Glasner po meczu: Nasz występ nie był wybitny
Trener Crystal Palace Oliver Glasner twierdzi, że jego drużyna nie grała najlepiej jak mogła, chociaż rozgromiła Liverpool na Anfield 3:0. Orły przystąpią do ćwierćfinałowego meczu z Arsenalem po przekonującym zwycięstwie z The Reds. Arne Slot dokonał gruntownych zmian w wyjściowej jedenastce, a Ismaila Sarr zapewnił Crystal Palace dwubramkowe prowadzenie do przerwy. W ostatnich minutach Jeremi Pino ustalił wynik spotkania.
– Odnieśliśmy dziś dobre zwycięstwo – powiedział Glasner w wywiadzie dla BBC Radio 5 Live. – Nie było nas w meczu przez pierwsze 15 minut, ale potem graliśmy dobrze strzelaliśmy gole i kontrolowaliśmy spotkanie.
– Nie wiem, jak często zdarza się, żeby grać z mistrzem kraju trzy razy w ciągu trzech miesięcy, i trzy razy wygrać – piłkarze zasługują na szacunek.
Slot uważał za słuszne, by wystawić młodych graczy z kilkoma doświadczonymi, potrzebującymi rytmu meczowego. Glasner uważa, że ten skład wciąż mógł stworzyć zagrożenie.
– Nie wiedzieliśmy, którzy ich piłkarze zagrają – dodał. – Wystąpili Andy Robertson, Wataru Endo, Milos Kerkez i Alexis Mac Allister. Mac Allister to mistrz świata i tak, wystąpiło kilku młodych zawodników. Ale na przykład Rio Ngumoha pokazał już, że potrafi strzelać gole.
– Przez pierwsze 15 minut nie graliśmy dobrze, miałem wrażenie, że zostaliśmy w łóżkach w hotelu. Powoli włączaliśmy się do gry i udało się strzelić ładne bramki. Ogólnie nasz występ był w porządku, ale nie wybitny.
Crystal Palace, podobnie jak Liverpool, nie jest ostatnio w najlepszej formie. The Reds są teraz pod presją, by poprawić się przed ważnym tygodniem, a Orły zrobiły kolejny krok w kierunku Wembley.
– Widziałem jedenastkę Manchesteru City na ich mecz, i nie było tam ani jednego zawodnika, który grał w weekend, a mimo to miało się wrażenie z że to ich najlepsza drużyna – powiedział Arne Slot na pomeczowej konferencji, broniąc swojej decyzji o zmianach w składzie. – To daje wlad w sytuację, Chelsea może wprowadzić Estevao, a my po zmianach mieliśmy na boisku sześciu nastolatków.
Przed rozpoczęciem meczu Slot powiedział, że to dobra okazja dla jego drużyny, aby wrócić na właściwe tory, ale nie udało mu się jej wykorzystać.
– Nie trzeba dodawać, że nasza ostatnia forma jest daleka poziomu, jakiego od nas oczekujecie i jakiego my oczekujemy od siebie – napisał w programie meczowym. – To oczywiście duże rozczarowanie, zwłaszcza biorąc pod uwagę udany początek sezonu.
– Z naszej strony nie ma wymówek. Owszem, znamy powody i będziemy o nich rozmawiać, ale nie możemy i nie będziemy ich używać jako wymówki. Naszym obowiązkiem jest rozpoznać, co się dzieje i naprawić sytuację. Nie ma innej możliwości.

Komentarze (1)
"Widziałem jedenastkę Manchesteru City na ich mecz, i nie było tam ani jednego zawodnika, który grał w weekend, a mimo to miało się wrażenie z że to ich najlepsza drużyna.
To daje wlad w sytuację, Chelsea może wprowadzić Estevao, a my po zmianach mieliśmy na boisku sześciu nastolatków. "
a potem:
"Z naszej strony nie ma wymówek."
To, że się po wymówkach powie "ale to nie wymówki" albo "ale nie zasłaniamy się wymówkami" nie sprawia, że ludzie przestają traktować wymówki jak wymówki.