LIV
Liverpool
Premier League
19.10.2025
17:30
MUN
Manchester United
 
Osób online 465

Boss przed meczem z United


Liverpool wraca do rozgrywek ligowych po przerwie reprezentacyjnej. W niedzielne popołudnie The Reds podejmą Man United. Dzisiaj odbyła się konferencja prasowa z udziałem Arne Slota. 

O swoim przesłaniu do piłkarzy...

- W porównaniu do początku poprzedniego sezonu nie kreujemy tak dużo sytuacji. Natomiast wciąż jesteśmy zespołem, który potrafi stworzyć zagrożenie z gry, bowiem mamy najlepszy wskaźnik xG, najwięcej strzałów w światło bramki. Naszym największym mankamentem jest liczba straconych goli. W tym sezonie straciliśmy dziewięć bramek, z czego cztery po stałych fragmentach gry. Pozostałe pięć to dwa gole z szybkich kontrataków i trzy z gry otwartej. 

- Uważam, że pozwalamy rywalom na sporą liczbę dośrodkowań. Musimy to poprawić. Zgodzę się z Virgilem, który twierdził, że rywale podchodzą do nas zupełnie inaczej, niż w pierwszej połowie ubiegłego sezonu. Jednak naszym obowiązkiem jest praca nad błędami i zmniejszenie częstotliwości tracenia goli. Oczywistym jest to, że jeżeli jest nam trudniej zdobywać bramki, musimy zrobić wszystko, żeby przeciwnicy mieli ciężko w naszym polu karnym. 

O reakcji na trzy porażki z rzędu... 

- Jeżeli przegrałeś trzy mecze z rzędu i zakładasz koszulkę Liverpoolu, nie ma znaczenia, z kim trzeba rywalizować w najbliższym spotkaniu. Musisz zareagować. Na pewno nie mogę zarzucić moim piłkarzom braku zaangażowania w tych trzech przegranych spotkaniach, ponieważ dali z siebie wszystko. W każdym ze wspomnianych meczów jako pierwsi traciliśmy bramkę i musieliśmy nadrabiać straty. W dwóch z trzech spotkań zrobiliśmy to, ale pozwoliliśmy przeciwnikom sięgnąć po komplet punktów. 

- Natomiast po trzech porażkach z rzędu musimy przynieść naszym kibicom radość - bez względu na to, czy przyjeżdża Man United, czy Brentford. To dotyczy wszystkich naszych piłkarzy. 

O rywalizacji z Man United...

- Z niecierpliwością czekam na każdy kolejny mecz w Premier League, ale na pewno takie mecze jak z United są wyjątkowe. Udało mi się tego doświadczyć w ubiegłym sezonie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że ten mecz oglądają na całym świecie. Musimy zagrać naprawdę dobry mecz, ponieważ w mojej opinii United mieli lepszy początek sezonu od tego, co widzimy w tabeli. Zagramy na Anfield, gdzie nasi kibice jak zawsze stworzą niesamowitą atmosferę i poniosą zespół do przodu. Wiedzą, że drużyna po trzech porażkach z rzędu potrzebuje ich wsparcia i pomogą nam w niedzielę. 

O kondycji Isaka...

- Myślę, że dobrze zaplanowaliśmy jego wejście do Liverpoolu i pomogliśmy mu wrócić do dobrej dyspozycji. Według mnie Alex znajduje się blisko swojego poziomu i za chwilę rozpocznie się jego "czas prawdy". Dobrze wiem, jak działa piłka nożna. Alexander spotkał się z krytyką po przerwie reprezentacyjnej, bo nie strzelił dla Szwecji. Zupełnie inaczej w swoich drużynach narodowych spisywali się Gakpo, Van Dijk, Szoboszlai i Mac Allister. Natomiast poczekajmy z ocenami Isaka, bowiem wierzę, że w najbliższych tygodniach pokaże swoją jakość. 

O Mac Allisterze...

- Niestety, tuż po wygraniu mistrzostwa Alexis trafił na listę kontuzjowanych. Spodziewaliśmy się, że wróci na początek okresu przygotowawczego, ale tak nie było. To doprowadziło do tego, że nie był w stanie rozgrywać w całości trzy mecze z rzędu i zmieniałem go po 60 lub 45 minutach. To nie jest dobre rozwiązanie dla piłkarza. Jednak należy pamiętać, że doświadczył sporo w swojej karierze i jestem przekonany, że za niedługo wróci na swój poziom. 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności