LIV
Liverpool
Premier League
19.10.2025
17:30
MUN
Manchester United
 
Osób online 658

Josh Williams o Wirtzie i Liverpoolu


Po przerwie reprezentacyjnej, w najbliższą niedzielę, piłkarze The Reds wracają na ligowe boiska. Od razu czeka Nas klasyk Premier League, starcie z odwiecznym rywalem, Manchesterem United.

Dziennikarz i twórca treści z Liverpoolu, Josh Williams, w rozmowie z BBC Radio Merseyside o formie Floriana Wirtza: - Myślę, że nie ma dymu bez ognia, jeśli chodzi o krytykę. Zdarzały się sytuacje, w których tracił piłkę, lub był z niej okradany. Z indywidualnego punktu widzenia potrafi grać lepiej niż to, co widzieliśmy do tej pory. Ale jest jeszcze sporo do dostrojenia. 

- To bardzo fizyczna liga, a on ma dopiero 22 lata. Pomimo tego, że jest przedstawiany jako cudowne dziecko i jest na scenie od kilku lat, wciąż jest bardzo młody. Jest typem gracza, który lubi nawiązywać kontakty, lubi przebywać z ludźmi wokół siebie, w małych grupach i tak dalej. Jeśli nie jest na tej samej fali co ci zawodnicy, wygląda trochę jak obcy, próbuje nawiązać te relacje, ale to nie działa. W dłuższej perspektywie nie martwię się, ponieważ jest naprawdę dobrym zawodnikiem. W krótkiej perspektywie toczy się dyskusja na temat tego, jak wydobyć z niego jak najwięcej.

Williams odniósł się również do niedawnego spadku formy The Reds i tego, czy przerwa na mecze międzynarodowe była korzystna: - Skłaniam się ku temu z perspektywy Arne Slota, który ma dwa tygodnie na przeanalizowanie, co idzie nie tak. Trzy porażki w tygodniu to nie przypadek. To sugeruje, że coś jest nie tak. W przypadku wielu zwycięstw było zbyt wiele momentów grozy lub strachu. To dobrze dla Match of the Day, ale nie dla serca. Ogólnie rzecz biorąc, w całym sezonie chcesz być czwarty w Match of the Day, jeśli odniosłeś zwycięstwo 2:0.

- Zdobyłbym 15 punktów na początku sezonu, zresztą mieliśmy trudny początek. Podpisaliście zawodników ofensywnych, młodych, pełnych energii, grających w stylu Liverpoolu. Spodziewałem się, że będzie to szło gładko. Jedynym zawodnikiem, o którym mogę powiedzieć, że od razu wszedł w rytm, jest Hugo Ekitike. Alexander Isak ma okoliczności łagodzące. Wirtz miał idealne lato, więc jestem trochę zaskoczony. Myślę, że to może być krótkotrwały ból, ale długofalowy zysk. Myślę, że kiedy niektórzy z tych zawodników zaczynają grać, powstaje poważny skład z naprawdę wysokim potencjałem.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności