Rudi Voller: Florian to wybitny piłkarz
Florian Wirtz stał się celem licznych uszczypliwych komentarzy ze strony kierownictwa Bayernu Monachium, odkąd w lecie zignorował ich zaloty na rzecz transferu do Liverpoolu. Choć wojna na słowa była jak dotąd dość jednostronna, dyrektor reprezentacji Niemiec odpowiadając Bawarczykom stanął w obronie rozgrywającego. Po nieprzekonujących początkach Wirtza w Anglii, były prezes i obecny członek zarządu Bayernu, Karl-Heinz Rummenigge, skrytykował ostatnio jego decyzję o transferze.
– Muszę szczerze powiedzieć, że w przypadku Floriana Wirtza to nadal boli i współczuję mu – powiedział w wywiadzie dla Sport Bild. – Ponieważ uważam, że piłkarzowi lepiej byłoby w Bayernie niż w Liverpoolu.
Dyrektor zarządzający DFB, Andreas Rettig, został zapytany o komentarze Rumminegge'a po tym, jak reprezentacja Niemiec rozpoczęła październikowe zgrupowanie. Rettig nie mógł się powstrzymać od zażartowania z uwagi legendy Bayernu po czym zapewnił, że nie ma wątpliwości, że Wirtz pokaże jeszcze jakość w Liverpoolu.
Rettig nie jest pierwszym działaczem niemieckiej reprezentacji, który ostatnio bronił Wirtza. Dyrektor sportowy Rudi Voller uważa że winę za problemy rozgrywającego ponoszą jego nowi koledzy na Anfield, podczas gdy on sam wciąż przyzwyczaja się do angielskiej piłki.
– Największa różnica polega na tym, że w Bayerze Leverkusen, pomimo indywidualnych umiejętności pozostałych zawodników, zawsze go szukano – powiedział Voller w Sky90. – Zawodnicy tacy jak Granit Xhaka, Alejandro Grimaldo czy Robert Andrich z pewnością brali grę na siebie. Jednak gdy tylko Florian był dostępny, zawsze dostawał piłkę. Był liderem już jako młody chłopak.
– Specjalnie obejrzałem kilka jego meczów Liverpoolu: wykonuje niesamowitą pracę, dużo biega, sprintuje, a do tego głęboko się cofa. Jednak nie gra w sposób, jak był przyzwyczajony w Leverkusen czy w reprezentacji. To coś, co wypracowuje się w ciągu tygodni i miesięcy.
– Wiem, że na swojej pozycji nie jest jedną z tych gwiazd, które stoją z opuszczonymi głowami, jeśli nie dostaną trzech podań. Florian taki nie jest. To nie tylko wybitny piłkarz, ale ma też świetny charakter. Da z siebie wszystko od pierwszej do ostatniej minuty, zawsze będzie szedł do przodu. Ma też niesamowite statystyki biegowe. W końcu się obroni. Bardzo się cieszymy, że będzie z nami przez te dziesięć dni. Jestem pewien, że przed nami dwa wspaniałe spotkania.
Voller bronił Wirtza także w rozmowie z BILD-em na początku tego miesiąca.
– Florian nie powinien dać się ponieść emocjom – powiedział wtedy. – Nie mam co do tego żadnych obaw: pokaże Anglikom, z jakiego materiału jest zrobiony. Florian gra w nowej lidze i nowym klubie. To normalne problemy z adaptacją. Ma je prawie każdy zawodowiec. Nie mam wątpliwości, że dzięki swojemu talentowi do biegania i kreowania uda mu się osiągnąć sukces.
Komentarze (0)