Wirtz nie żałuje transferu do Liverpoolu
Florian Wirtz był głośnym nazwiskiem w letnim oknie transferowym, a ofensywnym pomocnikiem interesowali się giganci europejskiego futbolu z Manchesterem City, Realem Madryt i Bayernem Monachium na czele.
Niemiec wybrał ostatecznie Liverpool, który szybko i sprawnie załatwił wszystkie formalności transferu wartego 116 milionów funtów łącznie z bonusami.
Początek kariery w mieście Beatlesów nie był dla niego udany. W połowie listopada nadal nie zanotował bramki ani asysty w lidze.
Jak przyznaje jednak jego ojciec, chociaż Florian mógł zostać w kraju i grać dla Bayernu zmierzającego po kolejne zwycięstwo w Bundeslidze, jest on w 100% zadowolony z dokonanego wyboru.
- Florian to młody chłopak, który chce udowodnić swoją wartość w nowym środowisku - powiedział Hans-Joachim Wirtz, ojciec i jednocześnie agent piłkarza.
- Minęło mniej niż 1/3 sezonu i póki co wszystko idzie tak jak się spodziewaliśmy. To normalny proces udamawiania się w nowym środowisku, kompletnie niezależny od kwoty transferowej.
- Statystyki pokazują, że Florian jest naprawdę zaangażowany w grę Liverpoolu i brakuje jedynie goli oraz asyst.
- Florian podjął decyzję, żeby zrobić krok naprzód, ponieważ chciał się stać jeszcze lepszym piłkarzem. Absolutnie nie żałuje tej decyzji - dodał ojciec zawodnika.
- Idzie mu dobrze w Liverpoolu, naprawdę wyczekuje kolejnych treningów i dobrze się wpasował do drużyny. Jesteśmy w 100% zadowoleni z tego transferu.
Wcześniej wyjaśnione zostało, że Florian Wirtz kierował się głównie względami sportowymi podczas wyboru kolejnego klubu, a aspekt finansowy miał drugorzędne znaczenie.
Rozmawiał zarówno z Arne Slotem i Vincentem Kompanym i to właśnie wizja Holendra przypadła mu bardziej do gustu.
- Wygrał w moich oczach już podczas pierwszego spotkania - powiedział Wirtz o Arne Slocie w sierpniu.

- Widział we mnie klasyczną 10-tkę. Wierzył, że grając na tej pozycji mogę uczynić jego zespół lepszym.
Ostatnio coraz częściej możemy oglądać Niemca na lewym skrzydle, a czasem też na prawej stronie.
Chociaż nie strzelił jeszcze gola i zaliczył tylko 3 asysty (2 w Lidze Mistrzów i 1 w Tarczy Wspólnoty) to według Opta nikt nie stworzył swoim kolegom z zespołu tak dużo szans jak Wirtz (32).

Komentarze (7)
Recepta na odblokowanie Wirtza..jest taka żeby Salaha bez formy posadzić na ławce.