Wiadomość Slota przed meczem z PSV
Liverpool zmierzy się z PSV na Anfield o godzinie 21:00 w piątej kolejce fazy ligowej rozgrywek.
W oficjalnym programie meczowym trener Arne Slot pisze:
Zazwyczaj po porażce mówię, że następny mecz jest okazją, by odpowiedzieć — i w tym przypadku jest to całkowicie prawdziwe. Liverpool nie jest klubem, w którym przegrywanie może w jakikolwiek sposób stać się normalnością, co oznacza, że jedyną dostępną dla nas opcją jest właściwa reakcja.
Najprostszym sposobem wyjaśnienia, co to oznacza w praktyce, jest to, że każdy z nas daje absolutnie wszystko, by spróbować osiągnąć taki pozytywny rezultat, jakiego potrzebujemy. To absolutne minimum — nie tylko dziś wieczorem, ale w każdym meczu, który gramy.
W sobotę nie spełniliśmy standardów, które sami sobie wyznaczamy. To jasne. Powiedziałem po meczu, że biorąc pod uwagę okoliczności, kibice pozostali z nami w sposób, który być może nie miałby miejsca w innych klubach, ale nie powinniśmy tego traktować jako coś oczywistego.
Ponownie — to od nas zależy, by stworzyć warunki do takiego pozytywnego wsparcia poprzez dobrą grę w piłkę, nieustanną rywalizację i pokazanie determinacji, z której znane są drużyny Liverpoolu. To odpowiedzialność, którą wszyscy powinniśmy przyjąć, ponieważ wiemy z doświadczenia, jak pozytywna potrafi być sytuacja, gdy tak właśnie jest.
Muszę podkreślić, że pierwsze pół godziny sobotniego meczu bardziej odpowiadało temu standardowi, niż być może zostało to dostrzeżone.
W tym okresie byliśmy stroną dominującą, lecz nie zostaliśmy za to nagrodzeni, i choć jako pierwszy przyznam, że to, co wydarzyło się później, było niewystarczające, nie powinniśmy ignorować elementów naszej gry, które były bliższe temu, czego powinniśmy oczekiwać.
To połączenie wiedzy o tym, co widzieliśmy wcześniej w tej drużynie — choć ostatnio zbyt rzadko — oraz tego, co wiemy o jakości zawodników w naszym składzie, powinno dawać nam pewność, że poprawa nadejdzie, jeśli będziemy trzymać się razem i nadal pracować tak ciężko, jak tylko potrafimy.
Dziś wieczorem musimy zrobić to w innej rywalizacji, przeciwko rywalowi, którego oczywiście dobrze znam. PSV jest liderem Eredivisie i zostało mistrzem przez ostatnie dwa sezony z rzędu, więc ich renoma mówi sama za siebie. Mają też trenera, Petera Bosza, który cieszy się ogromnym szacunkiem nie tylko w Holandii, ale w świecie futbolu w ogóle.
Chciałbym powitać Petera, jego sztab oraz piłkarzy, działaczy i kibiców PSV na Anfield. Spotkaliśmy się w Holandii w zeszłym sezonie, oczywiście w meczu, który PSV wygrało 3:2, więc dobrze mieć okazję, by zagrać z nimi ponownie — i miejmy nadzieję, że tym razem osiągniemy lepszy wynik.
W tamtym spotkaniu dokonaliśmy wielu zmian, rzecz jasna, ponieważ mieliśmy już wtedy zapewniony awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów, ale to nie oznacza, że nie dostrzegamy jakości ani wyzwania, jakie PSV ze sobą niesie.
To bardzo silny zespół z wieloma znakomitymi zawodnikami — wystarczy spojrzeć na ich niedawne zwycięstwo nad Napoli — dlatego jest to okazja, abyśmy pokazali naszą najlepszą wersję.
Mówiłem już wcześniej, a także po sobotnim meczu, że naprawdę doceniam, iż nasi kibice wciąż są z nami w taki sposób. Ddodałbym, że tylko wzmacnia to moją chęć zapewnienia wam takiego futbolu i wyników, na jakie zasługujecie.
Byliśmy w stanie to robić w zeszłym sezonie i na początku obecnego, ale ostatnio nie spełniamy tego założenia. Biorę za to odpowiedzialność i zawsze będę to robił.
Musimy odwrócić losy sezonu — dla naszych kibiców i dla nas samych — a dzisiejszy wieczór byłby dobrym momentem, by zacząć.

Komentarze (0)