystko, czego jego zawodnicy potrzebują, aby w końcu zaiskrzyło i dać z siebie wszystko przez 90 minut, czego do tej pory im brakowało.

Ten występ sugeruje jednak, że ma ważniejsze sprawy na głowie.

2. Sędzia nie pomógł zawodnikom The Reds


Kilka słów na temat występu sędziego Clementa Turpina, który spisał się równie źle, jak goście tego wieczoru.

Oprócz przyznania łagodnego rzutu karnego, który rozstrzygnął mecz, Francuz poprowadził mistrzowską lekcję na temat tego, jak nie należy sędziować w trudnej atmosferze.

Turpin zdawał się dawać swobodę zawodnikom Galatasaray przy każdym ataku, regularnie przerywał grę z powodu urazów innych niż uraz głowy i pozwalał gospodarzom zwalniać tempo tak bardzo, jak chcieli.

Nie pokazał też żółtej kartki Lucasowi Torreirze, mimo że Urugwajczyk popełnił pięć fauli w ciągu 90 minut.

Sędziowie z pewnością nie byli winni porażki Liverpoolu, ale nie przyczynili się do utrzymania równych szans.

3. Trzeba przyznać, że Liverpoolowi brakuje Alexandra-Arnolda


Czy to pierwszy raz w tym sezonie, kiedy Liverpoolowi wydaje się brakować Trenta Alexandra-Arnolda?

Z pewnością tak to wyglądało, gdyż raz po raz musieli się zmagać, by przebić się przez agresywną presję Galatasaray.

Wcześniej, gdy presja była tak duża, „The Reds” potrafili wyprowadzić piłkę za linię obrony prawego obrońcy i dość niespodziewanie znaleźć się w strefie podbramkowej przeciwnika.

Tutaj jednak piłka była rozprowadzana jak gorący kartofel, aż w końcu któryś obrońca nieuchronnie stracił piłkę, co dało gospodarzom szansę na zdobycie gola.

Niestety dla Slota, Alexander-Arnold nie wróci do zespołu, więc będzie musiał znaleźć rozwiązania w trakcie przygotowań, wykorzystując narzędzia, którymi obecnie dysponuje.

4. Ibrahima Konate nie ma szans na podwyżkę z taką grą


Skoro mowa o obrońcach, którzy nie czują się komfortowo w posiadaniu piłki, to był trudny wieczór dla Ibrahimy Konate – i nie pierwszy w tym sezonie, jak zauważyło wielu.

Podobnie jak cały zespół, Francuz był obiektem przesadnej krytyki podczas nieudanego początku sezonu, a jego sytuacja kontraktowa sprawiła, że ​​wielu zbyt szybko zapomniało o jego niezliczonych imponujących występach dla The Reds na przestrzeni lat.

Prawda jest jednak taka, że ​​kluby piłkarskie zawsze będą pytać: „Co ostatnio dla mnie zrobiłeś?”, przy podpisywaniu nowych umów, a Konate popełnia obecnie zbyt wiele błędów, by uzasadnić tak dużą podwyżkę wynagrodzenia.

Jeśli do końca kampanii będzie się tak zachowywał, można podejrzewać, że zespół rekrutacyjny będzie się szykował do oddania go w czyjeś ręce na zasadzie wolnego transferu.

5. Trzeba wygrać z Chelsea 


Biorąc pod uwagę harmonogram rozgrywek obejmujący trzy kolejne mecze wyjazdowe, wszystko wskazywało na to, że będzie to trudny tydzień dla Liverpoolu.

Ale po dwóch porażkach trzecia - wyjazd do Chelsea - zaczyna sprawiać wrażenie, że musimy ją wygrać.

Będzie to nieuchronnie trudniejsze, biorąc pod uwagę kontuzję Alissona, fakt, że Slot potwierdził, że „na pewno nie zagra”, a występ Hugo Ekitike'a po tym, jak został zmuszony do zejścia z boiska, stoi pod znakiem zapytania.

Jednak decydujące zwycięstwo na Stamford Bridge nad przeciwnikiem, który sam ma wiele problemów, mogłoby znacznie poprawić nastrój przed przerwą na mecze reprezentacyjne.

David Lynch

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Skrót meczu U-19 (0)
01.10.2025 14:05, Piotrek, liverpoolfc.com
Carragher: Wygląda to na kompletny bałagan (2)
01.10.2025 11:56, Klika1892, Liverpool Echo
Slot po meczu z Galatasaray (9)
01.10.2025 08:57, Kubahos, liverpoolfc.com
Osimhen: To sukces całego zespołu (0)
01.10.2025 08:38, AirCanada, uefa.com
Gündoğan: Fantastyczne uczucie (0)
01.10.2025 08:12, AirCanada, uefa.com