Slot i van Dijk bronią Floriana Wirtza

Trener Liverpoolu Arne Slot oraz kapitan drużyny Virgil van Dijk stanęli w obronie Floriana Wirtza, który został sprowadzony latem za kwotę 116 milionów funtów, odpowiadając na krytykę dotyczącą jego wolnego startu w nowym sezonie. Obaj podkreślili w ekskluzywnych wywiadach dla Sky Sports, że niemiecki zawodnik miał po prostu pecha i potrzebuje czasu, aby przystosować się do nowych warunków.

Wirtz dołączył do Liverpoolu latem jako część rekordowego okna transferowego o łącznej wartości 446 milionów funtów. Pomocnik rozegrał dotychczas siedem spotkań w Premier League i dwa mecze w Lidze Mistrzów, jednak wciąż nie zanotował ani jednego gola ani asysty.

Przed zbliżającym się spotkaniem z Manchesterem United w ramach Super Sunday Slot powiedział Sky Sports: Jeśli ktoś zostaje sprowadzony za tak ogromne pieniądze, ludzie patrzą przede wszystkim na liczby, czyli gole i asysty. Mogę jednak powiedzieć, że Florian mógł mieć już sześć lub siedem asyst.

- Jeśli spojrzeć na podania, jakie zagrywał do kolegów, które niestety nie zakończyły się golami, jednym z najlepszych przykładów jest mecz z Chelsea. Po jednej minucie od wejścia na boisko wykonał genialne podanie piętą do Mohameda Salaha.

- W dziewięćdziesięciu dziewięciu przypadkach na sto to jest gol. Muszę jednak powiedzieć dziewięćdziesiąt osiem na sto, ponieważ ostatni raz, gdy dał mu podobne podanie w meczu z Atletico Madryt, Mo trafił w słupek.

- Florian miał trochę pecha, jeśli chodzi o skuteczność wykończenia jego podań przez kolegów z drużyny. Ogólnie, jak na dwudziestodwulatka, to całkowicie normalne, że musi się dostosować do nowego kraju, nie mówiąc już o wejściu do Premier League.

Slot porównał jego sytuację do początków Kevina De Bruyne w Anglii.

- Może teraz nieco bagatelizuję najlepszego pomocnika, jaki kiedykolwiek grał w Premier League, Kevina De Bruyne. Kiedy trafił do Chelsea, miał dwadzieścia jeden lub dwadzieścia dwa lata. Trzeba dać mu trochę czasu. Ja na pewno mu ten czas dam, a w międzyczasie trzeba pamiętać, że miał też sporo pecha – dodał.

- Musi grać i gra dużo. Ponieważ przyszedł z innej ligi i rozegrał wiele spotkań, to normalne, że czasami potrzebuje meczu, w którym odpocznie. Robiłem tak z Mo Salahem i wieloma innymi zawodnikami.

- Aby wydobyć z niego to, co najlepsze, konieczne jest, żeby grał regularnie i właśnie to robi oraz będzie robił w nadchodzących tygodniach.

Virgil van Dijk podkreślił znaczenie przystosowania się zawodnika do nowego kraju i nowej szatni.

Powiedział Sky Sports: Najważniejsze, gdy nowi zawodnicy dołączają do zespołu, tak jak ja kiedyś, kiedy również przyszedłem za dużą sumę pieniędzy, jest to, żeby czuli się mile widziani, spokojni, żeby ich sytuacja mieszkaniowa była uporządkowana i żeby ich rodzina była szczęśliwa. Jeśli to wszystko jest na miejscu, wtedy można pokazać pełnię swoich możliwości.

- Poza tym w każdym zawodzie potrzeba czasu, żeby się przystosować, poznać współpracowników, dowiedzieć się, co lubią robić, a także zrozumieć wymagania Premier League i klubu takiego jak Liverpool. To całkowicie normalne.

- Żyjemy w świecie, w którym trudno otrzymać czas ze strony opinii publicznej, ale dopóki my i cały Liverpool patrzymy na to w ten sposób, że chodzi o ciągłe doskonalenie się, to wszystko jest w porządku.

- Nie sądzę, że dobrze byłoby skupiać się wyłącznie na Florianie. Nie ma żadnych wątpliwości co do jakości, jaką mają on, Alexander Isak, Hugo Ekitike czy Milos Kerkez.

- Chodzi o to, żeby być razem, poprawiać się i odnosić sukcesy. Każdy kolejny dzień spędzony na treningu lub w meczach to kolejna okazja, żeby się zgrać.