Gattuso o powołaniu Chiesy do reprezentacji
Federico Chiesa nie otrzymał kolejnego powołania do reprezentacji Włoch podczas przerwy na mecze międzynarodowe, choć Gennaro Gattuso najwyraźniej przyznał, że to skrzydłowy Liverpoolu podjął taką decyzję.
Selekcjoner reprezentacji Włoch, ujawnił, że rozmawiał z Federico Chiesą przed powołaniem go do kadry. Skrzydłowy Liverpoolu przyznał, że „nie czuje się w stu procentach gotowy”.
Chiesa nie grał dla swojego kraju od ponad roku, a ograniczony czas gry po dołączeniu do The Reds sprawił, że wypadł z łask poprzedniego selekcjonera reprezentacji Włoch, Luciano Spallettiego.
Spalletti namawiał 27-latka, aby opuścił Liverpool i wrócił do Włoch, jednak Chiesa ignorował te wezwania, mimo że latem łączono go z transferem poza Anfield.
Na początku obecnego sezonu pojawiał się nieco częściej na boisku, mając już na koncie pięć występów w Premier League. W sezonie 2024/25 zagrał w lidze zaledwie sześć razy.
Mimo że Chiesa grał tylko sporadycznie, udało mu się strzelić dwa gole dla Liverpoolu, w tym gola, który dał The Reds zwycięstwo 4:2 nad Bournemouth w pierwszym meczu sezonu, a w swoim jedynym występie w Carabao Cup zaliczył dwie asysty w wygranym 2:1 meczu z Southampton.
Ta poprawa formy i czas spędzony na boisku najwyraźniej przywróciła go do walki o miejsce w reprezentacji swojego kraju, ale ostatecznie problemy ze sprawnością fizyczną wykluczyły go z meczów przeciwko Estonii i Izraelowi.
Arne Slot ujawnił, że Chiesa doznał urazu na treningu przed meczem Ligi Mistrzów z Galatasaray i chociaż w sobotę wrócił na ławkę rezerwowych w meczu z Chelsea, nie wystąpił w meczu na Stamford Bridge.
- Co tydzień długo rozmawiam z Fede i on wie, co o nim myślę, ale trzeba uszanować to, co mówi zawodnik - ujawnił Gattuso.
- Nie czuje się w stu procentach sprawny i chce czuć się w stu procentach dobrze; taka jest prawda.
- Muszę powiedzieć, że sytuacja jest teraz o wiele lepsza niż miesiąc temu. Ma o wiele więcej czasu na grę, a to jest ważne.
Komentarze (0)