Liverpool poważnie zainteresowany Michaelem Olise
Liverpool wciąż jest łączony z transferem prawego skrzydłowego Bayernu Monachium, Michaela Olise, który miałby zostać naturalnym następcą Mohameda Salaha. Według doniesień, na Anfield mógłby trafić za około 100 milionów euro.
Olise kontynuuje świetną formę z debiutanckiego sezonu w Bundeslidze – w dziewięciu dotychczasowych występach zdobył pięć goli i zaliczył sześć asyst. Pomimo statusu kluczowego gracza mistrzów Niemiec, jego przyszłość na Allianz Arena nie jest jednak całkowicie pewna.
W ubiegłym miesiącu dziennikarz Liverpoolu, Lewis Steele, twierdził, że "nie można wykluczyć" ruchu ze strony The Reds w sprawie Olise już latem, a "pierwsze sygnały" wskazują, że Francuz może znaleźć się bardzo wysoko na ich liście transferowej. Wcześniej pojawiały się także spekulacje o klauzuli w kontrakcie piłkarza, która miałaby być możliwa do opłacenia przez angielskie kluby.
Liverpool może wykorzystać sytuację kontraktową Olise
Niemiecki BILD ponownie podkreślił zainteresowanie Liverpoolu, sugerując, że klub z Anfield wyprzedza Manchester City i Chelsea w wyścigu o skrzydłowego. Co więcej, mistrzowie Anglii mieliby być gotowi zaoferować 100 milionów euro (87,1 mln funtów), aby sprowadzić Olise na Anfield.
Tymczasem Bayern naciska na przedłużenie kontraktu z zawodnikiem, którego obecne zarobki wynoszą 200 tys. funtów tygodniowo – relatywnie niewiele w porównaniu z najlepiej opłacanymi piłkarzami drużyny. Monachijskie AZ pisało o "pokerze" wokół przyszłości 23-latka i zagrożeniu ze strony Liverpoolu.
– Michael już w pierwszym sezonie zrobił ogromne wrażenie. Kibice przychodzą na stadion, by go oglądać, to po prostu czysta przyjemność – mówił w tym tygodniu dyrektor sportowy Bayernu, Max Eberl.
– Ma ponad trzy i pół roku kontraktu i z czasem stanie się jeszcze ważniejszym elementem gry Bayernu, współtworząc przyszłość tej drużyny.
Zapytany o możliwość przedłużenia umowy, odpowiedział krótko:
– Jeśli chodzi o nas, to im dłuższy będzie kontrakt, tym lepiej.
Następca Salaha?
Kwestia znalezienia następcy Mohameda Salaha od dawna pojawia się w kuluarach. Egipcjanin wciąż pozostaje w znakomitej formie – poprzedni sezon zakończył z dorobkiem 34 goli i 23 asyst – ale czas działa nieubłaganie. Jego kontrakt obowiązuje do 2027 roku, lecz planowanie przyszłości jest konieczne.
Na rynku transferowym brakuje obecnie dostępnych skrzydłowych o odpowiedniej jakości, którzy mogliby realnie wypełnić lukę po Salahu. Michael Olise wydaje się jednak jednym z nielicznych, którzy spełniają te wymagania. Francuz potrafi zarówno zdobywać bramki, jak i kreować sytuacje – lubi schodzić do środka na lewą nogę, co czyni go szczególnie groźnym.
Choć 23-latek nie jest jeszcze piłkarzem w pełni ukształtowanym, to w Monachium rozwija się w błyskawicznym tempie. Statystyki pokazują jego potencjał – w ostatnich 12 miesiącach, na tle innych skrzydłowych z czołowych pięciu lig Europy, Olise znalazł się w czołowych 2% pod względem kluczowych podań (6,49 na 90 minut) i progresywnych podań (7,57 na 90).
Do tego należy dodać wysoką skuteczność dryblingów (średnio 2,56 wygranych pojedynków na 90 minut - najlepsze dziewięć procent zawodników) i prowadzenia piłki (ma średnio 4,95 wyprowadzeń piłki do przodu na 90 minut, co plasuje go wśród najlepszych 15 procent zawodników pod tym względem).
Sezon 2024/25 zaczął imponująco – pięć goli i sześć asyst w dziewięciu spotkaniach Bayernu tylko potwierdzają, że zainteresowanie Liverpoolu nie jest przypadkowe.
Komentarze (8)
Wart każdego funta.
Gdyby była opcja zastąpienia Salaha Francuzem to jestem na tak, mimo całej sympatii dla Mo I jego klasy.
Ekitikie - Isak - Olise